Dalej ciągniemy maratonik, ale ważna sprawa! Chce abyście nie uciekali po tym rozdziale bo to nie będzie koniec!
——-Chodzi mi o to, że podobasz mi się. Nie wiem kiedy, ale zacząłem coś do ciebie czuć. Po prosu nie traktuje Cię jak przyjaciela.. tylko jak ktoś więcej. W skrócie, jestem homo i zakochałem się w tobie.
Strasznie się bałem reakcji po tym jak to powiedziałem. Piotrek się długo nie odzywał, a ja wiedziałem, że to juz nic dobrego nie znaczy.
-Kacpeer.. wiesz ja ciebie naprawdę bardzo bardzo lubię, ale Ciebie mogę kochać tylko po przyjacielsku.-powiedział.-
-Ale dlaczego?-zapytałem.-
-Słuchaj nie wydaje mi się, żebym był homo, aczkolwiek do twojej orientacji nic nie mam.-powiedział i złapał mnie za rękę.-
-Ale po co mi twoja akceptacja jak teraz nic z tego nie będzie.-powiedziałem i czułem jak serce mi się łamie na pół.-
-Kacper naprawdę Cię przepraszam, ale ja nic nie mogę poradzić, że jestem hetero.-powiedział.-
-Świetnie, to ja już pójdę.-
-Ale gdzie idziesz? Tu masz dom.-pokazał ja moją klatkę od bloku.-
-Idę do Anki.-powiedziałem i poszedłem.-
Uwaga! Chce wam powiedzieć, że teraz dużo osób może sobie pomyśleć, że to koniec i nie warto czytać! Aczkolwiek spokojnie oni się zejdą! Dopilnuje tego haha
Postanowiłem, że pójdę do Anki bo tylko ona mnie tak naprawdę umie pocieszyć i uspokoić.
Pow. Piotrek
Było mi naprawdę głupio, ale ja nic na to nie mogłem poradzić. Teraz wiem, że nasza przyjaźń się bardzo zniszczy. Przykro mi naprawdę. Kacprowi już tego nie chciałem mówić, ale mam dziewczynę i nazywa się Sonia.
Wziąłem swój prezent od niego i udałem się do mieszkania. Kiedy wszedłem do środka poczułem naprawdę wielką pustkę. Bo tak naprawdę jestem teraz w jego mieszkaniu, mieszkam tu i go tak skrzywdziłem. Mam nadzieję, że mi to wybaczy.
Pow. Kacper
Stałem przed drzwiami domu Anki. Strasznie chciało mi się płakać, ale nie mogłem bo jej rodzice najprawdopodobniej mi otworzą i nie powinni mnie takiego widzieć.
Zapukałem i w mgnieniu oka, mama Anki otworzyła mi drzwi.
-O Dzień Dobry Kacper! Wchodź, Anka jest w pokoju.-powiedział z uśmiechem.-
-Dzień Dobry, to ja do niej pójdę.-powiedziałem zdejmując buty, a następnie udałem się do jej pokoju.-
-Hej..-powiedziałem wchodząc do jej pokoju.-
-O Kacper!-powiedziała i przytuliła mnie.-
-Jak tam z Piotrkiem wyszło? Siadaj na łóżku.-powiedziała i usiedliśmy obok siebie na jej łóżku.-
-Więc?-zapytała, a ja popatrzyłem na nią i momentalnie się rozpłakałem.-
-Ej! Co się dzieje?-zapytał i mocno mnie przytuliła, a ja również się w nią wtuliłem.-
Tego mi było trzeba.
-On nie jest w żadnym stopniu homo.-powiedziałem przez łzy dalej tuląc się do niej.-
-Ojej.. biedny mój.-powiedziała i jeszcze mocniej mnie uściskała.- Wiem czego Ci trzeba! Dostaniesz ode mnie dużeee Bubble Tea, które wczoraj mama mi kupiła, a potem pogramy w simsy i obejrzymy seriale na netflixie. Co ty na to?-powiedziała.-
-Jesteś świetna!-powiedziałem i czułem jak od razu humor mi się polepsza.-
—
Pisząc to samej mi było smutno :(
I przypominam, że za godzinkę kolejny rozdział! ❤️😭
CZYTASZ
„Nie patrz na innych" (KxP ~ Jasper X Charazinsky)
Novela JuvenilOpowiadanie o dwóch chłopakach, którzy mimo wielu sprzeczek i nieakceptowania ich przez innych, szli ciągle dalej!