Jak już wiecie, albo się domyślacie chodzi o bardzo przykrą sytuacje, która miała miejsce w 2019r, ale została nagłośniona dopiero teraz. W Korei 2 lata temu doszło do makabrycznej śmierci szesnasto miesięcznej dziewczynki imieniem Jungln. Jej adopcyjni rodzice katowali ją i głodzili jak podają media. Dziewczynka była bardzo wygłodzona i obita. Ważyła zaledwie 7 kg, to jeszcze mniej niż przed adopcją. Adopcyjni rodzice dziewczynki znęcali się nad nią. Kiedy Jungln trafiła do szpitala, lekarze stwierdzili u niej połamane żebra i pęknięty woreczek. Miała też pełno krwi w brzuchu. Po kilku męczarnych godzinach Jungln zmarła w szpitalu. Media podają, że siła zadawanych ciosów dziewczynce była ogromna. Taka do, której nie mógł dojść bokser ani zawodnik Taekwondo. Dopiero kiedy poproszono stylistkę o wymyślanie sposobu w jakim mogły być zadawane ciosy ta położyła manekina na podłogę, a sama weszła na kanapę. Skoczyła na manekina obiema nogami dochodząc do zadanych obrażeń. To bardzo przykre co się stało. Rodzice adopcyjni czekają na rozprawę, która odbędzie się 13 stycznia bieżącego roku. Kara, która może ich spotkać to 15 lat więzienia. Koreańczycy i Koreanki apelują do niebieskiego domu o dożywocie.
prawojungln.#sorryjungln
CZYTASZ
Siostra | Min Yoongi
Fanfiction[ZAKOŃCZENIE CZĘŚCI 1] Osiemnastoletnia YoonSoo, znana także pod pseudonimem Soo jest popularną youtoberką na skale światową. Uwielbia śpiewać i tańczyć, ale nie obnosi się z tym u ludzi. Kilka lat wcześniej pokłóciła się z bratem. Nie utrzymują ze...