Wróciłam do dziewczyn, udając smutną.
- Jennie? Co się stało? - pytała przejęta Roseanne.
- Wyskoczyło mi coś ważnego na mieście i teraz pilnie muszę pojechać. Przepraszam, was. Dokończcie zakupy same.
- Coś ważnego? Na mieście? Nie potrafisz kłamać, Jennie. Powiedz prosto z mostu, że umówiłaś się z Kai na randkę.
Skąd ona to wiedziała?! Czy ona ma jakieś super moce?
- Ym... nie na randkę.
- Wiedziałam, że kręcisz z nim! - wykrzyczała na cały sklep najmłodsza.
- Ciszej, Lalisa - powiedziała Roseanne zakrywając usta młodszej.
- Nie obrazicie się jak pójdę? On już po mnie jedzie.
- Leć, opowiesz nam później jak było - powiedziała uśmiechnięta Unni.
***
Weszłam razem z Jong-in do jego dormu i usiadłam na białej kanapie.
Byłam zaskoczona wyglądem i czystością dormu chłopaków.
Ilość koloru białego bardzo dominowała, co mi się bardzo podobało.- Jennie? Chcesz się czegoś napić? Herbata? Kawa? Woda? Sok? - pytał stojący nade mną chłopak.
- Herbata? A jaką masz?
- Zielona, ziołowe, normalną.
- Mogę poprosić zwykłą z cytryną?
- Jasne! Ile słodzisz?
- Dwie łyżeczki, dziękuje.
Zostałam sama w salonie, a Kai poszedł do kuchni przygotować mi herbatę. Zaczęłam się rozglądać i przeglądać tytuły książek. Po co im tyle książek? Mają czas na to wszystko? Jak?
Jong-in wrócił do salonu z dwoma kubkami w dłoniach, ja dalej przeglądałam książki.
- Co taka zaciekawiona książkami?
- Czytacie? Macie na to czas?
- Musimy siebie wciąż kształtować, wiesz o co chodzi.
- Rozumiem - odłożyłam książkę na regał.
To znowu usiadłam na kanapę, wzięłam do ręki kubek i napiłam się herbaty. Była taka gorąca, że poparzyłam swój język i zaczęłam krzyczeć.
CZYTASZ
Love Shot |Jennie [BLACKPINK&EXO] ZAKOŃCZONE
FanfictionDziewczyna urodzona w Korei Południowej, spędza swoje nastoletnie życie w Nowej Zelandii. Jedynaczka będąc oczkiem w głowie rodziców zaczyna ćwiczyć śpiew i taniec, w czym jest bardzo dobra. Pewnego dnia dowiaduje się, że w jej mieście odbędzie...