Obudziłam się czując ciepłe ciało wtulone w mój bok. Odrazu wiedziałam kto to chodź przyznam że nie byłam pewna na 100%.. Wtuliłam się jeszcze bardziej w jej ciało na co dziewczyna się delikatnie odsunęła.. Pewnie chciała trzymać chociaż trochę dystans. Byłam tego pewna. Odwróciłam się w jej stronę i kątem oka spojrzałam na czarnooką. Ta chyba to zauważyła bo po chwili usłyszałam jej melodyjny głos.
- dzień dobry emi - powiedziala zachrypniętym głosem jakby przed chwilą wstała, pewnie tak było
- dzień dobry - odrazu się uśmiechnęłam ale gdy tylko otworzyłam szerzej oczy żałowałam tego.. - Ała moja głowa
- nie sądziłam że po tak małej ilości alkoholu będziesz miała kaca, masz słabą głowę. A jak się spało? - zapytała zakładając kosmyk włosów za moje ucho
- z tobą? Bardzo dobrze - powiedziałam szczerze nie myśląc przedtem
- ciesze się - zaśmiała się - na którą masz do szkoły?
- na 9..chyba już za spałam
- jest 7:42 więc do szkoły jeszcze zdążysz - powiedziała z uśmiechem
- Ughh.. - wymarudziłam
- a teraz wstawaj raz raz - po tych słowach Alex wstała z łóżka i zeszła na dół.
Po chwili zrobiłam to samo Ale przedtem się ubrałam i związałam moje włosy w luźnego koka.
Gdy tylko weszłam do kuchni zobaczyłam Alex w kuchni zaczynającą robić śniadanie. Stanęłam w drzwiach opierając się o framugę.- to jakiś pierdolony sen - powiedziałam ciszej ale Alex wraz to usłyszała.
- jaki sen? - zapytała patrzeć w moją stronę
- nie wiem.. Nigdy nie przypuszczałam że napije się w wieku 16 lat i obudzę się z śliczną dziewczyną u boku - powiedziałam to z uśmiechem na twarzy po czym się roześmiałam
- też bym tego nie przypuszczała ale.. Chyba na dobre nam to wyszło
- mhm raczej tak - przymrużyłam na chwilę oczy.
Alex dalej robiła śniadanie a ja tylko siedziałam i Przyglądałam się jej ruchom. Nagle usłyszałyśmy dzwonek od drzwi. Zanim zdążyłam pójść otworzyć ta osoba już sama weszla i wtedy wiedziałam że to Adrian. On nigdy nie czeka aż otworze chyba że chce mi zrobić głupi żart.
- hello pilkareczko - krzyknął w moją stronę i się uśmiechnął
- Hej piłkarzyku - zaśmiałam się gdy Adrian spojrzał w stronę kuchni. Jego mina opisywała więcej niż jakiekolwiek słowo
- hello Ringsby! - krzyknął nazwisko mojej "koleżanki" chodź nie skrywał swojego zdziwienia na co się zaśmiał
- Hej hej - odpowiedziała Alex śmiejąc się
- i jak? Przemyślałaś moje słowa? - zapytał ciszej podchodząc do Alex, pewnie myślał że go nie słyszę
- Adrian! Daj spokój dziewczynie - zaśmiałam się
- nie wtrącaj się piłkareczko - uśmiechnął się do mnie życzliwie - a ty Alexandro może odpowiedź mi na pytanie
- możesz być pewny że przemyślałam te słowa w stu procentach - totalnie nie wiedziałam o czym ona mówi
- to dobrze - rozsiadł się na kanapie
- mogę wiedzieć o co chodzi? - podeszłam do Alex
- kiedyś się dowiesz - Uśmiechnęła się zadziornie
CZYTASZ
Chce być tylko twoja..
RomancePrzypadkowe spotkanie Pani Adwokat i zwykłej uczennicy liceum z marzeniami o karierze piłkarskiej.. Czy aby napewno było takie przypadkowe? Co będzie łączyło te dwie kobiety a co je może rozdzielić? Jak potoczy się ich dalsze życie.. Tego nie wiedzą...