[ZAKOŃCZENIE CZĘŚCI 1]
Osiemnastoletnia YoonSoo, znana także pod pseudonimem Soo jest popularną youtoberką na skale światową. Uwielbia śpiewać i tańczyć, ale nie obnosi się z tym u ludzi. Kilka lat wcześniej pokłóciła się z bratem. Nie utrzymują ze...
Obudziłam się z piekielnym bólem głowy. Delikatnie podparłam się na łokciach siadając na łóżku. Przetarłam wciąż zmęczone oczy i podniosłam się na równe nogi. Siedziałam wczoraj do późna i pisałam piosenkę. Grunt, że napisałam. Teraz tylko zostało mi ułożyć choreografię i gotowe. Na sam koniec tylko stworzyć MV i może iść w świat, a przy okazji wygram zakład.
Wyszłam z pokoju i weszłam do salonu. - już nie śpisz ? - spytał Yoongi widząc mnie w drzwiach salonu. - mam zakład do wygrania - mruknęłam popijając zimną wodę. - napisałaś piosenkę ? - zapytał siadając na kanapie i prawdopodobnie czekając za chłopakami. - już dawno skończyłam ją pisać - machnęłam niedbale ręka siadając obok brata. - pokaż - ucieszył się i uśmiechnął się promiennie. - nie ma mowy. To będzie coś w stylu niespodzianki - zaprotestowałam kiwając głową, a chłopak westchnął zrezygnowany. - NamJoon dzisiaj z tobą zostanie - powiedział Yoongi popijając kawę - tylko nie wychodź gdzieś sama. Wolałbym, żeby Nam szedł z tobą - dodał poważnie i spojrzał na mnie. - sknera - burknęłam pod nosem - coś ty powiedziała ? - zapytał ze śmiechem. - ja ? - wskazałam na siebie palcem - nic, najwyraźniej musiało ci się przesłyszeć - wszyscy wiemy, że Suga hyung to sknera - wtrącił się Jungkook wchodząc do salonu, a zanim reszta. - to nie prawda - zaprzeczył mój brat wstając z kanapy jak poparzony - wcale nie jestem sknerą - prychnął pod nosem - jestem królem swagu - wszyscy wybuchnęli śmiechem, a Yoongi mordował nas wzrokiem. - spóźnienie się na próbę - wtrącił NamJoon pośpieszając chłopaków. Ci wyszli z dormu niechętnie i skierowali się na kilkugodzinne próby. - a pro po - zacząłem i spojrzałam na chłopaka - masz czas o 15 ? - cały dzień mam wolny - uśmiechnął się pokazując swoje dołeczki - możemy spędzić go jak tylko będziesz chciała - dodał. - o 15 mam spotkać się z ChaeRin, w kafejce na rogu Gangnam - ChaeRin ? Myślimy o tej samej osobie ? - zapytał zdziwiony i usiadł obok mnie. - CL ? Jeśli o niej myślisz to.. tak myślimy o tej samej osobie. Chciała się spotkać. Sama nie wiem po co - wzruszyłam ramionami, a chłopak pokiwał głową ze zrozumieniem. Wróciłam do pokoju i wzięłam czyste ubrania z szafy.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wzięłam szybki odświeżający prysznic i ubrałam się. Opadłam na łóżko zmęczona i przymknęłam delikatnie oczy. W pomieszczeniu zapanowała absolutna cisza. Zastanawiam się dlaczego moje myśli kręcą się zawsze wokół niego.. zapach kimchi, świeżego powietrza czy nawet najgłupszej drobnostki. Wszystko przypominam mi o nim. Jiyong. Ahh.. dlaczego nie mogę o tobie zapomnieć ? Dlaczego wszystko mi o tobie przypomina ? Coraz trudniej jest udawać, że wszystko jest dobrze kiedy w środku rozpadam się na kawałki. Ale.. jeśli jego nie ma już w moim życiu to znaczy, że był lekcją. Wypełnił ją i.. odszedł. Mogę się z tego otrząsnąć, ale nigdy o tym nie zapomnę. Nadszedł czas żebym odpuściła. Dziękuje mu za wspomnienia, jakie razem stworzyliśmy. Nie jesteś już mój. Jeśli jesteśmy sobie przeznaczeni...to znów się odnajdziemy.. Dziękuje ci, że byłeś... to były..najlepsze chwile w moim życiu. Z zamyśleń wyrwał mnie dźwięk telefonu. Co chwile; bez przerwy przychodziły jakieś powiadomienia. A to co zobaczyłam było ciosem ostatecznym..
