AAA UWAGA DOSTAŁAM SIĘ DO WSZYSTKICH TRZECH WYBORÓW POZDRAWIAM (oczywiście idee na ten 1), nie spodziewałam się tego na Podlasiu ale jednak
POCHWALCIE SIE JAK U WAS WYNIKI? ❤️❤️
Pow. Albert
Wróciłem do domu po całej mojej nieobecności i byłem wyjątkowo zmęczony. Jakoś ostatnio tak to wygląda, że jedyne co robię to siedzę z Alicja w domu. Dzisiaj wyjątkowo odwiedziłem Piotrka, ze względu na te ważną rzecz.
Była godzina dwudziesta pierwsza kiedy wróciłem do domu i w końcu mogłem odpocząć. To wcale nie tak, że robię to codziennie.
Zawsze byłem tą szczęśliwą osobą, jednak od tygodnia czuję się zestresowany i pod wielką presją. Po prostu czuję, że nie będę wystarczający dla naszej córki. Ostatnio nie miałem jak się popisać, a wtedy czułem się na siłach. A dziś? Pierwszy raz czuję się totalnie do dupy.
Kiedy byłem już pod domem, zaparkowałem swojego aqua mercedesa i udałem się do środka domu. Uwielbiam klimat jego, bo czuję się jak w moim żywiole.
Po domu poruszałem się naprawdę cicho, bo Alicja ma bardzo kruche sny i łatwą ją wybudzić. Ostatnio odstawiając szklankę spięła się do mnie, że ją obudziłem. Nie wiem jak ja z nią wytrzymam do końca życia.Usiadłem wymęczony na kanapie i już miałem zasypiać, kiedy do salonu ktoś wszedł. W sumie to było to oczywiste kto, bo na razie mieszkamy sami.
-Śpisz?-zapytała.
-Nie kurwa. Udaję.
-Jak zwykle jebany egoista.-powiedziała i usiadła obok mnie na kanapie.
-A ty jesteś ulana.
-To nie moja wina, że twoje plemniki były tak grube.
-Nie moja wina, że mój chuj takie wytwarza.
-a może jednak twoja?
-a jaki ja mam na to wpływ?
-Jak nasze dziecko będzie tak samo wkurwiające jak ty to oddam je do adopcji.
-Prędzej oddam was razem.
-Mnie też chcesz się pozbyć? Nie wiem czy twoje plemniki polubią nowości.
-Oh no tak, w takim razie zostań i bądź moją domową dziwką.
-Jesteś spierdolony.
-Wiesz, zawsze uważałem się za dobrego człowieka.-powiedziałem spokojnie.
-Czyli myliłeś się całe życie.
-Super ze się pojawiłaś i mi to uświadomiłaś.
-idę nasrać ci do kubka.-powiedziała powoli wstając i idąc do kuchni.
-Z cukrem poproszę.
Kiedy Alicja poszła zrobić mi herbatę, ja postanowiłem znowu spróbować lekko przysnąć, jednak nie udało mi się to przez krzyk.
-Albert!-krzyknęła dziewczyna.
-Czego?-odkrzyknąłem.
CZYTASZ
„Nie patrz na innych" (KxP ~ Jasper X Charazinsky)
Fiksi RemajaOpowiadanie o dwóch chłopakach, którzy mimo wielu sprzeczek i nieakceptowania ich przez innych, szli ciągle dalej!