UWAGA MIŚKI!
Kolejny mocny rozdział z niezbyt komfortowymi opisami (zależy dla kogo bo ja lubię takie opisy) (wiem, jestem przerażająca) (uważaj, siedzę w twojej szafie)
Czytasz na własną odpowiedzialność (i rozrywkę :))
POV: Tony'ego
-CO?- wrzasnęła piskliwie tonem totalnej wariatki.
Szarpnęła głową w moją stronę, a razem z nią podążył jej pistolet. Zesztywniałem.
Szczerze?
Byłem przerażony.
Bo to nie była7] maja siostra.
Już dawno straciła nad sobą kontrolę. Już dawno jej szare komórki zostały pochłonięte przez otchłań czerni. Wydawała się nieobecna, nieprzytomna, jakby była w innym świecie. W jej oczach błyszczało szaleństwo. Jednak tę nutkę szaleńczości zdominował ogromny płomień furii. Furii, która była spowodowana tym, że przeszkodziliśmy jej w rozdzieraniu krwawych, poranionych zwłok...
Hailie nie była sobą. Miałem wrażenie że widzę ją po raz pierwszy w życiu. Nigdy nie widziałem jej w takim stanie, i już chyba tego nie od zobaczę. Ona też nie.
Patrzyła na mnie zawładnięta ciemną stroną, w ogóle nie kontaktując co się dzieje. Nieświadomie zerknąłem na chłopaków, w poszukiwaniu upewnienia, czy mam rację, i czy Hailie byłaby w stanie mnie teraz postrzelić.
Shane płakał. Dylan też. Willowi leciały pojedyncze łzy. Wszyscy wgapiali się w naszą siostrę obcym, zestresowanym i niedowierzającym wzrokiem.
Ona nie miała litości.
To nie była ona.
To nie była Hailie.
Nasza Hailie, została przykryta grubą warstwą kłamstw, żałoby, niepotrzebnych problemów i emocji oraz furią.
Czystą Furią
Ale to jeszcze nic nie znaczy. Nie postrzeli mnie.
Chyba
Swoją ocenę sytuacji oparłem na reakcji Vincenta.
On był przerażony
I właśnie w tym momencie, uznałem, że mamy problem
Tak w sumie, to JA mam problem
Hailie
Szumiało mi w uszach, cała buzowałam, widziałam jak przez mgłę. Nie wiedziałam co się dzieje.
Ale wiedziałam jedno:
Kierowałam się furią
-O co wam chodzi?- warknęłam- Tyram za wszystkich, nikomu nie jestem potrzebna, a wy macie do mnie problem?!
-Hailie, uspokój si..- zaczął spokojnie Will ale mu przerwałam.
-DOŚĆ!- wycelowałam w niego pistolet.
Pod wpływem szału, nadal nie zauważałam swojego palca, prawie naciskającego spust.
-Hailie...- wyszeptał Dylan.
W tle słyszałam otwierane drzwi. Nie przejęłam się tym.
Może weszli kolejni ochroniarze Mili, a może policja...
CZYTASZ
~Rodzina Monet ~ Mafia Monetów~
Fiksi RemajaCzternastoletnia Hailie Monet straciła dwie najukochańsze osoby w swoim życiu. Dziewczyna musiała zamieszkać z braćmi, ale niespodziewane wydarzenie zmienia całą ich historię. Hailie zostaje perfidnie uprowadzona, zaraz po wypadku na motocyklu ze sw...