~~TY~~
To już czas
Czas zemsty
Dajesz znak. Jeden, mały znak może zniszczyć Monetów.
Hailie wyszła. Zostałaś tu sama z jej bratem.
Wszystko idzie zgodnie z planem
POV: Shane'a
Jakby nigdy nic graliśmy w planszówki, gdy nagle Mila wstała. Zanim się obejrzałem usłyszałem huk. Wstałem i rozejrzałem się zaalarmowany.
Ale było za późno.
W jednej chwili leżałem przyszpilony do ziemi.
POV: Willa
Siedziałem w swojej sypialni, czytając książkę, gdy nagle usłyszałem głośny huk z salonu. Wsłuchałem się w następującą ciszę. Dosłyszałem się cichych rozmów.
Hailie, jej koleżanka, Shane i Dylan umilkli.
Postanowiłem sprawdzić co się tam dzieje. Westchnąłem ciężko odkładając lekturę, w którą (mówiąc szczerze) bardzo się wciągnąłem. Otworzyłem drzwi w akompaniamencie krzyków.
-Co ty, kurwa robisz?!- Słyszałem dźwięki przepychanek.
-Cicho siedź- warknął kobiecy głos.
Nie rozpoznałem w nim Hailie, więc się zaniepokoiłem. Przyspieszyłem kroku. Zbiegłem po schodach i ujrzałem przyszpilonego brata do krzesła. Jeden z dwóch mężczyzn w garniturach wiązali węzły za jego plecami, a on szarpał się jak opętany.
-Co się tu...- zacząłem.
-Will zawołaj Vincenta!- krzyknął Shane.
Dwóch obcych facetów podniosło na mnie wzrok.
-Uciekaj, kurwa!- zawył mój brat, wyrywając się i oddychając ciężko.
Nie uciekałem. Zacząłem się powoli wycofywać. Powoli. Twarzą do obcych stawiałem chwiejne kroki w stronę korytarza na piętrze. Jeden z nich wyciągnął pistolet. Moje serce podskoczyło do gardła. Natychmiast rzuciłem się na schody, zszokowany, że takie coś dzieje się w naszym domu. Zabezpieczonym domu.
I gdzie są Dylan i Hailie?
Nie pobiegłem daleko, bo przed moimi nogami padł strzał.
Wyhamowałem jak oparzony, i zacząłem się rozglądać w poszukiwaniu czegoś do obrony. Zauważyłem wazon, na stoliku kawowym, ale zanim zdążyłem się na niego rzucić, już leżałem na ziemi.
Z perspektywy czasu, uważam, że to było żałosne
POV: Tony'ego
Siedziałem w pokoju przeglądając media społecznościowe, gdy nagle usłyszałem huk. Moje serce na sekundę stanęło, bo znałem ten dźwięk za dobrze.
To na pewno mi się wydawało.
Powróciłem do scrollowania i oglądania najpopularniejszych filmików na różnych platformach.
HUK
-Kurwa- mruknąłem.
Wstałem wkurwiony, że na dole tak hałasują. Otworzyłem z impetem drzwi i wypadłem z nich, podążając w stronę salonu. Zszedłem po schodach patrząc w dół, i wstrzymywałem oddech, by nie wybuchnąć przy koleżance Hailie.
CZYTASZ
~Rodzina Monet ~ Mafia Monetów~
Teen FictionCzternastoletnia Hailie Monet straciła dwie najukochańsze osoby w swoim życiu. Dziewczyna musiała zamieszkać z braćmi, ale niespodziewane wydarzenie zmienia całą ich historię. Hailie zostaje perfidnie uprowadzona, zaraz po wypadku na motocyklu ze sw...