~17~

1.3K 46 9
                                    

Stałam dalej obok Alex i czekałam aż moja drużyna wyjdzie z autobusu gdy to zrobili odrazu do mnie podeszły dwie osoby z niej czyli Natalia i Magda.

- matko jedyna patrzcie kto się znalazł - zaśmiała się jedna z nich po czym mnie przytuliła

- a co miałam się zgubić? Czy co? - zaśmiałam się

- nie przyjechałaś na zbiórkę, już myślałam że nas zostawiasz na pastwę losu! Ta pinda która miała za ciebie grać nie przyszła i musiałabym stać i na bramce i jako napastnik - zaczęła się śmiać.

Gadałyśmy jeszcze chwilę. Alex cały czas stała od nas w jakiejś odległości oparta o samochód. Akurat gdy się odwróciłam to stała oparta o maskę samochodu i paliła patrząc w telefon.
Nagle usłyszałam głos dziewczyn. Najwyraźniej się zamyśliłam

- kto to? - zapytała Magda

- kto? Ona? - pokazałam na Alex a czarnooka wtedy się odwróciła w moją stronę i do mnie Uśmiechnęła

- nie duch Święty, no tak - tym razem dokończyła Natalia

- to jest.. Alex - powiedziałam z dumą

- pls chce ją poznać, zawsze marzyłam o pelnoletniej koleżance!! - zaśmiała się - wkoncu ktoś musi mi kupywac alkohol

- no tak tak - też się zaśmiałam

- no to patrz teraz! - powiedziała i zaczęła iść w stronę Alex a ja i Natalia dusilysmy się ze śmiechu

Pov: Alex

Stałam oparta o samochód i byłam w połowie palenia papierosa gdy zauważyłam że jedna z koleżanek Emilki zaczyna się zbliżać w moją stronę. Gdy była już obok mnie odezwała się jako pierwsza.

- Hej - Uśmiechnęła się do mnie

- Cześć młoda, jak tam przed meczem? - też się do niej uśmiechnęłam

- jest dobrze tylko mam sprawę - spojrzałam na nią z zaciekawieniem a ta kontynuowała - masz pożyczyć szluga? Proszę - widziałam z e próbuje powstrzymywać śmiech.

- jasne - powiedziałam odrazu

- serio?!

- no, tylko najpierw odrosnij od ziemi a potem do mnie podejdź - zaśmiałam się a dziewczyna odwróciła się w stronę Emilki która do nas szła - Reznikov!! Już jej nie lubię!

- no to masz malutki problem - niebieskooka się zaśmiała po czym podeszła do mnie i się przytuliła od boku - bo akurat tak się składa że nie lubisz mojej dziewczyny - zaczęła się śmiać jak głupia a ja tylko zasłoniłam ręką jej buzię aby chociaż trochę ją uciszyć

- o kurwa.. - przeklnęła pod nosem Magda - a może z alkoholem będzie prościej? - zaśmiała się niepewnie

- tak napewno - powiedziała moja blondynka a do mnie zadzwonił telefon

- przepraszam tylko odbiorę - odeszłam od nich dosłownie na dwa kroki - halo?,dzień dobry, nie znaczy, przecież przełożylam spotkanie na inny dzień, tak tak, rozprawa jest za dwa tygodnie, dobrze, przepraszam za zamieszanie, dowidzenia - tak między innymi wyglądała moja rozmowa. Po chwili gdy się rozłączyłam podeszłam znowu do dziewczyn przytulając moją kochaną od tyłu.

- kto to? - zapytała

- z pracy, nieważne - powiedziałam po czym usłyszałam głos Magdy

- czy ja dobrze slyszlaalm!? Czy ty jesteś prawnikiem? - zapytała ze zdziwieniem

- no tak się składa że tak - odparłam

- ooo kurwa! Spierdalam!! - rzuciła się w ucieczkę i zanim zdążyłam to zarejestrować już jej nie było.

- nie mogę z niej czasami - usłyszałam jak moja dziewczyna wycedza to przez śmiech

- byłyście z nią u psychiatry czy coś? - też się zaśmiałam

- nie ale przydałoby się - stwierdziła Natalia

- dobra skarbie, leć już do szatni a potem się trochę rozgrzać - powiedziałam podając jej torbę

- będziesz na trybunach? - zapytała i pocałowała mnie w usta

- będę, nawet w pierwszym rzędzie - znowu mnie pocałowała

- dobrze, będę cię wypatrywać pa!! - krzyknęła po czym powoli się oddaliła w stronę stadionu.

Pov: Emilka

- wydaje się fajna - stwierdziła moja przyjaciółka z boiska

- kto? Alex? - Uśmiechnęłam się - tak, to prawda, jest fajna

- i z wyglądu też nie ma co narzekać - popatrzyła na mnie - szczerze nigdy nie widziałam takich ciemnych ładnych oczy - zaśmiała się gdy zobaczyła ze gromie ją wzrokiem.

- tak tak, komplementu moją dziewczynę a zobaczysz że jak w ciebie wjadę wślizgiem na treningu to już nie będzie czego zbierać, jeszcze e postaram się abyś tym głupim łbem jebla w słupek od bramki! - powiedziałam po czym weszłyśmy do szatni.

- no gratulacje! - usłyszałam krzyk jednej z dziewczyn po czym nawet nie wiem kiedy znalazłam się na rękach paru innych dziewczyn z drużyny.

- ale o co chodzi? - zaczęłam się śmiać

- ktoś wkoncu ma dziewczynę!!

- Magda zabije cie ty plotkaro! - krzyknęłam przez śmiech i czekałam cierpliwie aż mnie odstawią na podłogę.

- no widzę z e dobrze się bawicie przed meczem - usłyszałam głos trenera - Reznikov to chyba należy do ciebie - podał mi opaskę kapitana

- zgadza się, skąd trener to ma? - zapytałam ze zdziwieniem - przecież to było w torbie

- jakaś młoda kobieta podeszła do mnie i powiedziała że wypadło Ci to z torby gdy jechałaś - Alex.. To była jedyna moja myśl

- niech trener ją tu zawoła!! - usłyszałam krzyk jednej z dziewczyn, tak była to Natalia..

- robi się moja młodzieży - zaśmiał się po czym wyszedł z szatni.

- zabije cie! - rzuciłam się na Natalie dla żartów i już po chwili obydwie leżałyśmy na podłodze a reszta drużyny siedziała na ławkach dookoła nas

- to ta kobieta - znowu objawił się głos trenera który po chwili zniknął a towarzysząca mu osoba została.

W ulamku sekundy rozbrzmiały oklaski i gwizdy w całej szatni. Wstałam z Natalii otrzepujac się z brudu i odwróciłam w stronę drzwi w których stała dobrze znana mi kobieta

- dobrze już cisza! - krzyknęłam z uśmiechem na twarzy

- widzę że macie tu wesoło - zaśmiała się moja dziewczyna

- jak zawsze, wystarczy że emila jest z nami - powiedziała jedna z koleżanek

- a Wogóle co ty tu robisz? Miałaś być na trybunach a nagle się dowiaduje ze jesteś w budynku i gadasz z moim trenerem - zaśmiałam się

- ktoś musi cie pilnować, jeszcze trochę i zgubisz własną głowę - poparwila mi opaskę na przedramieniu

- czemu musisz być taka kochana.. - oparłam głowę o jej klatkę piersiową

- powiem wam że.. Miło się na to patrzy - usłyszałam głos jednej z drużyny

- dobra chodźcie już na boisko za 10 minut zaczyna się mecz - powiedziała Magda.

Po chwili szatnia zrobiła się psuta. Byłam tu tylko ja i Alex.

- leć już, no i strzel dla mnie jakąś bramkę promyczku - ucałowała moje czoło i wyszła z szatni a ja skierowałam się na boisko aby zrobić sobie małą rozgrzewkę..

Chce być tylko twoja..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz