53. Znam go

1.5K 84 242
                                    

Ogólnie to PIERWSZY RAZ się pomyliliście co do osób w ostatnim rozdziale :3 mam na myśli: Luiza, Lorena, Łucja i tych chłopaków haha

Pow. Kacper

Zaczął się kolejny cudowny dzień. Obudziłem się, zjadłem śniadanko i byłem pierwszy raz pełen energii.

-Ej Kacper?-powiedział Piotrek.-

-No?

-Opiszesz mi tych swoich nowych znajomych?-zapytał.-

-Jasne.-powiedziałem, a on usiadł obok mnie na kanapie.-

-No to tak, chodzę do klasy z bratem Anki, nazywa się Hubert i ma mega spoko ziomków, ale jakoś nie chce się z nimi zadawać. Jakoś tylko Adrian wydaje mi się spoko.-powiedziałem.- A kolejne są trzy laski, które też sprawiają wrażenie miłych i uroczych dziewczyn.

-Mam nadzieję tylko, że palić nie będziesz.-powiedział poważny.-

-Wiadomo.-odezwałem się.-

—A Adrian?

-W sensie?-zapytałem niezrozumiale.-

-No czemu akurat on przyciągnął twoją uwagę?-zapytał.-

-No bo wydaje się miły, sympatyczny i jest bardzo przystojny.-powiedziałem.-

-Słucham?-

-No co?-Powiedziałem.-

-Co może ja już przystojny nie jestem?-zapytał z wyrzutami Piotrek.-

-Piotrek, ale kto tak kurna powiedział? W jakim zdaniu użyłem takich słów?-powiedziałem poirytowany.-

-Nie musisz ich używać abym miał rację.-powiedział.-

-Przestań.-odezwałem się.-

-Najpierw jakieś palenie i zadawanie się z patolą, a teraz może mnie zdradzisz?-powiedział obrażony.-

-Wiesz co? Jak masz zamiar takie rzeczy o mnie mówić to lepiej się do mnie nawet nie odzywaj.-powiedziałem i udałem się do drzwi wyjściowych.-

Nie oszukujmy się, trochę przegiął.

-TimeSkip-

Kiedy byłem już pod szkołą, zauważyłem Łucje, Luzie i Lorene. Od razu postanowiłem, że przestanę myśleć o tej kłótni i zajmę się nowymi znajomościami.

-Hejka Kacper!-powiedziała Łucja.-

-Hejj..-odezwałem się niepewny.-

-Coś nie tak?-zapytała Lorena.-

-Ee..

-Nawet nie kłam. Wiem gdy ktoś kłamie i nie dam Ci spokoju.-powiedziała uśmiechając się.-

-Okej.. a możemy narazie pogadać na osobności?-zapytałem.-

-Czemu nie?-powiedziała i oboje udaliśmy się kilka kroków dalej od Laury i Luizy.-

-No, o co chodzi?-zapytała.-

-Twoje przyjaciółki tolerują?-zapytałem.-

-Lgbt?-zapytała.-

-No..

-Jasne.-powiedziała.- A co, jesteś?

-No.. i wydarzyła się taka rzecz. W sumie mogę wam powiedzieć jak nic do mnie nie macie.-powiedziałem i z powrotem udaliśmy się do dziewczyn.-

-Bo ogólnie to od razu mówię, że jestem gejem.-powiedziałem.-

-Omgg! Super.-powiedziała Luiza.-

„Nie patrz na innych" (KxP ~ Jasper X Charazinsky)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz