•69. Zniknął?

288 30 45
                                    

Kto za maratonem ręka w górę z okazji 100k+ :))

!!!przepraszam, że rozdział nie pojawił się w piątek, ale nie dało się wstawić ://!!!

POPIERNICZYŁY MI się IMIONA WIEC PRZEPRASZAM XDDD

Pow. Kacper

Wiedziałem, że mam przewalone u niego i tutaj już nie będzie zmiłuj. Piotrek jakby miał wymienić rzecz, którą najmniej lubi, to jest to właśnie, palenie i picie (takie do nieprzytomności bez okazji).

-Wsiadaj.

-A ja?-zapytał Albert.-

-A ty kurwa też.-powiedział zdenerwowany Piotrek.-

-Co jest z tobą nie tak Kacper? Czy ty chcesz abym zaczął cię pod klasę odprowadzać?-zapytał.-

-Nie? Boże nie przesadzaj. Sam miałeś tyle lat i wiesz jak to jest.-powiedziałem.-

-Nie chce się wtrącać, ale..-powiedział Albert.-

-To czemu to robisz?-przerwał mu Piotrek.-

-... wracając, Piotrek ma rację, Kacperku. Wydaje mi się, że twój wiek nie jest adekwatny do picia piwa.-powiedział.-

-Najpierw ty bądź adekwatny do swoich centymetrów.-powiedziałem.- serio jesteś po jego stronie?

-Nie patrząc na naszą znajomość, jestem policjantem. Gdybym cie nie znał, bardzo chętnie wstawiłbym ci mandat.-powiedział.-

-Aha to nieźle.-

-Kacper, po pierwsze żeby było mi to ostatni raz, a po drugie masz jakikolwiek zakaz kontaktowania się z nimi. Rozumiesz?-powiedział stanowczo Piotrek.-

-słucham? Zakazujesz mi mieć przyjaciół?-zapytałem.-

-Zakazuje ci mieć kaszojadów jako przyjaciół.-powiedział.-

-Jakoś z ty z Albertem się zadajesz..-powiedziałem.-

-Że ja jestem kaszojadem? A spierdalaj Kacper.-powiedział Albert i wyszedł z samochodu trzaskając drzwiami.-

-I na chuj go obrażasz?-zapytał.-

-Bo nie jest po mojej stronie?

-A to wszyscy mają po niej być tak? Jakbyś kogoś zabił tez mielibyśmy być po twojej stronie?

-Nie porównuj picia piwa to morderstwa.-powiedziałem.-

-Porównuje twój mózg i sens zdań wypowiedzianych przez ciebie.-powiedział.-

-To przepraszam mam być sam w klasie?

-A to kurwa Hubert to jedyna osoba z klasy?-zapytał.-

-Nie? Ale z nim się najlepiej dogaduje?

-A twoje koleżanki? Co z nimi?

-Chuja warte.

-Ty się tak nie odzywaj.

-Typie, ogarnij się. Może zakażesz mi wszystkiego hm?-powiedziałem zdenerwowany.-

-Zakazuje ci tego co jest złe.-powiedział.- Martwię się o ciebie i nie chce, abyś zabłądził i zrobił sobie krzywdę..

-Jak ma mi się stać krzywda to i tak się stanie. Losu nie oszukasz.

-Takim podejściem, tylko pozwalasz mu to realizować.-powiedział.-

-Skończmy tą rozmowę, bo do niczego nie prowadzi.-

• w d o m u •

„Nie patrz na innych" (KxP ~ Jasper X Charazinsky)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz