~67~

698 28 20
                                    

Pov: Emilka

Po rozmowie z Erickiem odrazu skierowałam się w stronę domu Niny i Mateusza. Przyznam że ta rozmowa mocno mną potrząsnęła. Nie zdawałam sobie sprawy że jeszcze aż tak bardzo zależy mi na tej cholernej dziewczynie mimo że przed wszystkimi to ukrywam i zgrywam obojętność. Co ona ze mną zrobiła..kurwa co ja zrobiłam.. Zerwałam z nią i.. Właśnie zdaje sobie sprawę że zaczynam tego żałować, ale z drugiej strony mogę zacząć życie od nowa, i właśnie się o to opamiętałam gdy ktoś na mnie wpadł przewracając mnie.

- o Jezu przepraszam! - spanikowała jak się okazało bardzo ładna brunetka

- nic nie szkodzi - powiedziałam wstając z ziemi

- napewno nic pani nie jest? - zapytała

- nie spokojnie - uśmiechnęłam się do mniej - i jestem Emilka a nie jakaś pani - podałam kobiecie rękę

- Daria - uścisnęła moją dłoń - em.. To może dasz się zaprosić na jakąś kawe w ramach przeprosin? - zapytała jakby.. Nieśmiało?

- pewnie, tu niedaleko jest dobra kawiarnia, może tam pójdziemy? - zapytałam

- okej, więc.. Chodźmy - Uśmiechnęła się do mnie, wspomnę że ma nieziemsko piękny uśmiech.. po czym zaczęłyśmy iść w stronę naszego celu.

***

Spędziłam razem z Darią ponad godizne w kawiarni. Mega dobrze nam się rozmawiało. Dowiedziałam się że pochodzi z tego miasta, ma 18 lat i jak narazie mieszka z rodzicami poszukując pracy. Dziwię się ze jej nie znałam wcześniej a jestem nie dużo od niej starsza więc chyba powinnam.
Ale co najważniejsze, widzę że mnie nie zna z boiska więc jej rozmowy są szczere i nie uważa mnie za jakąś nie wiadomo jaką gwiazdę tylko jako zwykłego człowieka na którego wpadła przez przypadek w parku.
No i nie pominę faktu że jest piękna i gdy siedzę patrząc jej w oczy czuje coś dziwnego w podbrzuszu, co prawda jest to delikatne ale prawdziwe..

- Emi wszystko w porządku? - zapytała Daria szturchając mnie w ramię

- yy tak tak, przepraszam zamyśliłam się - uśmiechnęłam się delikatnie

- rozumiem - oddała uśmiech

Po chwili poczułam jak mój telefon wibruje więc go odblokowałam. Moim oczom ukazał się SMS od mamy.

Od: Matka

Za 10 minut w parku na ławce przy stawiku. Mamy o czym porozmawiać. Nie wykręcaj się wiem że jesteś w Lublinie.

- wiesz co.. Ja będę się już zbierać bo mam parę spraw do załatwienia - wstałam z krzesła chowając telefon do kieszeni

- em pewnie a może.. Miałabym szanse aby dostać twój numer? - zapytała lekko zawstydzona

- tak pewnie - kobieta podała mi telefon a ja wpisałam w kontakty swój numer - a teraz przepraszam ale naprawdę muszę iść

- okej to.. Do zobaczenia?

- do zobaczenia - uśmiechnęłam się po czym wyszłam z kawiarni kierując się do parku w umówione miejsce.

Po niecałych 10 minutach byłam już w danym miejscu i zauważyłam dwójkę dorosłych ludzi idących w moją stronę. Tak, to moi rodzice.

- dzień dobry córko - powiedział ojciec

- ale co tak oficjalnie - zakpiłam

- dorobiłaś się - zaśmiał się ojciec - jedna z najlepszych piłkarek w Polsce

- jesteśmy z ciebie dumni - powiedziała matka

-  nie rozmawialiśmy od długiego czasu, a jesteś naszą jedyną córką więc chcemy mieć z tobą jakiś kontakt - przyznał mój ojciec

- dobra możecie skończyć to oficjalne i jak to na prezesów firmy przystało pierdolenie do mnie jakbyśmy się mało co znali? - zapytałam poirytowana

- oh.. Dobrze, może usiądziemy, porozmawiamy? - dopytała mama

- szkoda ze nie chcieliście tak bardzo ze mną rozmawiać jakiś czas temu - przyznałam

- bo byłaś w związku z tą szmatą - wysyczał ojciec

- Alex nie była szmatą to po pierwsze a po drugie to że z nią już nie jestem nie znaczy że zmieniłam do was nastawienie - wysyczałam w ich stronę

- Jesteś bezczelna - powiedział ojciec po czym odszedł od nas zostawiając mnie z moją rodzicielką

- jak ci się układa? - zapytała

- wszystko dobrze, jak widać kariera piłkarska się kręci, ja jestem zadowolona - powiedziałam szczerze

- cieszę się - Uśmiechnęła się delikatnie - kochanie..

- hm? - wymruczalam patrząc na swoje buty

- chce żebyś wiedziała że.. Masz we mnie stu procentowe poparcie.. - przełknęła głośno ślinę

- nie uwierzę już w to, jak tylko bym sobie kogoś znalazła a w moim przypadku byłaby to dziewczyna to byś znowu odjebała taki sam cyrk co kiedyś

- słonko.. Kiedyś to było kiedyś, teraz już się z tym pogodziłam że już taka jesteś i tego nie zmienisz - westchnęła - akceptuje to i będę cię wspierać

- okej, to tyle? - zapytałam

- nie wybaczysz nam prawda? - zapytała biorąc moją dłoń w swoje

- teraz? Po tym wszystkim? Nie - zakpiłam - może kiedyś ale nie teraz a teraz przepraszam ale muszę już iść - powiedziałam po czym odeszłam od niej w stronę domu mojej kuzynki.

Po chwili dostałam kolejnego SMS'a. Bałam się ze to znowu moja matka ale gdy go odblokowałam okazało się że była to Natalia

Od: Natala

Ey blondyna

Do: Natala

Czego znowu?

Od: Natala

Chcesz zostać brunetką?

Do: Natala

Kuźwa Natalka, życie mi się układa a zarazem jebię a ty tak z dupy piszesz czy chce zostać brunetką?

Od: Natala

Tak, ładnie byłoby ci w brązie.. A tak Pozatym co się dzieje?

Do: Natalia

Pozatym że poznałam spoko dziewczynę i że przed chwilą rozmawiałam z rodzicami a jeszcze wcześniej z bratem mojej byłej to nic.

Od: Natala

O kurwa grubo. Jak wrócisz wszystko mi opowiedz ze szczegółami

Do: Natala

W porządku a teraz nara mała lamo

Od: Natala

Jak ja cie nienawidze...

Po chwili włożyłam telefon do kieszeni i już po 15 minutach byłam pod domem mojej kuzynki i jej męża.

Chce być tylko twoja..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz