59. Z tobą same problemy

286 26 15
                                    

Dobra, że był komentarz odemnie samej to przetłumacze nr 1. Chyba, że są jakieś sprzeciwy.

~♡~

Nie... nie ma, okey.
__________________________

Naruto

Teraz mam ostatnią lekcje. Dzisiaj nie było tak nudno jak zawsze. Bo się nauczyłem i prosiłem ciągle Kakashi'ego żeby pozwolił mi to rozwiązać. Jego reakcja na to była piękna.

-dobrze kto rozwiąrze to równanie?- zapytał nauczyciel

-Ja!- wykrzyczałem wstając z krzesła

-Naruto daj innym szanse wszystkie równania ktore zadałem to ty je rozwiązałeś- odparł znudzonym głosem ale było widać u niego szczypte szczęscia

Usiadłem i do tablicy podeszła jedna dziewczyna chyba miała na imię Hinata (tak ona żyje). I odziwo rozwiązała wszystko. Nie wiedziałem, że mamy tu takich kujonów. Zapisałem równanie do zeszytu i odrazu gdy skończyłem zadzwonił dzwonek.

-dowidzenia, Naruto prosze zostań- dodał zatrzymując mnie przy drzwiach

-tak?

-jak tam z Sasuke?- zapytał jakby zmartwiony

-słucham?- nie rozumiałem jego pytania

Przecież prawie nikt nie wie o naszym związku. No oprócz Sakury i Neji'a no i jeszcze Itachi'ego.

-no przecież jesteście razem

-ale skąd Kakashi-sensei o tym wie?- spytałem zdziwiony jego słowami

-cała szkoła o tym trąbi

Jak cała to jakim sposobem ja o tym nie wiedziałem, że oni plotkują o mnie.

-jak oni się o tym dowiedzieli?- zapytalem zszokowany jak i ciekawy

-wydaje mi się, że Haruno Sakura rozpowiedziała, ale skąd ona o tym wiedziała?- odparł zaciekawiony

-przepraszam Kakashi-sensei ale muszę już iść- powiedziałem i szybko wybiegłem za drzwi

Przebiegłem przez korytarz po drodze słyszałem szepty typu "to on", "on chodzi z Sasuke". Czyli to musiała być prawda. Gdy byłem blisko to odrazu wpadłem do klasy Sakury.

-Naruto co ty tu robisz?- zapytała zdumiona Sakura

Nic nie odpowiedziałem i tylko pociągnąłem ją za sobą żebyśmy wyszli z klasy a pozatym nie chciałem żeby ktoś usłyszał to co miałem jej do powiedzenia.

-czemu rozpowiedziałaś, że chodze z Sasuke? Masz szczęście, że on nie chodzi teraz do szkoły- powiedziałem wściekły, poirytowany, zszokowany w tej chwili tragały mną wszystkie emocje bo dlaczego ona miała by rozpowiedzieć co łączy mnie z Uchihą

Może nie jest taka idealna jak wszyscy myślą.

-ale ja nie wiem o co ci chodzi- odparła nieśmiało osłupiona Sakura

-cała szkoła rozmawia o tym, że ja chodze z Sasuke, a tylko ty o tym wiedziałaś może jeszcze Neji ale on nie chodzi już do szkoły i pogodził się z naszym związkiem, a tylko ty nie przyjełaś tego do wiadomość... czy ty naprawde musisz wszystko komplikować- dodałem wściekły

-Naruto to jest nieporozumienie- powiedziała spokojnie

-tak jak ten pocałunek, spanie razem prawie nago z moim chłopakiem, przeszkodzenie nam w wakacjach, wpraszanie się do naszego mieszkania... mam wymieniać dalej bo pare napewno się jeszcze znajdzie

☆ Nie Odchodź ☆ [SasuNaru] (Skończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz