78. Zaufaj mi.

315 24 43
                                    

Hejka wszystkim!

Jak tam wam minął dzień? Możecie poopowiadać 😁

Pov. Albert

Minęło już kilka godzin, a ja dalej, jak głupi, martwiłem się o Alicje. Niby nie dawała żadnych znaków, że jest coś nie tak, ale w sumie jakby zemdlała to jakby miała to zrobić? Jakbym mógł to bym był z nią dwadzieścia cztery godziny, ale no wiadomo jak to jest. Tym bardziej teraz jak jest Kacper i Piotrek.

-Albert musisz się trochę wyluzoować.-powiedział Piotrek.

-To nie takie łatwe. Sam jesteś w związku i jakby dla Kacpra coś się działo to też byś się bardzo przejmował.-powiedziałem.

-No nie wiem.-powiedział Piotrek i się zaśmiał, a Kacper popatrzył na niego złowrogim wzrokiem.

-Ahh wy to lubicie sobie dokuczać.-powiedziałem.

-Ty też zawsze lubiłeś i źle mi widzieć ciebie, takiego przygnębionego.-powiedział Piotrek.

-Daj spokój, przejdzie mi.-powiedziałem.

Pow. Kacper

Kiedy tak wszyscy rozmawialiśmy ze sobą, nagle przyszła do mnie wiadomość. Była ona od Alya'i.

Alya Aktywny(a)

-Siema, co tam?

Ja: Jakoś leci, a u was? Jesteś razem z Anastazją?

-Taa, nocowanie heh

-A ty co porabiasz?

Ja: razem z Piotrkiem jesteśmy u Alberta

- :oo

Ja; co taka zdziwiona?

-Często się odwiedzacie?

Ja: Ostatnio sytuację tego wymagają niestety haha

-A co powiesz na to, aby jutro może się spotkać wszyscy?

Ja: Co masz na myśli pisząc "wszyscy"

-Ja z Anastazja, ty i Piotrek no i możesz też Alberta zaprosić. Wydaję się bardzo miły, fajnie byłoby go poznać.

Ja; Alya wiesz, że on ma kogoś tak? To jest dość poważna relacja.

-Ty coś sugerujesz?

Ja: Upewniam się tylko czy jesteś świadoma

-No wieem, to jak?

Ja: Nie wiem czy on będzie chciał, ostatnio za ciekawie nie jest u niego.

-W związku?

Ja: nie będę rozmawiać o jego problemach. Dam ci jeszcze znać. Pa

-Ehh okey, to do zobaczenia jutro.

Nie wiem co kombinowała Alya, ale ewidentnie chciała coś od Alberta. Szczerze, nie podobało mi się to, bo zdecydowanie wolę Alicję i ona świetnie do niego pasuję. Zresztą jakby się rozstali to Albert by się totalnie załamał, mimo że jest bardzo optymistycznym chłopakiem. Jego ból to jest ostatnia rzecz, którą chciałbym widzieć na świecie.

-Kacper to co? Może my już będziemy lecieć?-zapytał Piotrek.

-A...chłopaki?-powiedział Albert.

-Tak?-zapytałem.

-Nie chcielibyście jednak może zostać na noc? Boję się trochę sam. Jednak no nie wiadomo co by się miało wydarzyć, a tak to będę wiedzieć, że jesteście.-powiedział.

„Nie patrz na innych" (KxP ~ Jasper X Charazinsky)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz