Emma
- Daj sukienkę - odzywa się wreszcie Erick
Podaję mu sukienkę. On idzie z nią do łazienki. Tam wyciąga odplamiacz.
- Ej! Co ty robisz? - wykrzykuję, gdy odkręca butelkę
Patrzy na mnie pytającym spojrzeniem.
- Tym - pokazuje na butelkę - Zniszczysz tkaninę. Wystarczy szampan
- Już idę po niego - mówi Erick
Wychodzi z łazienki. Dopiero teraz rozglądam się po łazience. Jest ona duża, szara. Jest tutaj duża umywalka, pralka, toaleta, szafki i wielgaśna wanna, a raczej basen! Po chwili wraca Erick i podaje mi otwartego szampana. Biorę go i leję trochę na plamę. Gdy cała plama jest zalana, przechylam butelkę i piję łyka szampana. Po wypiciu trochę, wycieram usta. Erick patrzy na mnie z dziwnym błyskiem w oczach. W jednej sekundzie przyciska mnie do ściany i całuje. Jego usta delikatnie muskają moje wargi. Czuję się jak w niebie. Poddaję się temu cudownemu pocałunku. Erick swoim językiem oblizuje moje wargi. Otwieram usta i już od razu nasze języki zaczynają namiętną walkę. Erick łapie mnie za pośladki i podnosi. Ja oplatam go nogami w pasie, nie przestając go całować.
- Erick! Emma! - jęczymy w tym samym czasie nasze imiona
Erick jednym kopnięciem otwiera drzwi z łazienki, cały czas trzymając mnie na rękach. Wychodzimy z łazienki. Cały czas nasze języki toczą zawziętą walkę. Nagle oboje zamieramy.
- Erick?! - za nami rozbrzmiewa kobiecy głos
Od razu się od niego odrywam i próbuję zejść mu z rąk.
- Kurwa! - syczy Erick cicho - Mama? - pyta
Doprowadzamy się do porządku i obracamy.
- Mamo, to jest....... - zaczyna ale kobieta mu przerywa
Jest ona średniego wzrostu, około 50-letnią blondynką. Ubrana jest w dopasowany kremowy komplet, który kosztuje pewnie tyle ile moja miesięczna wypłata.
![](https://img.wattpad.com/cover/57476564-288-k381783.jpg)
CZYTASZ
Milion uczuć
Romance'To nie w gwiazdach zapisane jest nasze przeznaczenie, lecz w nas samych' Jedno spotkanie... Jedno spojrzenie... Jeden dzień... Jedna miłość... Całe życie... *książka zawiera przekleństwa i treści erotyczne* !zakaz kopiowania i przepisywania treści...