Rozdział 36

1.2K 58 18
                                    

Pov. Jay

- oł.. to wy - powiedział Jiyong zakłopotany - czegoś potrzebujecie ?
- a ty co taki miły ? - zapytałem i wstałem z kanapy.
- co ? - zmarszczki brwi przestraszony - dopiero wróciliśmy - rzucił na szybko
- zauważyliśmy - wtrącił Gray ze śmiechem.
- wy sobie siedźcie, a my już pójdziemy do pokoju - powiedziała zdenerwowany i objął tą sukę. Podeszłem do niego i chwyciłem go za koszulkę - Jay uspokój się, dobra ? - powiedziała delikatnie - porozmawiajmy - zaproponował.
- cały czas rozmawiamy - warknąłem w jego stronę - wiesz co się działo przez ostatnie dni ? Przez ciebie... znowu chciała się zajebac
- Dlaczego mnie obwiniacie ?! - zdenerwował się - to ona jest nienormalna, a winę zwalajcie na mnie ! To ona ciagle do mnie wypisuje ! Ogarnijcie tą wariatkę ! - wykrzyczał. Zacisnąłem dłoń w pięści i uderzyłem go w twarz - o chuj ci chodzi ! - powiedział wstając
- przecież powiedziałem, że nogi z dupy ci powyrywam - syknąłem w jego stronę.
- weź się odpierdol - wysyczał, zadałem mu jeszcze kilka mocniejszych ciosów, ale ten idiota nie pozostał mi dłużny. Przywalił mi w twarz, a z mojego nosa pociekła krew.
- porozmawiamy jak się opamiętasz kretynie - syknąłem w jego stronę i tracąc go z bara wyszedłem z dormu.

Pov. YoonSoo

Kiedy się obudziłam była już 11. Od wczoraj czuje się fatalnie. Po co ja musiałam to jeść ? Przez to czuje się jeszcze gorzej. Nic tylko zbiera mi się na wymioty. Wzięłam głęboki oddech i chwiejnym krokiem poszłam w stronę łazienki. Nalałam do wanny gorącej wody i zdejmując z siebie ubrania zanurzyłam się do kąpieli. Leżałam wpatrując się w jeden punkt przede mną. W domu panowała kompletna cisza. Słyszałam tylko swój nierówny oddech. Najmniejszy szum, a nawet dźwięk wody nie docierał do moich uszu. Czułam się jak w transie. Właściwie w ogóle się nie czuje. Wiem, że mi słabo i kręci mi się w głowie. Powieki same mi się zamykały. Włączyłam z tym całą sobą. Cholernie chciało mi się spać. Miałam wrażenie, że zaraz odpłynę. Nie wiem ile siedziałam w wannie, ale woda zrobiła się lodowata. Wyszłam i owinęłam się ręcznikiem. Jest tak bardzo zimno. Cała dygocząc wróciłam do sypialni. Wyjęłam z szafy cieplejsze ubrania i ubrałam się.

Poczułam jak wszystko mi się podnosi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poczułam jak wszystko mi się podnosi. Biegiem rzuciłam się do toalety i nachylając się przed muszlą wymiotowałam. A raczej próbowałam. Czym mam wymiotować skoro nic nie jadłam. Dusiłam się i dławiłam. Łzy pojawiły się w moich oczach i spowoduje zaczęły spływać po policzkach. Po kilku minutach wszystko się uspokoiło. Podeszłam do umywalki i przemyłam twarz zimną wodą. Byłam cała czerwona. Westchnęłam głęboko i zeszłam na dół. Dźwinę, ale od kilku dni właściwie nie czuje się głodna. Nie burczy mi w brzuchu, ani nic. Nie mam nawet najmniejszej ochoty na jedzenie. Chcąc czy nie misze coś zjeść. Zagłodzę się na śmierć.. chociaż.. może to i dobrze ?
- nie mów tak głupia - mruknęłam pod nosem - przecież obiecałaś - spuściłam głowę w dół. Wzięłam miskę i nasyłałam do niej płakali zalewając mlekiem. Usiadłam przy wyspie kuchennej i niechętnie zaczęłam jeść przeglądając internet.

Siostra | Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz