14. Zaufam.

2.6K 143 236
                                    

(Podpowiem, że zdjęcie wyżej nawiązuje do dzisiejszego rozdziału.. ( ͡° ͜ʖ ͡° ) )

-Jak mam być spokojny? Przychodzisz tu po takim czasie i gadasz mi jakieś bzdury. Jesteś żałosny. Wreszcie przestałem się przejmować tym, że mnie nie chcesz, a teraz będę się przejmować tym, że nagle mnie chcesz!-krzyknąłem.-

-Przestań tak krzyczeć, ludzie się patrzą.-

-Mam w dupie tych ludzi. Nie patrz na innych!-powiedziałem.-

Pow. Piotrek

Byłem zaskoczony zachowaniem Kacpra. Masakrycznie się wkurzył. Wiedziałem, że skończy się kłótnią, ale nawet nie przypuszczałem, że tak go to ruszy.

Niestety tak się stało. Czemu w naszej znajomości zawsze idzie coś nie tak? Czy to jakaś głupia próba, aby sprawdzić nas?

Po tym co mi powiedział popatrzył na mnie i udał się do swojej klatki. Pewnie zaraz będzie pisać do Anki. Po tym jak mnie ostatnio potraktowała, to chyba nie jest co do mnie przekonana, a po tym jak się dowie co odwaliłem to tym bardziej. Ale no nie dziwię się, broni go, bo to jej przyjaciel.

Po krótkiej chwili postanowiłem, że jeżeli Kacper już nic nie czuję do mnie to udam się do domu. Ale oczywiście nie dziś. Na dzisiejszą noc wynajmę pokój w hotelu, a jutro z rana wyjadę.

(Kurde smutno mi się zrobiło:( jeżeli tobie też to proszę ciasteczko dla Ciebie na pocieszenie: 🍪)

Pow. Kacper

Po tej okropnej rozmowie wróciłem do domu. Bardzo nie chciałem płakać bo już mam tego dosyć, że jestem tak wrażliwy i każdy mnie rani. Mama akurat brała kąpiel, więc nie widziała jaki przytłoczony tym wszystkim byłem. Może to i lepiej? Zaczęłaby wypytywać, ja bym się wkurzył i krzyczał niepotrzebnie.

Teraz szczerze nie wiem co mam zrobić, bo tak naprawdę to nigdy nie przestałem go kochać. Zawsze był gdzieś tam w moim małym serduszku.

Postanowiłem, że napisze do Anko bo to jedyna osoba (nie licząc Piotrka) której mogę się teraz wyżalić z tego wszystkiego.

Anka aktywny/a teraz 💚

Ja: hej

Anka; no hejka, co tam?

Ja; potrzebuję pomocy.

Anka; co się stało?

Ja; Słuchaj pamiętasz jak Piotrek mówił, że mnie zabierze?

Anka; no tak

Ja; no to najpierw zabrał mnie do maka, a następnie w miejsce gdzie ja mu wyznałem miłość. I wiesz co tam zrobił?

Ja; sam mi ją tam wyznał. Szczerze to było jedno z najgorszych miejsc jakie mogło być bo nie kojarzy mi się ono z niczym dobrym. Bardziej z nieodwzajemnioną miłością, które przeżyć nie chciałem.

Anka: o matko, serio?

Ja: no.. mega się na niego za to wydarłem i w ogóle. Dało mu to chyba do zrozumienia, że nic z tego nie będzie, a teraz jednak nie jestem tego taki pewny.

„Nie patrz na innych" (KxP ~ Jasper X Charazinsky)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz