Czas szybko minął, zanim się zorientowałam był czas nagrywania teledysku do mojej solowej piosenki. Dobrze się współpracowało z reżyserem, był bardzo miły i uprzejmy. Załapałam kilka nowych znajomości z tancerzami, ale pewnie nie będę utrzymywać stałego kontaktu.
Wszystko poszło z planem, a moje stroje w teledysku to jeden wielki cud. Tylko gdy zobaczyłam jedną scenę z teledysku uśmiech na twarzy automatycznie się pojawił.
Ostatniego dnia nagrywania wróciłam nad ranem do dormu, ale za to miałam dwa dni wolnego. Udało mi się wyspać, po południu byłam umówiona z ciocią u niej w domu. Oczywiście pojechałam tam, mojej matki nie było.
- Jennie? Dziecko? Jak się czujesz? Ostatnio wcale się nie odzywasz.
- Przepraszam ciociu, nagrywałam teledysk do solowej piosenki i ogólnie robiłam wszystko co związane z nią. Dzisiaj wróciłam nad ranem do swojego pokoju, tyle zajęło to wszystko. Jestem trochę zmęczona, ale jutro również mam wolne - powiedziałam siedząc tuż obok kobiety.
- Przykro mi, że masz tyle pracy.
- Ciociu nie powinno ci być przykro, ponieważ sama wybrałam tą drogę i wiedziałam na co się pisze. Osobiście jestem zadowolona z tego co udało mi się osiągnąć, pomimo tyłu wyrzeczeń. Nie każdy z dnia na dzień może się stać idolką jak ja.
- Jennie, zajęło ci to cholerne sześć lat. Zmarnowałaś tyle czasu na naukę wszystkiego. Jak to sobie wyobrażasz?
- Może i zajęło to tyle lat, ale bez tego nie osiągnęła tego kim teraz jestem. Nie mogę wyjść teraz sama na ulice, a co dopiero centrum miasta. Wiesz czemu? Bo każdy mnie rozpozna. Od razu układają się w kolejce po autograf, którego nie mogę dać - ciocia podniosła mi trochę ciśnienie.
- Dobrze, Jennie.
***
Byłam u cioci jeszcze przez jakiś czas, wyszłam szybciej niż zamierzałam. Tego dnia nawet ona z rodziny mi podniosła ciśnienie. Oto kilka powodów dla których nie utrzymuje kontaktu z rodziną. Dość! Nie będę już się odzywać. Najpierw mówili, że powinnam spełniać swoje marzenia, a teraz mówią wszystko na odwrót, po co ja to robiłam? Co im do tego?!
Pomimo wolnego wstąpiłam do wytwórni i spotkałam Kwona, jak zawsze kręci się po korytarzach. Nie miał za dużo pracy, więc zaprosił mnie na posiłek. Oczywiście zgodziłam się, bo i tak nie miałam żadnych planów na dalszy dzień. Wziął mnie do tajskiej restauracji, wybrałam coś ostrego, ale nie spodziewałam się, że aż tak będzie ostre.
- Ostre? - pytał się śmiejący mężczyzna.
- Nie - skłamałam machając ręką przed buzią.
- Wiem, że mówisz ironicznie! Myślisz, że mnie oszukasz? Ty mała małpo!
- Oh... przepraszam! Nie bij!
- Przecież ciebie nigdy nie bije - spojrzał w stronę okna i mina mu zrzedła.
- Coś się stało? - pytałam spoglądając również w okno.
- Widzisz dziennikarzy? Wiesz co to oznacza?
- Co?
- Jak zrobią nam zdjęcia, to będą plotki. Chociaż każdy wie, że jesteśmy bliskimi przyjaciółmi.
- Przejmujesz się takim czymś? Nie przejmuj się. To ich sprawa co myślą.
- Masz racje.
Po zjedzeniu poszliśmy na spacer, było tak jak dawniej. Wygłupialiśmy się i gadaliśmy. Tęskniłam za tym, oraz za nim jako przyjacielem.
***
- Wróciłam! - krzyczałam ściągając buty na korytarzu.
- Jesteś? Gdzie byłaś? - pytała siedząca na kanapie Rosie.
- Byłam u cioci, potem poszłam do wytwórni i skończyło się na posiłku z Gd oraz spacerze. A ty co robiłaś? - podeszłam do niej.
- Ja? Ym... grałam na gitarze połowę dnia, jadłam i oglądałam najnowsze dramy w telewizji.
- Przynajmniej odpoczęłaś.
- Jak było z ciocią?
- Możemy o tym nie gadać? Wkurzyła mnie dzisiaj. Zaczęła robić mi pretensje o to, że wiele czasu poświęcam dla kariery. Chciałam tego i akceptowała to, a teraz? Teraz nawet ją to nie interesuje. Nie chce mieć z nią kontaktu.
- Aż tak źle?
- Tak. Idę do pokoju Rosie, jakbyś coś chciała to mów.
- Dobrze.
W pokoju położyłam się na łóżku, włączając na laptopie najnowsze piosenki, najróżniejszych artystów. Lubie znać wszystkie nowe piosenki i różne style.
————————-
Jakiej muzyki lubicie słuchać?
Jakiego wykonawcę?
Ulubiona piosenka?
Miłego dnia/ wieczora! ❤️
CZYTASZ
Love Shot |Jennie [BLACKPINK&EXO] ZAKOŃCZONE
FanfictionDziewczyna urodzona w Korei Południowej, spędza swoje nastoletnie życie w Nowej Zelandii. Jedynaczka będąc oczkiem w głowie rodziców zaczyna ćwiczyć śpiew i taniec, w czym jest bardzo dobra. Pewnego dnia dowiaduje się, że w jej mieście odbędzie...