Gdy tylko się przebudziłam poczułam miarowy oddech kobiety podemną. Leniwie odkleiłam policzek od jej klatki piersiowej i zaspnymi oczami zaczęłam przyglądać się jej twarzy. Już nie wspomnę że idealnej twarzy..
Kobieta dalej spała ale ani trochę mi to nie przeszkadzało. Po chwili delikatnie i ostrożnie zsunęłam się z jej ciała i wstałam z łóżka podchodząc do jej walizki aby wziąść sobie z tamtąd jakieś rzeczy. Czy ja wspominałam że kocham chodzić w jej ciuchach? Jeśli nie to właśnie to mówię. Po cichu otworzyłam walizkę i wyciągnęłam z niej szare dresy oraz bordową bluzę z nike. Gdy już miałam iść do łazienki usłyszałam jak dziewczyna zaczyna się kręcić więc się odwróciłam. Jeszcze spała więc wznowiłam swój kierunek i poszłam do łazienki aby się przebrać. Wzięłam szybki prysznic przy tym używając żelu krótkowłosej po czym ubrałam się w dane rzeczy i boso wyszłam z pomieszczenia. Nawet nie zdążyłam spojrzeć na łóżko gdy ktoś przyparł mnie do ściany. Już po samym zapachu wiedziałam że to moja kobieta.- nie wiedziałam że trzymam w pokoju złodzieja ubrań - zaśmiała się zaspanym głosem. Pewnie przed chwilą wstała.
- przeszkadza Ci to? - zapytałam. Co prawda było to pytanie retoryczne bo wiedziałam że odpowiedź brzmi..
- nie - uśmiechnęła się - ślicznie wyglądasz - puściła mi oczko po czym poprawiając sobie włosy poszła w głąb pokoju. Dopiero teraz zauważyłam że jest ubrana w czarne dresy i beżową koszulkę.
- ej ale my się chyba dzisiaj nie witałyśmy co? - zapytałam przyciągając dziewczynę za kołnierz koszulki do swojego ciała
- a jakiego przywitania oczekujesz? - zapytała szczerząc się
- może.. Takiego - po chwili pocałowałam dziewczynę w usta a ona od razu pogłębiła pocałunek
Dziewczyna złapała mnie w talii a ja ułożyłam ręce na jej policzkach. Obydwie wiedziałyśmy ze na pocałunku to się nie skończy.. Poprawka. "nie skończyłoby" bo właśnie w tym momencie usłyszałyśmy jak drzwi do pokoju Alex się otwierają więc odrazu się od siebie oderwałyśmy a Alex poszła do łazienki.
- o hej Emila - powiedziała Tatiana gdy weszła do pokoju
- hejka, co tam? - zapytałam
- szukam Alex, jest tu? - zapytała rozglądając się po pokoju - a poza tym co ty tu robisz? - dodała z podejrzeniami
- no ja przyszłam po.. - zawahałam się ale na szczęście Alex uratowała mnie z sytuacji
- po bluzę, zimno dzisiaj a ten idiota nie wziął sobie ani jednej - powiedziała brunetka wychodząc z łazienki. Miała mokre włosy. Skubana specjalnie tak zrobiła aby każdy myślał że ona przez cały ten czas się myła.
- spoko, przyszłam bo chciałam cie o coś zapytać - powiedziała kierując się do Alex
- co jest? - zapytała podchodząc do Tatiany
- jakaś dziewczyna do mnie wypisywała w nocy z tematem że nie może się do ciebie dopisać. Kto to? - zapytała pokazując coś starszej na telefonie
- o fuck. - usłyszałam z ust mojej dziewczyny - ale żeby tak szybko wyszła? - zaśmiała się - miej to w dupie, zaraz jej odpisze
- dobra, jak chcesz - powiedziała najmłodsza po czym wyszła
- kto to? - zapytałam
- dziewczyna z którą siedziałam w więzieniu - powiedziała już bez krzty humoru
- i co? - dopytywałam
- chce się spotkać, pogadać - odpowiedziała mi spoglądając w telefon
- oh.. Rozumiem - dodałam po chwili ciszy
- nie martw się, to tylko znajoma - pocieszyła mnie po czym pocałowała w czoło - a teraz chodź zrobimy śniadanie bo padam z głodu - dodała szczerząc się
- no niech będzie - też się uśmiechnęłam
***
To co dzieciaki, idziemy popływać? - zapytał Erick z uśmiechem na twarzy
- wielce starszy się odezwał - zakpiła moja dziewczyna
- a poza tym jest zimno - dodałam
- oj nie przesadzaj - odezwała się moja przyjaciółka - jakoś grać w piłkę to potrafisz nawet na - 5 stopniach
- ale to co innego - dalej trzymałam swojego
- dobra nati, patrz to a nie się z nimi użerasz - odezwał się Erick po czym skierował wzrok na Alex - siostrzyczko..
- nie, nie i jeszcze raz nie - odrazu odparła brunetka siedząca obok mnie
- nie masz psychy się teraz ze mną ścigać kto szybciej pływa - dodał nie zważając na jej odpowiedź
- kurwa.. - przeklęła pod nosem - dobra zgadzam się
-ha! Wiedziałem - ucieszył się jej brat - widzisz natala, tak to się robi - powiedział po czym wszyscy zaczęliśmy się śmiać...
CZYTASZ
Chce być tylko twoja..
RomancePrzypadkowe spotkanie Pani Adwokat i zwykłej uczennicy liceum z marzeniami o karierze piłkarskiej.. Czy aby napewno było takie przypadkowe? Co będzie łączyło te dwie kobiety a co je może rozdzielić? Jak potoczy się ich dalsze życie.. Tego nie wiedzą...