K*rwa. Przepraszam ale inne słowa by nie wyrażały tego jak jestem (miło powiedzianie) wkurzona. W tym rozdziale miał wrócić Itachi (miało być miło, fajnie) ale, że wattapad usunął mi to co tutaj napisałam no więc nie wiem co tutaj będzie.
Pewnie czekaliście a ja głupia się tylko denerwuje i nie wrzucam rozdziału.
_____________________________
Itachi
Siedze w tej ciemnocie i tylko się nudze. Chciałbym zobaczyć Sasuke, przynajmnej na sekunde ujrzeć jego uśmiech. Zrozumiałem, że naprawde go kocham jako brata. Że byłem egoistą a on starał się mnie zrozumieć jako starszego od siebie. Czy naprawde musiało dojść, aż do tego gdzie jestem tutaj, żebym zrozumiał jak za nim tęsknie. Jestem ciekaw co tam u niego i Naruto. A jeśli ma kłopoty a ja siedze tu i nic nie robie. Chciałbym się z tąd wyrwać.
-idź coś zjeść- odparł Kisame który weszedł do mojego pokoju
Poszedłem zjeść. Po chwili usiadłem i zacząłem zajadać, nic specjalnego ramen z kubełka.
Wróciłem do swojego pokoju i jak codziennie siedziałem na łóżku i się nudziłem. Tak właśnie wyglądają każde moje dni.Sasuke
Właśnie skończyłem jeść kolacje z Naruto i kotkiem który został swoje jedzenie.
Za dwa dni jest wigilia a ja nie mam na ten dzień planów. Zawsze spędzałem go z moim bratem chodź on latał za panienkami to zawsze w ten dzień znajdował dla mnie czas. A, że Naruto to nie mój brat to nie wiem co mógłbym zrobić. Pewnie zaprosze go na randkę ale co dalej.
-Sasuke!- wykrzyczał uśmiechnięty Naruto, skacząc na mnie- chodź ze mną coś oglądać- powiedział patrząc na mnie z litością
-dobrze... ale ja wybieram- dodałem podchodząc do kanapy
-i tak ty zawsze wybierasz- wyszeptał do siebie wyskakując ze mnie
-aż tak bardzo ci to przeszkadza?- zapytałem podnosząc jedną brew
-nie, że to coś złego ale nudne są
-więc obiecuje że tym razem będzie ciekawy- dodałem siadając na kanapie
-ale dla ciebie ciekawe są tylko filmy dla dorosłych- odparł siadając na mnie
-teraz nie są mi już potrzebne
-dlaczego?- spytał z ciekawości
-bo mam ciebie- przycisnąłem go ku sobie całując go w czoło
-idiota... puść coś wreszcie bo szybciej ci tu zasne- dodał tuląc się do mnie bardziej
-jak będziesz się tak tulił to na pewno zaśniesz- odparłem czochrając jego blond czupryne
-uważasz że jesteś aż tak wygodny
-a nie?- spytałem zdziwiony
-ja jestem bardziej- odparł niby obrażony
-to też, ale nie podoba ci się jak cie...
-nie mów tego na głos- dodał zarumieniony, trzymając moją buzie dłonią
CZYTASZ
☆ Nie Odchodź ☆ [SasuNaru] (Skończone)
Fanfic~♡~ Książka pisana dość dawno i jest moją pierwszą, więc "mogą" pojawić się dużo błędów. ⬛⬛⬛⬛⬛⬛⬛⬛⬛⬛⬛⬛⬛⬛⬛⬛ Usunęłam rozdział 22 bo jest zbyt, jakby to ująć... Poprostu mrozi. Jest kluczowy, ale nie było innego wyboru.