5

34.5K 1.6K 79
                                    

Emma

- Daj sukienkę - odzywa się wreszcie Erick

Podaję mu sukienkę. On idzie z nią do łazienki. Tam wyciąga odplamiacz.

- Ej! Co ty robisz? - wykrzykuję, gdy odkręca butelkę

Patrzy na mnie pytającym spojrzeniem.

- Tym - pokazuje na butelkę - Zniszczysz tkaninę. Wystarczy szampan

- Już idę po niego - mówi Erick

Wychodzi z łazienki. Dopiero teraz rozglądam się po łazience. Jest ona duża, szara. Jest tutaj duża umywalka, pralka, toaleta, szafki i wielgaśna wanna, a raczej basen! Po chwili wraca Erick i podaje mi otwartego szampana. Biorę go i leję trochę na plamę. Gdy cała plama jest zalana, przechylam butelkę i piję łyka szampana. Po wypiciu trochę, wycieram usta. Erick patrzy na mnie z dziwnym błyskiem w oczach. W jednej sekundzie przyciska mnie do ściany i całuje. Jego usta delikatnie muskają moje wargi. Czuję się jak w niebie. Poddaję się temu cudownemu pocałunku. Erick swoim językiem oblizuje moje wargi. Otwieram usta i już od razu nasze języki zaczynają namiętną walkę. Erick łapie mnie za pośladki i podnosi. Ja oplatam go nogami w pasie, nie przestając go całować.

- Erick! Emma! - jęczymy w tym samym czasie nasze imiona

Erick jednym kopnięciem otwiera drzwi z łazienki, cały czas trzymając mnie na rękach. Wychodzimy z łazienki. Cały czas nasze języki toczą zawziętą walkę. Nagle oboje zamieramy.

- Erick?! - za nami rozbrzmiewa kobiecy głos

Od razu się od niego odrywam i próbuję zejść mu z rąk.

- Kurwa! - syczy Erick cicho - Mama? - pyta

Doprowadzamy się do porządku i obracamy.

- Mamo, to jest....... - zaczyna ale kobieta mu przerywa

Jest ona średniego wzrostu, około 50-letnią blondynką. Ubrana jest w dopasowany kremowy komplet, który kosztuje pewnie tyle ile moja miesięczna wypłata.



Milion uczućOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz