Kochani maratonik czas zacząć! Troszkę zajęło, ale niestety miałam kolejne próbne i ogólnie wymyślić cokolwiek ciekawego, aby chciało się wam to czytać 😅
A dzisiaj moje urodzinki, więc w ramach tego wstawiam wam dzisiaj 4 rozdziały + ten piąty w niedziele! 🥰🎁
Rozdziały będą pojawiały się w takich godzinach:
1- 11:30
2- 12:00
3- 13:00
4. 23-24
Niestety dzisiaj tylko cztery (jak na maraton mało☹️) ale za to jutro wstawie kolejny rozdział od razu jako ten piąty, bo już dzisiaj naprawdę nie zdążę.A i psss podzielę się z wami moim tortem: 🎂
Pow. Piotrek
Minął tydzień, a dalej żadnej informacji od Kacpra nie dostałem. Bardzo się boje, że to... po prostu koniec i na tym się to wszystko zakończy. Sam pamiętam jak zapisywałem go do trzech szkół, bo w każdej byli jacyś spoceńcy. Pamiętam Sonię, która codziennie straszyła nas, że zrobi nam krzywdę. Pamiętam wyjazd nad morze i pierwszy pocałunek..
I to wszystko miałoby tak po prostu przestać być? Nie umiem sobie tego wyobrazić.
Kocham go tak mocno, mimo że zrobił co zrobił. Nie okazywał mi szacunku, ale nie byłbym wstanie mu nie wybaczyć.
Po prostu jest dla mnie sercem, a bez niego nie mogę żyć i funkcjonować. Sam tydzień i tak był niesamowicie trudny dla mnie i ciężki. Zero pocałunków z rana i na dobranoc. Zero bliskości.
Czuje się okropnie, ale mam nadzieję, że ta jego cisza świadczy o czymś dobrym..
Mijały kolejne godziny, a ja już nie wytrzymywałem, więc postanowiłem napisać do Alberta. On zawsze wie co najlepsze na ból.
Ochujcichodzitypie Aktywny/a ✅
Ja: tęsknie za nim
Syrenka: musisz poczekać ;(
Ja: nie dam rady
Syrenka; teraz czas na niego, ty czekasz, on walczy.
Ja: nie wiem czy walczy, minął już tydzień od tego
Syrenka: oboje znamy Kacpra i wiemy, że to cisza przed burzą.
Ja: szczerze zaczynam się zastanawiać czy ja go naprawdę znam.
Syrenka: znasz kurwa i koniec użalania dziwko
Ja: co?
Syrenka: masz 10 sekund, abym zobaczył cie przed moimi oczami w domu.
Syrenka: jak cie nie zobaczę zaraz to kurwa obiecuję, że zaraz nie tylko ptaki zaczną latać, ale tez ty
Alicja: najpierw ty swojego ptaka uspokój, a potem ucz innych
Syrenka: czekaj kurwa a to nie prywatna rozmowa?
Ja: co jest kurwa
Alicja: zamknijcie pizdy i ogarnijcie się
Syrenka: a zgadzasz się na zaproszenie Piotrka do nas?
Alicja: ta chyba na seks
Syrenka: przesadzasz kobieto
Alicja: ja przynajmniej nią jestem
Syrenka: nie byłbym pewny
Alicja: dziecko się samo zapłodniło cn?
Syrena: nie kurwa, wieszakiem ci grzebalem i się pojawiło
Alicja: na wieszak to ja cie zaraz mogę zaczepić jako ozdoba
CZYTASZ
„Nie patrz na innych" (KxP ~ Jasper X Charazinsky)
Novela JuvenilOpowiadanie o dwóch chłopakach, którzy mimo wielu sprzeczek i nieakceptowania ich przez innych, szli ciągle dalej!