🔞Jurij Plisetsky x fem!Reader

1.7K 49 22
                                    

Zamówienie od: otaku_people

Ship: Jurij Plisetsky x fem!Reader

Anime: Yuri on Ice

Tematyka: Lemon

Skróty: J.- Jurij, TI.- Twoje Imię, ITM.- Imię Twojej Mamy

⛸⛸⛸⛸⛸⛸⛸⛸⛸⛸⛸⛸⛸⛸⛸

POV Reader

Po raz sama nie wiem który tego dnia wylądowałam na tyłku. Jednak zrobienie potrójnego axela nie było tak łatwe jak mi się wydawało. Ale z drugiej strony nie dziwiłam się temu, w końcu uczyłam się jeździć sama dla siebie, nigdy nie brałam udziału w konkursach i tym podobnych. Zwyczajnie, kiedy chciałam się zrelaksować szłam na lodowisko, którego właścicielem był mój przyjaciel dlatego mogłam jeździć sama i marzyłam, że pewnego dnia wystąpię na zawodach i zdobędę złoty medal. Marzenie, mimo iż w 100% nierealne, to jednak dodawało mi sił i motywacji.

Wstałam, otrzepałam ubranie i w ramach przerwy postanowiłam zatańczyć jeden z moich starszych układów, który znałam idealnie. Puściłam muzykę i zaczęłam tańczyć na lodzie. Utwór, oraz układ do którego z natury przelewałam masę emocji pochłonął mnie do tego stopnia, że nie zauważyłam, kiedy ktoś wszedł na sale i zaczął mi się przyglądać. Zrozumiałam to dopiero wtedy, gdy po skończeniu choreografii rozległ się odgłos bicia brawa. Zdezorientowana rozejrzałam się wokół siebie i dostrzegłam, że przy barierce stoi Yuri Plisetsky. Nie ukrywam, że lekko się zdenerwowałam, gdyż był on jednym z najpopularniejszych młodych łyżwiarzy, ale z drugiej strony zastanawiało mnie co on może robić na lodowisku, które było na totalnym zadupiu.

J: Całkiem nieźle, -jego głos wyrwał mnie z zamyślenia- ale byłoby zdecydowanie lepiej, gdybyś zamiast podwójnego axela zrobiła potrójnego i zaraz po nim poczwórnego flipa.

T.I.: Tyle, że nie umiem jeszcze tych skoków wykonać poprawnie. -szepnęłam cicho.

J.: Hę? Przecież biorąc pod uwagę Twój wcześniejszy układ musisz jeździć od dawna i to niemożliwe, aby Twój trener jeszcze Cię go nie nauczył.

T.I.: Nie mam trenera, wszystkiego nauczyłam się sama. Nie traktuję łyżwiarstwa jako sportu, tylko jako hobby po godzinach, coś co pomaga mi się zrelaksować, dlatego wspólnie z rodzicami uznałam, że nie ma po co wydawać pieniędzy na profesjonalne lekcje. Przez to co prawda moja nauka idzie wolniej, ale nie czuję presji. -wytłumaczyłam jak sprawy wyglądają.

J.: Skoro tak to wyraźnie ja będę musiał Cię tego nauczyć.

Próbowałam protestować, jednak blondyn był bardzo uparty, więc w końcu się zgodziłam i tak zaczęła się moja relacja z nim. Początkowo zwyczajnie udzielał mi lekcji jazdy na łyżwach i to lekcji przepełnionych darciem się, masą wyzwisk w moją stronę, oraz ubolewania, jaką to nie jestem łamagą. Oczywiście nie pozwalałam sobie, co ostatecznie kończyło się zażartą kłótnią, pełną obelg najróżniejszego rodzaju, zaczynając od łamagi, czy wrednego chama, kończąc na skurwysynu, chuju, czy debilce, lub idiotce, w ekstremalnych sytuacjach również próbą uduszenia drugiej osoby czego zazwyczaj finałem było leżenie padniętym na tafli zamarzniętej wody i odgrażaniem się, że następnym razem się pozabijamy.

Tego dnia wyglądało to podobnie. Nasza bijatyka ostatecznie sprowadziła nas do miejsca, gdzie ja leżałam na lodzie, a na de mną wisiał Yuri z dłońmi położonymi po obu stronach mojej głowy. Taka pozycja zmuszała nas do patrzenia się prosto w nasze oczy. Podkuszona jakimś wewnętrznym pragnieniem złożyłam delikatny pocałunek na jego ustach. Gdy lekko spanikowana odsunęłam się od niego na jego twarzy widniało wyraźne zaskoczenie, jednak po chwili prawdopodobnie dotarło do niego co właśnie miało miejsce.

One shoty z anime (zamówienia zamknięte)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz