Rozdział 60

1K 53 22
                                    

Z pomocą Taehyung'a wysiadłam z samochodu.
- napewno dobrze się czujesz ? Jesteś trochę blada - zauważył trzymając mnie pod rękę.
- wszystko w porządku - mruknęłam - ale jestem trochę zmęczona - wysiliłam się na słaby uśmiech.
Weszliśmy do hotelu, a na wejściu zauważyłam znajome mi twarze, które siedziały w poczekalni na uboczu. Zerwali się z miejsca jak poparzeni i podeszli do do mnie.
- tak się martwiłem - powiedział Kai tuląc mnie delikatnie do siebie - jak się czujesz ? - zapytał dokładnie mi się przyglądając.
- w granicach - mruknęłam wzdychając ciężko - porozmawiamy kiedy indziej - wyjaśniłam niekontrolowanie ziewając - jesteś zmęczona - Jackson pokiwał twierdząco głową. Pożegnałam się z całym zespołem i ruszyłam z chłopakami do pokoju.
- może chcesz coś zjeść ? Albo chcesz coś do picia ? - zapytał Jungkook, a ja przecząco pokiwałam głową kiedy wchodziliśmy do pokoju.
- tylko pamiętaj - mruknął Yoongi grożąc młodszemu palcem - kontrole co 10 minut i pilnuj żeby nic jej się nie stało - Jungkook pokiwał głową, a Yoongi wyszedł.
- napewno dobrze cię czujesz ? - ponownie zapytał chłopak.
- to tylko zwykle osłabienie - machnęłam ręką siadając na łóżku - tak naprawdę to nie ma czym się przejmować
- przecież wiesz co powiedział lekarz - westchnął.
- to tylko nerwica - zaśmiałam się pod nosem - prędzej czy później, co za różnica ? I tak by mnie to dopadło - wzruszyłam ramionami. Nie czuje różnicy. Z nią czy bez jest tak samo, więc dlaczego miałabym się tym przejmować ?
- wiesz... jeśli chodzi o nie to...
- po prostu mnie zwyzywał, okej ? - przerwałam chłopakowi - przecież to tylko obraźliwe słowa, no nie ? - spojrzałam na niego znacząco - tak naprawdę to nic nie znaczyło
- szczerze oglądam cię w internecie od półtora roku i i poznałem cię nieco bardziej od tej innej strony
- innej strony ?
- kiedyś nie przejmowałaś się hejtem i po prostu robiłaś swoje, broniłaś siebie i byłaś szczęśliwa, ale teraz..
- to inna sprawa - mruknęłam - po prostu... każdy z nas przez coś przechodzi - wzruszyłam ramionami - to, że milczę nie oznacza, że nie mam nic do powiedzenia. Wystarczy mi jak narazie tego wszystkiego. Potrzebuje odetchnąć, a być może któregoś dnia wszystko wróci do normy - uśmiechnęłam się sztucznie.
- ale nadal możesz robić swoje; nie przejmować się ludźmi - uśmiechnął się pocieszająco - pokazać im, że jesteś ponad to
- wiem dlaczego zaczęłam, więc wiem też dlaczego nie odpuszczę. Jeśli mam mówić szczerze to... jeśli ja cierpię; jest okej, ale nie chce żeby cierpiał ktoś inny..

Pov. Jiyong

- jesteś z siebie zadowolony ? - zapytał Deasung siadając naprzeciw mnie - brakuje ci problemów ? Naprawdę gratuluje ci idiotyzmu - powiedział ironicznie.
- skończcie już dobra - westchnąłem głęboko i opadłem na łóżko.
- to ty skończ - wtrącił T.O.P - nie widzisz do jakiego stanu ją doprowadziłeś ? Jesteś normalny ?
- najbardziej normalny z wasz wszystkich - mruknąłem.
- nie widzicie, że to tylko kolejny teatrzyk, który odstawiła ? - wtrąciła Jennie.
- a ty to się zamknij - odezwał się Seungri.
- zważaj na słowa - spojrzałam na niego groźnie. Serio co oni wszyscy myślą ? No dobra może i trochę przesadziłem, ale krew mnie zalewa jak widzę kiedy Jennie płacze przez te komentarze.
- jesteś z siebie zadowolony, co ? - Taeyang spojrzał na mnie poważnie - pomyślałeś gdyby stało się jej coś poważnego ? Używasz czasem mózgu ? - westchnął głośno.
- możecie się odczepić ? Wy serio tego nie widzicie ? - prychnąłem - nie dziwi was to, że to zawsze jej dzieje się „krzywda" ? - zrobiłem cudzysłów w powietrzu.
- może to dlatego, że po prostu się ciebie już boi ? - Seungri spojrzał n mnie z politowaniem. „Boi" ? Jak to boi ? Mnie ? - i co robisz teraz głupkowate miny ? Cieszy cię to kurwa ? Naprawdę nie wierze w ciebie, znamy się tyle lat, a ty naprawdę pokazujesz teraz jaki jesteś naprawdę. W życiu się tego nie spodziewałem - pokręcił głową na boki - serio jeśli tak dłużej będzie to..
- to co ? - wstałem na równe nogi i podszedłem do młodszego.
- to kurwa gówno - tracił mnie ramieniem - odejdę z zespołu - spojrzał na mnie twardo.
- coś ty powiedział ?! - ryknąłem - nie możesz odejść !
- myślałem, że to dobrze, że jesteś liderem. Był z ciebie spoko gość, ale.. - Taeyang spojrzał ma Jennie - ale jak widać coś się między nami popsuło - wzruszył ramionami kręcąc głową na boki.
- popsuło ? I ty uważasz, że tym kimś była Jennie ?! - spojrzałem na niego z wściekłością - powiem ci co było tym powodem ! Ta gówniara nim jest ! Gdybyśmy w ogóle jej nie poznali to..
- to co ? - przerwał mi Deasung - był byś zadowolony z tego faktu ? Tylko ty wzdychałeś do jej zdjęć i nie wmawiaj mi, że było inaczej. Nie uwierzę, że od tak przeszło ci to co do niej czułeś. NIGDY W TO KURWA NIE UWIERZĘ - wyszedł trzaskając drzwiami.
- Dae ma racje - podzielił jego zdanie T.O.P - zastanawia mnie tylko po co ty to wszystko robisz ? Nie wiem.. chcesz żeby czuła przed tobą respekt ? Umierała ze strachu kiedy tylko cię zauważy ? - pokręcił głową na boki i razem z resztą opuścili pokój. Zostałem San na sam z Jennie.
- oppa nie przejmuj się nimi - uśmiechnęła się delikatnie tuląc mnie od tylu - sama nie rozumiem jak mogą cię tak traktować i grozić, że odejdą z zespołu - westchnęła smutno.
- ach.. mam to gdzieś - machnąłem ręką w powietrzu. Odejście z zespołu ? Teraz już przesadzili. Przez nią wszystko się komplikuje, zawsze coś się dzieje i ja wychodzę na tym najgorzej..

Pov. YoonSoo

Kiedy wraz z Jungkook'iem zamierzaliśmy kłaść się spać nagle zadzwonił mój telefon. Sięgnęłam niechętnie ręką do szafki i odebrałam.
- halo YoonSoo ? - usłyszałam głos rodzicielki - wszystko w porządku ? Nie mogłam się do ciebie dodzwonić - powiedziała zmartwiona.
- tak mamo, wszystko okej. Czemu dzwonisz ? - zapytałam.
- przecież mówili w telewizji, że trafiłaś do szpitala ! Wiesz jak się martwiłam ? - powiedziała z widoczną ulgą.
- przecież to tylko osłabienie - mruknęłam - nic poważnego mamo
- tylko proszę kochanie uważaj na siebie bardziej
- dobrze mamo będę
- pamiętaj YoonSoo, że razem z tatą bardzo cię kochamy
- wiem mamo, ja was też - rozłączyłam się i westchnęłam głęboko.
- twoja mama ? - zapytał Jungkook, a ja twierdząco pokiwałam głową. Z ciekawości przejrzałam wszystkie media społecznościowe

Dispach.kr

Z ostatniej chwili ! Wyświetlenia Min YoonSoo zostały oficjalnie potwierdzone ! Czy może to kolejna próba zatuszowania przestępstwa ? Zwykle przekupstwo ? Dowiecie się więcej śledząc masz profil ! ~ Dispach

Instargam
(Zdjęcie YoonSoo)

Instargam (Zdjęcie YoonSoo)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

YoonSoo.Fanpage: Weźcie ją wszyscy zostawicie w spokoju ! YoonSoo nic nie zrobiła, a traktujecie ją w ten sposób ! Jesteście żałośni ! A zwłaszcza ty: Kwon Jiyong !


Fanpage: Weźcie ją wszyscy zostawicie w spokoju ! YoonSoo nic nie zrobiła, a traktujecie ją w ten sposób ! Jesteście żałośni ! A zwłaszcza ty: Kwon Jiyong !

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jennierubyjane: Sama nie potrafię opisać tego co dzisiaj się stało. Naprawdę nie oszukałam was; nie miałabym do tego serca. YoonSoo naprawdę kupuje wyświetlenia, a teraz tylko przekupiła YouTube, aby napisali to głupie obwieszczenie. Dlaczego tak mnie wyzywacie ? Przecież nie zrobiłam nic złego. Powiedziałam tylko prawdę..
Obwiniacie mnie i Jiyong' o te, że YoonSoo trafiła do szpitala. To kolejny teatrzyk, który odstawiła. Proszę was nie wierzcie jej..

- nie wierze w to - mruknął Jungkook - naprawdę trzeba mieć tupet żeby tak kłamać - pokręcił głową na boki.
- mówi się trudno - westchnęłam i już chciałam odstawić telefon
- chyba tak tego nie zostawisz ? - Jungkook zatrzymał moją dłoń - nie powinnaś im ulegac i siedzieć cicho. Powinnaś im pokazać, że wcale się tym nie przejmujesz - uśmiechnął się pocieszająco.

YoonSoo.Official: Sama nie rozumiem dlaczego mam mówić, że jest inaczej. Małe problemy w moim życiu, zalewają mnie jak fale. Ale to są tylko fale. Tak jak inni, jestem w stanie to znieść. Jednakże, kiedy fale nadal będą się o ciebie rozbijać, możesz nie wytrzymać zbyt długo.. do zobaczenia kiedyś.



————————————————————
Nie mogę powiedzieć nic innego niż to tylko cisza przed burzą...
Macie jakieś własne scenariusze co do tego co może się wydarzyć ? 💜

Siostra | Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz