- Jennie? - pytał chłopak - Co ty tutaj robisz?
- Yyy... Ja? Co tutaj robię? Nic. Wyszłam się przejść. Świerze powietrze - wzięłam głęboki wdech i wydech.
- Masz całe napuchnięte oczy. Płakałaś? - zaczął dotykać mnie po policzkach, ściągając mi maskę.
- Nie - złapałam go za nadgarstek, aby nie odkrywał dalej maski.
- O co chodzi? - próbował wyciągnąć ode mnie informacje.
- Naprawdę nic się nie dzieje - powiedziałam upewniającym głosem.
- Wracasz już do akademika?
- Oh... Ja już nie mieszkam w akademiku. Po debiucie mieszkam w dormie razem z dziewczynami. Jeszcze trochę pospaceruje.
- Mogę się dołączyć do spaceru? Nie masz nic przeciwko? - pytał dalej Mino.
- Oczywiście, nie musisz się nawet pytać.
Ruszyliśmy prosto przed siebie, miasto nocą dopiero zaczyna żyć. Wciąż nie ściągałam z siebie maski i kaptura. Nie miałam zamiaru gadać z kimś innym niż Minoho.
- Czemu się nie odzywałaś przez taki długi czas? Nie widziałem ciebie w wytwórni chyba przez... 10 miesięcy?
- Zgadza się. Przez 9 miesięcy byłam w trasie koncertowej. Wiesz jak to jest od debiutu. Jak minął tobie ten czas? - patrzyłam prosto pod nogi.
- Myślałem dużo o tobie, nagrałem pare piosenek. Miałem pare koncertów zagranicą. Dużo ćwiczyłem swoje umiejętności w pisaniu i produkowaniu muzyki.
Zapadła niezręczna cisza. Zobaczyłam malutką, przydrożną budkę z jedzeniem. Spojrzałam na chłopaka i uśmiechnęłam się szeroko, łapiąc za nadgarstek pociągnęłam go w stronę budki.
- Dobry wieczór. Są Mochi(ciasteczka)? - zapytałam sprzedawcę.
- Oczywiście są, tutaj - wskazał palcem starszy pan - Jakiś konkretny smak byś chciała młoda damo?
- Hm... A są z pianką w środku? - pytałam zastanawiając się.
- Oczywiście, są - wziął do ręki opakowanie - Coś jeszcze byś chciała? - pytał facet z uśmiechem.
- Po proszę Nongshim Onion Rings(smażone, cebulowe krążki). Chcesz coś? - zapytałam w kierunku chłopaka.
- Haitai Homerunball Choco - powiedział Mino do sprzedawcy.
Co to jest? Nigdy nie jadłam tego, pierwszy raz słyszę taką nazwę. No cóż...
- Proszę, razem będzie 38,88 - dał nam rzeczy w reklamówce.
Wzięłam reklamówkę od faceta wręczając mu pieniądze bezpośrednio do dłoni.
- Jesteście naprawdę ładną parą - powiedział starszy facet w naszym kierunku.
- Słucham? - zapytałam zdziwiona mężczyznę.
- Dziękujemy, wiemy o tym - powiedział uśmiechnięty Mino.
Złapał mnie za rękę, biorąc reklamówkę z drugiej ręki. Spojrzałam na niego zdziwiona.
- Co robisz?
- Masz zamiar gadać z tym starcem do śmierci? - dalej trzymał mnie za rękę.
- O co ci chodzi? Przecież był uprzejmy.
Chłopak nie odpowiedział, wyrwałam od niego rękę i stałam się wolna. Usiedliśmy na ławce w parku i zaczęliśmy jeść przekąski.
***
- Jestem! - krzyczałam wchodząc do dormu.
Drzwi od pokoju najmłodszej się otworzyły, a z nich wybiegła Rose. Dziewczyna rzuciła się na moją szyje, mocno mnie obejmując. Oczywiście również ją przytuliłam.
- Wszystko w porządku? Martwiłam się o ciebie! - najmłodsza z najstarszą również wyszły z pokoju.
- Wszystko w porządku, musiałam pobyć sama przez jakiś czas.
- A co z Jongin?
- A o co chodzi z nim? - pytała najstarsza - Jennie? Przecież ty go nie kochasz. Coś się stało? Prosił ciebie o zostanie jego dziewczyną? Widziałaś się z nim?
- Ja... ja... ja go kocham - przyznałam się nieśmiało - Widziałam go dzisiaj na mieście z inną dziewczyną. Mówił, że będzie na mnie czekał... rozumiesz? Okłamał mnie - moje oczy momentalnie stały się zaszklone.
- Czemu wcześniej tego nam nie powiedziałaś? - pytała z wyrzutami brunetka.
- Właściwie to powiedziała... ja od początku o wszystkim wiem. Przepraszam dziewczyny, że was o tym nie poinformowałam. Chciałam dotrzymać obietnicy - wtrąciła się Rosie, tłumacząc swoje i moje zachowanie.
- Ugh... - Jisoo usiadła na sofę - Rozumiem. Najważniejsze, że teraz się o tym dowiedziałyśmy. Lepiej później niż wcale.
Pokiwałam głową do góry a potem w dół.
- Przepraszam, ale wezmę prysznic i pójdę do siebie do pokoju. Jestem trochę zmęczona - mówiłam idąc w stronę toalety.
Stałam goła przed prysznicem, trzymając się powierzchni prysznica. Czułam dziwne uczucie po czym po chwili słyszałam męski głos roznoszący się po całym dormie. Kto by przyszedł do nas o tej porze? Nie zwracając na to uwagi weszłam pod prysznic i włączyłam wodę.
CZYTASZ
Love Shot |Jennie [BLACKPINK&EXO] ZAKOŃCZONE
FanfictionDziewczyna urodzona w Korei Południowej, spędza swoje nastoletnie życie w Nowej Zelandii. Jedynaczka będąc oczkiem w głowie rodziców zaczyna ćwiczyć śpiew i taniec, w czym jest bardzo dobra. Pewnego dnia dowiaduje się, że w jej mieście odbędzie...