86. Dramy w galerii

223 23 13
                                    

〰️♥️〰️

Przepraszam, że zaśmieciłam tutaj nominacjami, stworzyłam osobne. Myślałam, że będzie tego mniej, ale się bardzo cieszę.

〰️♥️〰️

Naruto

Moje relacje z Sasuke średnio się polepszyły ale mam nadzieję, że to się zmieni. Menma i Boruto zachodzą w zawiązku czasami zbyt daleko. Nie raz wzywał mnie dyrektor, że raz prawie Menma rozebrał Boruto na szkolnych schodach. A co im powiem, Itachi jak i Sasuke się z tego cieszą. Dowiedziałem się, że Neji znów poleciał gdzieś za granicę do dziewczyny, odziwo nic mi nie mówiąc, Sasuke również. Więc dość dużo się działo przez ostatni czas. Również próbuje odświeżyć pamięć Sasuke ale nic to nie daje. Czasami nawet myślę, że jego pamięć się cofa albo zanika jeszcze bardziej niż na początku. Wczoraj powiedziałem mu o tym jak wyszedł w deszczu, a on odrzekł, że nic nie pamięta.
Lekarz mówi, że regeneracja jego pamięci może potrwacać rok lub co gorsza nawet więcej. Oby odzyskał ją jak najszybciej. Ale z tego co widzę to Itachi się dziwnie z tego cieszy, jak nie pamięta co zaszło między nami, on się szczerzy jak szczur do sera (ja wiem, że szczury nie jedzą sera 😑).

Siedzę właśnie na kanpie i się nudzę, a tak to czekam na telefon z pracy. Czy mnie wezmą czy raczej nie.

Po godzinie, telefon zadzwonił ale niestety mnie nie zaakceptowali. Powiedzieli, że nie jestem aż tak wykształcony żebym tam pracował. No nic... będę szukał dalej, aż mnie wezmą.

-Naruto co ci jest?- zapytał Sasuke siadając obok mnie

-a nic takiego... Poprostu mnie nie przyjeli do pracy- odpowiedziałem ponuro ale z nadzieją, że mam jeszcze czas

-a właśnie dzisiaj idziemy do galerii z Itachi'm, idziesz?

-średnio mi się chce, ale mogę tylko nie zabierajcie Menme

-właśnie wszyscy idziemy... czemu?

-pewnie pójdzie z Boruto do sex shopu- odparłem, a wiedziałem to bo Menma prosił mnie nie raz żebym tam za niego poszedł

-przecież go tam nie wpuszczą- odparł śmiejąc się

-powiedz to mu- dodałem patrząc na Menme który uśmiecha się szyderczo i przeciera rączki

-niech chłpak ma nadzieję, że może tam iść- dodał Sasuke jeszcze bardziej się śmiejąc

-no w sumie jak tam pójdzie mając 14 lat to będziemy miali się z czego śmiać- dodał
wtrącając się Itachi

-nie ma mowy, Menma nie będzie wyśmiewany- powiedziałem lekko wściekły

-ale weź to przecież śmieszne- dodał śmiejąc się

-nie będziesz robił sobie beki z mojego dziecka- odparłem bijąc go w ramię

-dobra ubierajcie się bo musimy wyjść- powiedział Sasuke wstając z kanapy

Po godzinie ubierania jak i kłócenia się wyszliśmy. Przez całą drogę Itachi śmiał się i zaczepiał Menme, a Boruto puszczał oczka na co on ciągle poczerwieniał. Widocznie tylko ja i może trochę Sasuke jesteśmy normalni. Albo dobra jednak tylko ja... Bo właśnie Sasuke przewrócił się o chodnik i szarpnął za sobą swojego brata i tak spadli razem.

Jak dzieci, ale to mnie zbytnio nie dziwi.

Po czasie byliśmy już w galerii. Menma jak zwierz rzucił się na ruchome schody i popędził do góry, krzycząc "Jestem!".
Tylko siare robią mi na dzielni.

☆ Nie Odchodź ☆ [SasuNaru] (Skończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz