Siostra | Min Yoongi

Rozdział 74

Sobota, 26 września 2020 roku.. 5 dni do..

- w pełni nie rozumiem już tego człowieka - westchnął YoonGi siadając na kanapie - mówisz do niego jak do ściany - prychnął.
- wyraźnie coś tu nie gra - zastanowił się NamJoon - śledzi cię czy jak ?
- nie dość, że głupi to jeszcze prześladowca - skomentował Jimin kiwając głową na boki.
- tego człowieka.. ciężko jest już zrozumieć - mruknęłam zapatrzona w widok za oknem - nic nie poradzę na jego zachowanie - wzruszyłam ramionami - w każdym bądź razie.. nic dla mnie nie znaczy - tak YoonSoo dalej siebie oszukuj.
- zmieniając temat - zaczął YoonGi zwracając się do mnie - mama pytała czy przyjedziemy w przyszły weekend do Deagu
- pewnie.. dawno ich nie widziałam - odpowiedziałam z automatu.
- coś się dzieje ? - zapytał Taehyung machając mi dłonią przed oczami wyrywając mnie tym samym z zamyśleń.
- huh ? Co ? Nie nic, jest okej - zamrugałam kilkukrotnie.
- jesteś dzisiaj jakaś nie obecna - zauważył Jungkook.
- zamyśliłam się trochę - zaśmiałam się nerwowo - ale mniejsza - machnęłam ręką w powietrzu - napisałam nową piosenkę - uśmiechnęłam się lekko.
- widzę, że coraz bardziej się w to wciągasz - powiedział YoonGi - kiedy ją wydasz ? - zapytał.
- dopiero 30 września, ostatnio wpadliśmy na pomysł żeby wydać mini album - wyjaśniłam - SunMi mówiła, że będą tylko moje piosenki, ale chce dodać tez ich
- tez napisali piosenkę ? - zapytał Jungkook.
- wczoraj byliśmy u Minho, wszystko jest już gotowe - poprawiłam swoje włosy za ucho - teraz pozostaje tylko czekać - chłopcy zaczęli o czymś intensywnie rozmawiać, a mnie jakby odcięło od rzeczywistości. Dlaczego znowu mam wątpliwości ? Co do piosenki; czy nie mówi trochę za dużo o moim życiu ? Jak odbiorą to ludzie ? Źdźbło trawy się ugina, nie łamie. Co jeśli tym razem po prostu się złamie ? Z zamyśleń wyrwał mnie dźwięk przychodzącej wiadomości.
Wyjęłam telefon z kieszeni i sprawdziłam kto napisał.

INSTAGRAM..
Kai_EXO
Cześć

Yoonsoo_Official
Um.. hej ?

Kai_EXO
Co słychać ?

Yoonsoo_Official
Chyba dobrze, a u ciebie ?

Kai_EXO
Jest okej
Możemy się spotkać ?

Yoonsoo_Official
Nie wiem

Kai_EXO
oj no nie daj się prosić

Yoonsoo_Official
W ostateczności niech będzie, za 20 minut w kawiarni na hannamdong

Kai_EXO
Będę punktualnie !

- będę musiała się nie długo zbierać - jęknęłam niezadowolona.
- czemu ? Przecież niedawno przyszłaś - zauważył Taehyung.
- tak wiem, ale muszę się z kimś spotkać - wstałam na równe nogi.
- z kim ? - zapytał YoonGi również wstając. Spojrzałam na niego i westchnęłam ciężko.
- Kai z EXO chciał żebym się z nim spotkała - wzruszyłam ramionami.
- jesteś pewna, że nic ci nie zrobi ? - zapytał poważnie.
- nie wszyscy chcą mnie zabić - rzuciłam żartobliwie, a YoonGi pokręcił głową na boki - spotkamy się jutro chłopaki - pożegnałam się z wszystkimi I wyszłam z dormu. Zjechałam na dół windą i wsiadłam odrazu do samochodu. Odpaliłam silnik i zwróciłam się do umówionej kawiarni, gdzie byłam po 15 minutach. Chłopaka jeszcze nie było, nie wiele myśląc odrazu usiadłam przy stoliku na uboczu i zamówiłam sobie kawę. Po kilku minutach kelnerka przyniosła mi kawę i dosłownie w tym samym czasie do kawiarni wszedł Kai. Usiadł przy stoliku i uśmiechnął się zadziornie.
- długo czekasz ? - zapytał po chwili normujące swój oddech.
- byłam przed czasem - wyjaśniłam popijając kawę - więc.. coś się stało ? - zapytałam na starcie.
- musiało się coś stać ? - zachichotał pod nosem również zamawiając kawę - po prostu stęskniłem się za tobą - puścił mi oczko, a ja przewróciłam oczami. Kai to do ty przyjaciel, ale.. chyba za dużo ode mnie oczekuje.. nie wyobrażam go sobie w roli mojego chłopaka. Jest wspaniałym przyjacielem i dobrze się przy nim czuje. Na tym się to kończy.
- przestań już - zaśmiałam się - więc się się działo u ciebie przez ten czas ? Może masz kogoś na oku ?
- przez ostatnie tygodnie sporo przygotowywaliśmy się do comebacku, a co do wybranki mam taką jedną na oku - uśmiechnął się pod nosem.
- oo.. to pewnie musi być wielką szczęściarą - uśmiechnęłam się radośnie.
- mam taką nadzieje - upił łyk ciepłego napoju - naprawdę chciałbym z nią spróbować strasznie mi się podoba - rozmarzył się.
- trzymam za ciebie kciuki - uśmiechnęłam się pocieszająco. Tak zleciał nam cały wieczór. Na rozmawianiu o wszystkim i o niczym. Tuż przed 21, czyli przed zamknięciem kawiarni zaczęliśmy się zbierać.
- już nie pamiętam kiedy ostatnio tak dobrze się bawiłem - powiedział Kai obejmując mnie ramieniem - trzeba to upamiętnić - uśmiechnął się wyjmując telefon. Przyciągnął mnie bliżej siebie i zrobił nam zdjęcie.