One shoty z anime (zamówienia zamknięte)

🔞Aizawa Shouta x OC

Sprawdzane przez: Olixxc

Zamówienie od: xxBombaxAtomowaxx

Ship: Aizawa Shouta x OC

Anime: Boku no Hero Academia

Opis OC:
Imię i Nazwisko: Mizumi Foster.
Wiek: 26 lat.
Quirk: Kreatywny Ogień. Wytłumaczenie Quirku: Mizumi może stworzyć prawie wszystko z ognia (żywe zwierzęta ale z ognia, rzeczy i itp. oraz może zmieniać jego kolory i temperaturę).
Wygląd: Ma fioletowe, proste włosy do pasa oraz heterochronię, jedno oko ma żółte a drugie czerwone, ma 178 wzrostu.

Tematów: Lemon

Skróty: Mi.- Mizumi, A.- Aizawa, Ma.- Mandaly, P.- Pixie - Bop, R.- Ragdoll

🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥

POV Aizawa
Było już po lekcjach, ale mimo to i tak musiałem zostać w szkole. Na życzenie dyrektora miałem wytłumaczyć parę rzeczy nowej nauczycielce. Skierowałem się do pokoju nauczycielskiego, w którym miała na mnie czekać. Kiedy otworzyłem drzwi, w pokoju była tylko jedna osoba. Była to dość młoda kobieta, średniego wzrostu z długimi, prostymi fioletowymi włosami. Siedział dość daleko, więc póki co jedynie to udało mi się dostrzec.

Odchrząknąłem, aby zwrócić na siebie jej uwagę, gdyż póki co siedziała z nosem w komputerze. Kiedy tylko mnie zauważyła podeszła do mnie.

Mi.: Dzień dobry, nazywam się Foster Mizumi, a Pan musi być Shota Aizawa. -przywitała się wyciągając w moją stronę dłoń.

Odpowiedziałem jedynie cichym mruknięciem i uścisnąłem jej dłoń. Następnie usiedliśmy przy jednym z biurek i zacząłem jej tłumaczyć rzeczy, które moim zdaniem tego wymagały.

POV Mizumi

Mimo iż nie znałam Aizawy długo to byłam w stanie stwierdzić, że jest on osobą flegmatyczną. Jego głos był monotonny i łatwo było stwierdzić, że jest zmęczony. Do tego dochodził jeszcze jego zaniedbany wygląd, przez co zupełnie nie pasował do obrazu bohatera.

A.: Rozumiesz? -nagle zapytał tym samym wyrywając mnie z moich przemyśleń.

Mi.: Huh?

Westchnął ciężko i znów zaczął mi tłumaczyć różne, według mnie mało
ciekawe rzeczy.

Pożegnaliśmy się dopiero po 3 godzinach, które wydawały się wiecznością. Pod koniec z trudem walczyłam sama ze sobą aby nie zasnąć. Kiedy wreszcie wróciłam do domu wyczerpana od razu ruszyłam do sypialni, gdzie "rzuciłam się" na łóżko i zasnęłam.

Time skip (pół roku później)

Dzień obozu. Co prawda nie byłam wychowawczynią żadnej z klas, ale miałam jechać, jako osoba pełniąca dodatkową funkcję ochronną, na prośbę dyrektora Nezu. Ani ja ani Vlad King i Eraser Head nie mieliśmy nic przeciwko temu, dlatego właśnie teraz siedzieliśmy wspólnie w autokarze. Aizawa, pomimo panującego w pojeździe hałasu, spał. Drugi mężczyzna w tym czasie przeglądał jakieś papiery. Ja natomiast siedziałam w słuchawkach i przyglądałam się widokom za oknem.

W końcu dojechaliśmy na miejsce. Razem z Mandaly oraz Pixie-Bop (nie pamiętam, czy były tylko one, więc jak się pomyliłam to przepraszam -dop.au.) oznajmiliśmy uczniom, że resztę drogi muszą pokonać pieszo. Ich reakcja była naprawdę zabawna, jednak nie mieliśmy za dużo czasu by się im przyjrzeć.

Był już wieczór, a uczniów ani widu ani słychu. Zaczynałam się już poważnie niepokoić.

Mi.: Może powinnam wysłać np. ognistego ptaka, aby sprawdzić gdzie oni są? -zaproponowałam.