(NA KOŃCU WAŻNE WIADOMOŚCI DLA WAS)
Dziś zamiast żarcia dam wam miecz z Minecraft'a na zabicie Soni, jakby się znów pojawiła ;)
Pow. Kacper
Naprawdę mega się cieszę, że tak super spędzimy koniec tego dnia. Pogodziłem się z Piotrkiem, przyszli do nas nasi ulubieni policjanci, ale co dobre to szybko się kończy. Czyż nie?
-Dobra my musimy już iść, bo jak nie wrócimy przed 24 do domu to on naćpa się tlenem.-powiedziała.-
-Ja jestem czysty.-powiedział.-
-Jak twój oddech? Ziom zainwestuj w Tic Tacy (czyt. Tik Taki)
-TikToka?-zapytał.-
-Albo lepiej zainwestuj w plastyka to może Ci naprawi twarz bo masz tak długi ryj jak most w Los Angeles.-powiedziała.-
-Długiego to mam ch*ja.-powiedział.-
-Nie wątpię w to.-powiedziała.-
-Czemu byś miała wątpić jak widziałaś.-powiedział, a ja nie wytrzymałem i wybuchnąłem śmiechem.-
-Ej a wiecie, że hoduje azjatyckie ślimaki?-zapytał.-
-Już nie.-odpowiedziała.-
-Co mam przez to rozumieć?
-Wyleciały razem z bocianami do ciepłych krajów.-powiedziała.-
-Zabiłaś je?!-pisnął.-
-Nie ja, bociany.-powiedziała.-
-No nieważne, dziękujemy za obiad my musimy już iść.-powiedziała i wstała.-
-A tak właściwie to mieliśmy po spotkaniu z wami iść na randkę. To może chcecie z nami? W sensie wiecie „podwójna randka".-powiedział, a my popatrzyliśmy na siebie z Piotrkiem.-
Nawet nie musieliśmy się do siebie odezwać, żebyśmy oboje wiedzieli, że chcemy przy tym być.
-W takim razie chodźmy.-powiedziałem i wszyscy udaliśmy się do przedpokoju w celu ubrania się i wyjścia.-
*15 minut później*
Wszyscy razem udaliśmy się do parku i przechodziliśmy przez cudownie oświetlone uliczki. Kocham chodzić nocą po parku, daje to takie ukojenie i spokój.
-Czemu nie jedziemy samochodem?-zapytał Albert.-
-Samochodem po parku?-zapytałem.-
-A czemu nie?-
-Wolę z mądrymi piechotą niż z idiotą Toyotą.-powiedziała, a ja z Piotrkiem wybuchnęliśmy śmiechem.-
-Mam Passata.-powiedział.-
-I don't care.-powiedziała.-
-A powinno.-
-Tej randki to ja nie zapomnę.-powiedziałem.-
-Przepraszam, co ja mam powiedzieć jak codziennie z nim przebywam? Dla mnie każdy dzień jest pie*dolnięty.-powiedziała.-
-U nas to właściwie właśnie dość nudno, nawet nagrywać co na YouTube już nie mamy.-powiedział Piotrek.-
-Nagrajcie jak się oboje malujecie kosmetykami. Oglądałam to u innych geji i to wyszło tak świetnie ,serio!-powiedziała podekscytowana.-
-Uu czyli Piotruś tym razem ty wydasz pieniążki na kosmetyki, bo ja dziś kupiłem kosmetyki z Lush'a.-powiedziałem uśmiechając się.-
CZYTASZ
„Nie patrz na innych" (KxP ~ Jasper X Charazinsky)
Novela JuvenilOpowiadanie o dwóch chłopakach, którzy mimo wielu sprzeczek i nieakceptowania ich przez innych, szli ciągle dalej!