Zgadnijcie, czyj komputer po paru miesiącach owocnej współpracy stwierdził, że już wystarczy tego dobrego i się zjebał, ALE nie tak, że idzie to naprawić samemu w 15min, o, nie, nie, nie, trzeba się zjebać, tak, że skasują mi go na tydzień, a i tak informatyk nie będzie w stanie go naprawić i znów mają mi go zabrać tylko tym razem na serwis. No, ale skończymy to gadanie tylko przejdźmy do zamówień bo znów jestem w plecy.
Zamówienie od: Marzycielka136
Ship: Bakugo Katsuki x OC
Anime: Boku no Hero Academia
Opis OC
Imię i nazwisko: Varuna Musińska
Wiek: 18 lat
Opis OC: Mój dar to tworzenie dziury do piekła i teleportacja. Teleportacja służy do uników i walki z zaskoczenia, mogę się pojawić obok za przed nad daną osobą albo w miejscu którym mam zamiar się znaleźć mam limit że tylko tam gdzie widzę mogę się teleportować też do piekła i nieba. Tworzenie dziur do piekła jest do obrony i walki, mogę tworzyć dziury w różnych rozmiarach i kształtach, mogę je tworzyć na siedząco leżąco i w powietrzu najwięcej energii zużywam na mój najsilniejszy atak robienie wokół danej osoby klatki z dziur do piekła osoba wtedy nie ma jak uciec i wpada do piekła. Twoje dodatki wrodzone genetycznie to rogi, skrzydła i ogon. Rogi nie wiadomo do czego służą. Ogon możesz chować i wtedy go nie widać i też nie wiem do czego służy. Skrzydła też możesz chować tak jak ogon i służą do latania.
Włosy:ciemny brąz z jednym pasemkiem jasnym
Oczy: źrenica czarny X,rogówka ciemny czerwony, twardówka czarnaTematyka: Lemon
Skróty: B.- Bakugou, V.- Varuna
**************************************************************************************
POV Varuna
Od tygodnia byłam z Katsukim w Paryżu, lecz mimo to i tak nie mogę uwierzyć, że moi rodzice bez większych oporów zgodzili się, żebyśmy przylecieli tu tylko we dwójkę biorąc pod uwagę, że mamy 18 lat.
V.: Jestem wyczerpana - jęknęłam rzucając się na łóżko po całym dniu chodzenia o sklepach.
B.: Nie marudź, sama chciałaś się włóczyć po tych wszystkich galeriach, a ja musiałem robić z tragarza. - warknął odkładając na bok torby z zakupami.
V.: Oj tam, przesadzasz. Z resztą to był dobry trening dla Ciebie.
W odpowiedzi otrzymałam jedynie ciche fuknięcie.
Nagle poczułam, jak ktoś się na mnie "kładzie".
V.: Złaź ze mnie, jesteś ciężki. -mruknęłam.
Katsuki podparł się na rękach, a ja odwróciłam się do niego przodem. Spojrzałam w jego rubinowe oczy w których płonęły dziwne iskry.
V.: Katsuki, czy mógłbyś ze mnie zejść. - powtórzyłam swoją prośbę lekko zmieszana.
B.: A jeśli ja wcale nie chce? - zapytał z chytrym uśmieszkiem, po czym wpił się w moje usta.
Oddałam tą pieszczotę, a kiedy tylko to zrobiłam Bakugo od razu pogłębił pocałunek. Co prawda nie pierwszy raz się całowaliśmy, jednak tym razem miałam przeczucie, że na tym się nie skończy. I nie pomyliłam się. Już po chwili blondyn wsunął swoją rękę pod moją bluzkę i zaczął ugniatać jedną z moich piersi. Kiedy powoli zaczynało nam brakować tchu jego wargi przeniosły się na moją szyję i odsłonięte ramiona. Jęknęłam cicho, kiedy przegryzł punkt na mojej szyi, jednak nie umknęło to jego uwadze, ponieważ po chwili parsknął trochę pogardliwie.
V.: Mogę wiedzieć co miało znaczyć to prychnięcie? -zapytałam delikatnie podirytowana
B.: To dopiero początek, a Ty już masz problemy z kontrolą? - odpowiedział na moje pytanie pytaniem, na chwilę przerywając swoje dotychczasowe zajęcie.
V.: Tak, to ciekawa jestem, jak długo Ty będziesz w stanie wytrzymać.
B.: Huh?
Korzystając z jego zdezorientowania przewróciłam go na plecy, usiadłam na jego biodrach i zaczęłam rozpinać jego koszule. O dziwo nie protestował, więc od razu zaczęłam znaczyć jego szyje malinkami, stopniowo schodząc coraz niżej i poruszając biodrami. Niestety nic to nie dawało, przez co moja irytacja wzrastała.
B.: No i co, czyżby mojemu diabełkowi zaczynało brakować pomysłów. -zaśmiał się.
Przyszła mi do głowy nowa myśl, który był praktycznie moją ostatnią deską ratunku. Powoli zaczęłam rozpinać jego pasek, niestety, kiedy tylko zorientował się co chcę zrobić, od razu obrócił sytuacje do poprzedniego stanu.
B.: O nie, tak się bawić nie będziemy. -warknął i od razu pozbawił mnie bluzki oraz biustonosza.
Jedną ręką ugniatał moją lewą pierś, natomiast drugą całował i podgryzał co sprawiało jedynie kolejne falę przyjemności i jęków.
POV Bakugo
Jej jęki dodatkowo mnie nakręcały. Nie mogąc się dłużej powstrzymać pozbawiłem ją spodni, oraz dolnej części bielizny i włożyłem w nią dwa palce, którymi zacząłem poruszać. Rozkoszowałem się dźwiękami opuszczającymi jej słodkie usta jednocześnie czując, że mam coraz większy problem w spodniach.
V.: K-Katsuki, proszę, skończ już i po prostu wejdź we mnie. - powiedziała z wyraźnym trudem.
Stwierdziłem, że już wystarczy. Ściągnąłem z siebie spodnie i bokserki i wszedłem w dziewczynę jednym płynnym ruchem. Mimo iż widziałem, że ze wszystkich sił stara się nie okazywać bólu to z jej oczu spłynęło parę łez. Dopiero po chwili przyciągnęła mnie do siebie jednocześnie kiwając głową na znak, że mogę zacząć się ruszać. Powoli zacząłem się poruszać, stopniowo przyśpieszając, jednocześnie starając się nie zadawać nie potrzebnego bólu.
V.: Ja długo jeszcze nie wytrzymam. - jęknęła.
B.: Kurwa, jeszcze chwilę.
Pchnąłem parę razy i poczułem jak Varane szczytuję i po chwili również ja osiągnąłem swój limit. Wyszedłem z dziewczyny i położyłem się obok niej, a ona od razu się we mnie wtuliła.
V.: Kocham Cię, dobranoc. - powiedział z trudem i zasnęła.
Mimowolnie uśmiechnąłem się. Ucałowałem brunetkę w czoło i również udałem się do krainy morfełusza.
*************************************************
Mam nadzieję,
że poprawnie wykonałam zlecenie
i nie zjebałam tego.
Dzięki za przeczytanie i do następnego.

CZYTASZ
One shoty z anime (zamówienia zamknięte)
Fiksi PenggemarTak jak powyżej, one shoty z przeróżnych anime. UWAGA Książka zawiera rozdziały w których znajdują się scenki 18+ oznaczone symbolem 🔞. Znajdują się tu również rozdziały dotykające tematyki przemocy, toksycznych relacji itp, oznaczone symbolem ⚠️ O...