- gdzie jedziemy? - zapytała dziewczyna siedząca na miejscu pasażera. Oczywiście była to Emilka
- zobaczysz - odparłam skupiając się na drodze
- a nie możesz powiedzieć wcześniej? - zapytała ponownie
- nie - odparłam krótko
- ughh.. - mruknęła pod nosem
- no już już - zachichotałam po czym położyłam rękę na udzie dziewczyny i delikatnie zaczęłam jeździć po nim kciukiem - za jakieś 5 minut będziemy na miejscu słońce - uśmiechnęłam się szeroko
No i tak jak powiedziałam tak było. Po jakichś 5 minutach byłyśmy już na miejscu.
- restauracja? - zapytała moja ukochana
- dokładnie - odparłam po czym wyszłam z samochodu.
Okrążyłam samochód po czym otworzyłam drzwi niebieskookiej. Dziewczyna z gracją wyszła z samochodu i stanęła obok mnie. Ja za to stanęłam bokiem do niej i ze zgiętą ręką poczekałam do momentu aż kobieta weźmie mnie pod rękę. Gdy już to zrobiła zaczęłyśmy iść w stronę wejścia do restauracji.
- dżentelmen z ciebie - zachichotała na moje zachowanie
- no cóż, może jednak mam coś w sobie z romantyka i dżentelmena - też się zaśmiałam
- i z przystojniaka przy okazji - dodała cmokając mnie w policzek. Mimowolnie się uśmiechnęłam
Gdy tylko weszłyśmy do restauracji na samym wejściu czekał na nas kelner.
- dobry wieczór, My mamy zarezerwowany stolik na cały wieczór - odezwałam się jako pierwsza
- dobrze, poproszę nazwisko - odparł mężczyzna
- Ringsby - odpadłam a mężczyzna zaczął szukać mojego nazwiska na liście zarezerwowanych
- zapraszam do stolika numer 12, to stolik na górnym piętrze przy oknie tak jak pani prosiła, proszę już iść a ja za chwilę podam menu - uśmiechnął się życzliwie
Poszłyśmy na górne piętro i znalazłyśmy stolik. Odsunęłam mojej kobiecie krzesło a ona na nie usiadła. Po chwili ja zrobiłam to samo.
- przeskrobałaś coś - powiedziała dziewczyna siedząca naprzeciwko
- ja? Co niby? - zapytałam zdziwiona
- nie wiem jeszcze, ale to mało możliwe żebyś zabrała mnie na randkę i zachowywała się jakbym była jakąś księżniczką z byle powodu - zachichotała
- a może poprostu jesteś księżniczką? Moją księżniczką? - zapytałam patrząc dziewczynie w jej niebieskie niczym ocean tęczówki
Kobieta już nie odpowiedziała bo podszedł do nas kelner. Położył nam na stoliku menu i czekał aż coś wybierzemy.
- na co masz ochotę? - zapytałam przeglądając kartę dań
- zjadłabym może.. Krewetki? Makaron ryżowy z krewtekami - powiedziała
- w porządku - odparłam - więc poprosimy dwa razy makaron ryżowy z krewtekami
- jakiś napój? - zapytał kelner zapisując coś w notatniku
- wino - powiedziała moja ukochana - myślę że nie wrócimy szybko do domu więc możesz się trochę napić - uśmiechnęła się do mnie
- okej, więc będzie wino, białe wino - dodałam
- dobrze, to wszystko? - zapytał facet
- tak, dziękujemy - uśmiechnęłam się życzliwie a mężczyzna odszedł.
CZYTASZ
Chce być tylko twoja..
RomancePrzypadkowe spotkanie Pani Adwokat i zwykłej uczennicy liceum z marzeniami o karierze piłkarskiej.. Czy aby napewno było takie przypadkowe? Co będzie łączyło te dwie kobiety a co je może rozdzielić? Jak potoczy się ich dalsze życie.. Tego nie wiedzą...