Chapter Love Shot 50

300 4 0
                                    

Dostałam wiadomość od Jongin. Poinformował mnie o swoim powrocie do Seulu, z koncertów. 

Ja
Super! Jak było na koncertach?
Wszystko dobrze?

Kai
Zmęczony trochę jestem, ale poza tym wszystko w porządku.  A co u ciebie kochana?
Jak samopoczucie? 

Ja
Ojeju 🙁 odpoczywaj w spokoju.
U mnie? Yyy...
właściwie miałam małe problemy ze
zdrowiem, ale już wszystko dobrze.

Kai
Problemy ze zdrowiem?  Jakie?! 😩

Ja
Nie mogę mieć dużo wysiłku, ale naprawdę już dobrze.
Nie przejmuj się mną. 

Kai
Masz wolny czas w najbliższe dni?

Ja
Jutro mam wolne, coś się stało?💗

Kai
Jutro masz wolne?! 

Ja
Tak.

Kai
Spotkamy się?  

Ja
Możemy.

Kai
Przyjadę po ciebie, dobrze? 

Ja
Dobrze.
Idę teraz spać. Dobranoc!

Kai
Dobranoc❤️ Śpij dobrze!

Ja
Dziękuje, ty też!

Wzięłam szybki prysznic i położyłam się do snu.  Przykryłam się świeżą pościelą, kołdrą.

***

Od rana szykowałam się, rozczesywałam włosy i robiłam makijaż. Nałożyłam chyba tonę odżywki na włosy, aby je rozczesać.

Mój ulubiony makijaż to taki delikatny,  z zaznaczonymi  oczami, nauczyłam się sama robić makijaż po długich męczarniach

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Mój ulubiony makijaż to taki delikatny, z zaznaczonymi oczami, nauczyłam się sama robić makijaż po długich męczarniach. Po śniadaniu razem z dziewczynami wybiegłam szczęśliwa z dormu, za każdym razem świadomość samego spotkania z nim, każe mi się uśmiechać.  

Ujrzałam go w samochodzie, w podziemnym parkingu. Wchodząc do samochodu rzuciłam mu się na szyje, nie powinnam pokazywać tego, że tęskniłam za nim.

Pojechaliśmy na obrzeża miasta, tylko tam nikt nas nie zobaczy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pojechaliśmy na obrzeża miasta, tylko tam nikt nas nie zobaczy. Fani od razu by zaczęli coś podejrzewać i słusznie. Nie wiem jak on, ale ja do niego dużo czuje.  

Oparłam głowę o szybę samochodu i podziwiałam kierującego chłopaka. Naprawdę nie mogłam napatrzeć się na niego.  Czemu on mi to robi?  Musi wyglądać tak przystojnie?

***

Złapałam się zardzewiałej poręczy, na samym wzgórzu i spoglądałam prosto przed siebie. Trochę wiało, ale nie przeszkadzało mi to.  Jongin podszedł do mnie od tyłu i  przytulił obejmując w pasie.  Zdziwiłam się tym co robi.  Złapał mnie tak powoli, delikatnie, aż ciarki przechodziły po całym moim ciele.  Później mocno mnie do siebie przyciągnął, czułam jak się wbijam w jego miednice.  Próbowałam nie reagować na to w jaki sposób mnie dotyka. Z jednej strony powinnam nie pozwalać mu tak robić, jesteśmy wciąż tylko przyjaciółmi.  

Staliśmy jeszcze przez chwile tak.. a moje serce biło jak szalone, pewnie chłopak to wyczuł.

- Jennie?

- Słucham? - odwróciłam się w jego kierunku.

- Mam pytanie...

- Jakie?

- Bo... Eh...

- Nie stresuj się, Kai.  Co jest?

- Długo się zastanawiałem nad nami, naszej relacji. Właściwie oficjalnie nie jesteśmy razem, a powinniśmy. Moje pytanie do ciebie może być przewidujące... Będziesz moją dziewczyną? - zapytał nieśmiało.

- Mhm - odwróciłam się uśmiechnięta.

- To znaczy tak? 

- Tak.

Chłopak przytulił mnie jeszcze bardziej i położył głowę na moim ramieniu. Złapałam go za dłonie, dalej położone na mojej tali. 

Chyba jeszcze nigdy nie czułam takiego spokoju i bezpieczeństwa. Chce żyć tylko przy nim. Nie wiem jak dalej potoczy się życie, ale chce być przy nim już zawsze.  

Jongin odszedł ode mnie na chwile i poszedł do samochodu, obserwowałam dokładnie jego każdy krok.  Wyciągnął coś z bagażnika, ale od razu schował za swoimi umięśnionymi plecami. 

- Chcesz coś zobaczyć? - pytał podchodząc do mnie. 

- Co takiego?

Wyciągnął za pleców bukiet pięknych kwiatów, wręczając mi je prosto do rąk. Spojrzałam na niego niewinnie i podziękowałam.  Pocałował mnie szybko w usta, nawet nie zdążyłam poczuć dobrze tego. 

***

Wróciłam do dormu z bukietem kwiatów, oczywiście Lisa od razu pytała skąd one są. Chciała mi nawet je ukraść. Gdybym dostała te kwiaty od kogoś innego, to dała bym jej, ale jeżeli są od mojego chłopaka... może o nich pomarzyć.

Przy kolacji zbierałam się sama w sobie, aby powiedzieć dziewczyną o całym zdarzeniu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przy kolacji zbierałam się sama w sobie, aby powiedzieć dziewczyną o całym zdarzeniu.  Wzięłam głęboki oddech i zaczęłam mówić.

- Dziewczyny? Muszę coś wam powiedzieć. Wiem, że nie powinno do tego dojąc, ale jednak... - zaczęłam nieśmiało.

————————

Jak podobał wam się rozdział?
Jakie lubicie najbardziej kwiaty?
Ja czerwone róże, niebieskie albo tulipany
Miłego dnia/ wieczoru❤️

Love Shot |Jennie [BLACKPINK&EXO] ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz