'To nie w gwiazdach zapisane jest nasze przeznaczenie, lecz w nas samych'
Jedno spotkanie...
Jedno spojrzenie...
Jeden dzień...
Jedna miłość...
Całe życie...
*książka zawiera przekleństwa i treści erotyczne*
!zakaz kopiowania i przepisywania treści...
- Też się za tobą stęskniłam - powiedziałam zgodnie z prawdą
Erick się uśmiechnął, ale nagle spoważniał.
- Co się stało? - zapytałam
- Nie, nic - zbył mnie i podjechał pod moje mieszkanie
Wysiadłam z samochodu i ruszyłam do drzwi.
- Emma, zaczekaj! - krzyknął Erick
Podbiegł do mnie i złapał za rękę.
- Przepraszam - powiedział - Ja zapomn...... - nie dałam mu skończyć bo złączyłam nasze usta w pocałunku
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Erick jedną ręką złapał mnie w tali, a drugą położył na plecach. Objęłam go za szyję. Całowaliśmy się bez opamiętania. Wreszcie oderwałam się od niego i przegryzłam wargę. Erick jęknął i zaśmiał się.
- Nie rób tak - powiedział i dotknął moich ust
- Tak? - zapytałam i znowu przegryzłam wargę
- Boże, dziewczyno! Oszaleję przez ciebie - powiedział Erick
- Wejdziesz? - zapytałam
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Erick pogłaskał moje włosy i przybliżył się do mnie. Dotknął czołem mojego czoła.
- Skarbie, przygotuj się do wieczora. Przyjadę po ciebię i pójdziemy na kolację - obiecał Erick
- Dobrze - pokiwałam głową i weszłam do mieszkania
- Emma?! - zawołał Erick, gdy wchodziłam do holu
Obróciłam się i na niego spojrzałam.
- Kocham cię, Emmo - uśmiechnął się Erick
- Ja ciebię też - posłałam mu uśmiech i weszłam do holu
Po schodach weszłam na swoje piętro i otworzyłam drzwi do domu. Zostawiłam w salonie rzeczy i ruszyłam do łazienki. Ściągnęłam tam naszyjnik i chciałam ściągnąć mój pierścionek, który założyłam rano, ale nie miałam go na ręce. Cholera! Gdzie on jest?! Zaczęłam w lekkiej panice go szukać, ale nigdzie nie było! Cholera! Cholera! Cholera! Zrezygnowana poszłam pod prysznic. Po długim prysznicu, który sprawił, że zapomniałam o problemach, zaczęłam się ubiarać. W szafie znalazłam moją ulubioną 'małą czarną'. Ubrałam ją i założyłam do niej szpilki. Włosy pokręciłam i teraz opadały mi na ramiona miękkimi falami. Zrobiłam jeszcze lekki makijaż. Dobrałam jeszcze kolczyki. Sukienka miała piękny wyszywany wzór z przodu.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Byłam gotowa trochę przed 19. Przypomniałam sobie jeszcze o kopercie. Szybko wzięłam ją z torebki i otworzyłam......
Erick
Całe popołudnie chodziłem zestresowany. Chciałem zrobić Emmie niespodzinakę. Zamówiłem duźy bukiet róż i stolik w restauracji. Ubrałem się w najlepszy garnitur.
- Wyglądam zajebiście - powiedziałem do siebie przed lustrem i uśmiechnąłem się - Na mnie już czas
Wyszedłem z mojej rezydencji i kierowałem się do mojego kochanego autka, jakim jest Aston Martin One - 77:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Uwielbiam ten samochód. Wyjechałem z posesji i od razu zbiegło się paparazzi. No kurwa! Są jak hieny. Nie zwracając na nich uwagi, dodałem gazu i ruszyłem w stronę centrum miasta. To będzie nasz wieczór. Mój i Emmy...