Rozdział 45

1.1K 63 31
                                    

Pov. Jiyong

- kupuje wyświetlenia ? - mruknąłem w stronę Jennie.
- słyszałam to od koleżanki - wyjaśniła uśmiechając się delikatnie i przytulając mnie od tyłu - jesteś zły - stwierdziła - nie rozumiem dlaczego
- nie jestem zły - westchnąłem zmęczony już tym wszystkim - mogłaś chociaż nie wymieniać Jay'a i Gray'a teraz będę mieć przerąbane - chwyciłem się za głowę.
- oppa.. chciałam dobrze - załkała - ale naprawdę ona kupuje wyświetlenia - powtórzyła.
- kochanie, a jeśli koleżanka cię okłamała ? Jeśli YoonSoo zadzwoni do siedziby YouTube, a oni zweryfikują jej kanał i okaże się, że wyświetlenia są autentyczne ? Co wtedy ? Wyjdzie na to, że ty okłamałaś ludzi - dziewczyna jakby przerażona wzmocniła uścisk
- nie musisz się bać oppa - mruknęła - to prawda, że ona kupuje wyświetlenia - dodała, a ja przytuliłem do siebie dziewczynę. Nagle usłyszałem trzask z dołu. Przekonałem ślinę spodziewając się dwóch nieproszonych gości. Słyszałem szybkie kroki do góry, a chwile później w moim pokoju stał Jay i Gray.
- CO TY SOBIE KURWA WYOBRAŻASZ ?! - krzyknął Jay podchodząc do mnie i szarpiąc za koszulkę.
- o chuj ci chodzi ? - zapytałem spokojnie doskonale wiedząc o co mu chodzi.
- ty się jeszcze pytasz ?! - wtrącił Gray - a to ie do śmiechu ?! - spojrzał nienawistnym spojrzeniem na Jennie.
- chciała dobrze - wyjaśniłem.
- dobrze ? - parsknął śmiechem Jay - stary czy ty widzisz co się dzieje ? Oślepiła cię wielka miłość ? Nagle wszystkie niby brudy wychodzą na jaw i autorem tego jest twoja pseudo dziewczyna ?
- nie obrażaj jej - syknąłem
- ale ona może obrażać Soo ? Bronisz jej tak samo jak my bronimy YoonSoo czego gościu nie rozumiesz ? Skoro jesteś taki hop siup to napisz w internecie, że Soo rzeczywiście kupuje wyświetlenia, co ? Naprawdę nie chce być na twoim miejscu kiedy YouTube wyda autentyczność - jego pieść spotkała się z moim policzkiem i tak po prostu wyszli z dormu.
- oppa nic ci nie jest ? - zapytała przejęta dziewczyna.
- nic spokojnie - usiadłem na łóżku - pomysł skarbie co zrobisz jeśli wyświetlenia są autentyczne - mruknęłam.

Pov. YoonSoo

- co teraz ? - zapytała SunMi.
- a bo ja wiem ? - wzruszyłam ramionami - tylko czekać można
- a pro po - wtrącił Hoseok - hyung mówił ci o trasie - pokiwałam twierdząco głową - może napiszesz własną piosenkę ? - zaproponował.
- nie śpiewam, nie tańczę. Rzecz biorąc nie jestem koreańską idolką - mruknęłam
- yhym - SunMi wzięła laptopa
- nie waż się - spojrzałam na nią morderczym wzrokiem
- nie mam pojęcia o co ci chodzi - powiedziała wymijająco - tylko popatrz - zwróciła się do chłopaka pokazując mu nagrania.
- o woah.. - odezwał się w końcu po kilku minutach - nie wiem co powiedzieć - spojrzał na mnie - jestem pod wrażeniem
- to nic - machnęłam ręką - nudziło mi się
- tańczysz jak prawdziwy zawodowiec - pochwalił
- i jeszcze lepiej śpiewa - zachichotała SunMi.
- dlatego powinnaś zacząć pisać piosenki marnujesz się, a masz ogromny talent - uśmiechnął się.
- nie koniecznie. To tylko hobby nie traktuje tego na poważnie - wyjaśniłam.
- a może powinnaś była ? - wtrąciła SunMi - tylko popatrz masz ogromny talent. Z łatwością dostałabyś się do jakiejkolwiek wytwórni - rozmarzyła się.
- wytwórni ? Nie potrzebuje ich - prychnęłam - sama sobie potrafię nagrać teledysk, a tym bardziej wymyślić choreografię, a pominę już inne rzeczy - zaczęłam wyliczać na palcach.
- więc załóżmy się - powiedziała pewnie dziewczyna - o 50.000 won
- konkrety ?
- masz czas do końca tygodnia, aby napisać piosenkę wymyślić układ i załatwić inne formalności, a w niedziele o 12 w nocy ma pojawić się w internecie. To jak ? Przyjmujesz zakład czy wymiękasz ?
- zakład przyjęty - podałam dziewczynie rękę - Oppa przecinaj - mruknęłam w stronę Hoseoka.
- oppa ?! - ucieszył się
- w końcu jesteś ode mnie starszy - zaśmiałam się. Chłopak przeciął nasze dłonie, a do końca zakładu zostały mi 3 dni. Z łatwością go wygram.

Wieczorem

- zakład ? - zapytał Yoongi - o co dokładnie ?
- o piosenkę - wyjaśnił Hoseok - ma czas do końca tygodnia, aby napisać piosenkę.
- dasz radę ? - wtrącił Namjoon.
- z łatwością - machnęłam ręką lekko się uśmiechając.
- a co do tych wyświetleń.. - Yoongi spojrzał na mnie zmartwiony
- nie ważne. Nie przejmuj się tym. Za tydzień wszystko się wyjaśni - powiedziałam pocieszająco.
- gdybyś chciała porozmawiać to..
- tak wiem gdzie cię szukać - dokończyłam za brata
- ale wracając. O czym napiszesz piosenkę ? - zapytał Jimin.
- jeszcze nie wiem - zastanowiłam się chwile - ale spokojnie, spokojnie dowiecie się w niedziele i zobaczycie efekt końcowy - uśmiechnęłam się triumfalnie. Po skończonej kolacji udałam się do pokoju i opadłam na łóżko. W między czasie usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości.

ChaeRin (CL)
Cześć co u ciebie ?

YoonSoo
Okej a ty ?

ChaeRin
Co kryje się za tym „okej" ? Nie znam cię od dziś

YoonSoo
Jiyong

ChaeRin
Masz czas jutro ?

YoonSoo
Nie robię nic od 2 tygodni mam pełno czasu

ChaeRin
Więc o której ci pasuje ?

YoonSoo
Dostosuje się

ChaeRin
15 ?

YoonSoo
Może być, gdzie ?

ChaeRin
Pamiętasz tą kafejkę na rogu Gangnam ?

YoonSoo
Tak, tak pamiętam

YoonSoo
Do jutra

Odłożyłam telefon na szafkę nocną. ChaeRin ? Jeśli ona pisze to napewno coś się stało. Pamiętaj jakby to było wczoraj. Jak się poznaliśmy. Śmieszny sposób. Wpadłyśmy na siebie kiedy nagrywałam odcinek na kanał. Ja chciałam jej autograf, a ona mój. Wymieniłyśmy się numerami i tak jakoś się przyjaźnimy. Samo wyszło. CL to naprawdę przesympatyczna osoba i najlepsza przyjaciółka jakich mało. Wracając do tematu. Wzięłam białą kartkę i długopis. Ułożyłam się wygodnie, a moje myśli z głowy automatycznie przelałam na papier. Tak powstała piosenka po kilku długich godzinach.

Chcę wyjechać stąd, by odświeżyć pamięć
I wyostrzyć wzrok, widzieć tylko mnie i mnie nie mniej
Zapada zmrok, woła mnie to gdzieś
Tam gdzie nieznane mi jest
Gdy nocą uciekam do gwiazd, podobno znikam z radarów i map
Trzymam się zasad lecz mam swoje zdanie
A Planu brak zabrał mnie w tyle miejsc
Trzymam na dystans strach, potem czekam na wiatr By pozwolić się nieść
Lubię spontan, a parę ma wad
Lubię spontan i tak
Trzymam na dystans strach, potem czekam na wiatr
By pozwolić się nieść
Lubię spontan, a pare ma wad
Lubię spontan
Kolekcjoner chwil, niezaplanowanych
Zanim przyjdzie świt, stopi w drinkach lód
I zgasi nas,
To miasto jest, jak niepewny grunt
Na, którym przyszło mi stać
Gdy nocą uciekam do gwiazd,
Pilnuje myśli by wrócić na czas
Trzymam się zasad lecz mam swoje zdanie
A planu brak zabrał mnie w tyle miejsc
Trzymam na dystans strach, potem czekam na wiatr By pozwolić się nieść
Lubie spontan, a parę ma wad
Lubię spontan i tak
Trzymam na dystans strach, potem czekam na wiatr
By pozwolić się nieść
Lubię spontan, a parę ma wad
Lubię spontan
Tworze swoją grę, w której mogę robić to co chce
Biorę wdech i wybieram to co dobre
Dlatego..
Tworze swoją grę, w której mogę robić to co chce
Biorę wdech.. i za sobą pójdę w ogień..
Trzymam na dystans strach, potem czekam na wiatr By pozwolić się nieść
Lubie spontan, a pare ma wad
Lubię spontan i tak
Trzymam na dystans strach, potem czekam na wiatr
By pozwolić się nieść
Lubię spontan, a parę ma wad
Lubię spontan

——————————————————————
Rozdział przeprosinowy za długą nieobecność🥺💜

A więc tak:
Jest 6 nowych książek, które czekają na publikacje głosujcie w komentarzach, którą opublikować
Wybierając cyfrówkę od 1 do 6
I PURPLE YOU 💜

Siostra | Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz