Kto za maratonem ręka w górę ✋ z okazji 100k+ :))
!!!przepraszam, że rozdział nie pojawił się w piątek, ale nie dało się wstawić ://!!!
POPIERNICZYŁY MI się IMIONA WIEC PRZEPRASZAM XDDD
Pow. Kacper
Wiedziałem, że mam przewalone u niego i tutaj już nie będzie zmiłuj. Piotrek jakby miał wymienić rzecz, którą najmniej lubi, to jest to właśnie, palenie i picie (takie do nieprzytomności bez okazji).
-Wsiadaj.
-A ja?-zapytał Albert.-
-A ty kurwa też.-powiedział zdenerwowany Piotrek.-
-Co jest z tobą nie tak Kacper? Czy ty chcesz abym zaczął cię pod klasę odprowadzać?-zapytał.-
-Nie? Boże nie przesadzaj. Sam miałeś tyle lat i wiesz jak to jest.-powiedziałem.-
-Nie chce się wtrącać, ale..-powiedział Albert.-
-To czemu to robisz?-przerwał mu Piotrek.-
-... wracając, Piotrek ma rację, Kacperku. Wydaje mi się, że twój wiek nie jest adekwatny do picia piwa.-powiedział.-
-Najpierw ty bądź adekwatny do swoich centymetrów.-powiedziałem.- serio jesteś po jego stronie?
-Nie patrząc na naszą znajomość, jestem policjantem. Gdybym cie nie znał, bardzo chętnie wstawiłbym ci mandat.-powiedział.-
-Aha to nieźle.-
-Kacper, po pierwsze żeby było mi to ostatni raz, a po drugie masz jakikolwiek zakaz kontaktowania się z nimi. Rozumiesz?-powiedział stanowczo Piotrek.-
-słucham? Zakazujesz mi mieć przyjaciół?-zapytałem.-
-Zakazuje ci mieć kaszojadów jako przyjaciół.-powiedział.-
-Jakoś z ty z Albertem się zadajesz..-powiedziałem.-
-Że ja jestem kaszojadem? A spierdalaj Kacper.-powiedział Albert i wyszedł z samochodu trzaskając drzwiami.-
-I na chuj go obrażasz?-zapytał.-
-Bo nie jest po mojej stronie?
-A to wszyscy mają po niej być tak? Jakbyś kogoś zabił tez mielibyśmy być po twojej stronie?
-Nie porównuj picia piwa to morderstwa.-powiedziałem.-
-Porównuje twój mózg i sens zdań wypowiedzianych przez ciebie.-powiedział.-
-To przepraszam mam być sam w klasie?
-A to kurwa Hubert to jedyna osoba z klasy?-zapytał.-
-Nie? Ale z nim się najlepiej dogaduje?
-A twoje koleżanki? Co z nimi?
-Chuja warte.
-Ty się tak nie odzywaj.
-Typie, ogarnij się. Może zakażesz mi wszystkiego hm?-powiedziałem zdenerwowany.-
-Zakazuje ci tego co jest złe.-powiedział.- Martwię się o ciebie i nie chce, abyś zabłądził i zrobił sobie krzywdę..
-Jak ma mi się stać krzywda to i tak się stanie. Losu nie oszukasz.
-Takim podejściem, tylko pozwalasz mu to realizować.-powiedział.-
-Skończmy tą rozmowę, bo do niczego nie prowadzi.-
• w d o m u •
CZYTASZ
„Nie patrz na innych" (KxP ~ Jasper X Charazinsky)
Fiksi RemajaOpowiadanie o dwóch chłopakach, którzy mimo wielu sprzeczek i nieakceptowania ich przez innych, szli ciągle dalej!