22 (III)

14K 908 151
                                    

Erick

Przywiozłem Nicholas'a i bliźniaki do Emmy. Z trudem zeszła do szpitalnej kafejki, by Nicholas nie widział jej na łóżku szpitalnym. Emma jest coraz bardziej słaba i zmęczona. Przed chwilą dowiedziałem się, że podczas mojej nieobecności miała krwotok z nosa (znowu). Lekarze pobrali ode mnie krew, do ewentualnego przeszczepu szpiku. Emma robi dobrą minę do złej gry. Jest w ciąży, a zarazem jest poważnie chora. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej mam ochotę obwinić cały świat o to, że Emma jest chora. Nie mogę patrzeć na to jak Nicholas śmieje się i lgnie do Emmy, a bliźniaki radośnie wierzgają nóżkami. Rose aktualnie śpi, a Luke wpatruje się w Emmę.

 Rose aktualnie śpi, a Luke wpatruje się w Emmę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Widzę ból na jej twarzy.

- Idę zapalić - szeptam matce na ucho, a Emmie daję całusa w czoło

Moja matka cały czas jest z nami, a dziećmi zajmuje się albo Vanessa albo mój ojciec. Wychodzę ze szpitala. Wyciągam paczkę papierosów i drżącymi rękami odpalam go zapalniczką. Zaciągam się nim. Dym owładnął moje płuca. Wypuszczam dym, a on ulatnia się tak szybko jak się pojawił.
Na patking z piskiem opon zajeżdża samochód. Rodzice Emmy. Wybiegają z samochodu i szybkim krokiem zmierzają w moją stronę. Widać, że są roztargnieni.

- Co z Emmą? - szepnęła Anastasia

- Nienajlepiej - odpowiedziałem i przełknąłem gulę w gardle

Kobieta podeszła do mnie, zabrała mi papierosa i rzuciła na chodnik, deptając go swoimi bucikami na niskim obcasie. Przytuliła mnie, a ja oddałem uścisk. Ojciec Emmy poklepał mnie po plecach. W jego oczach zobaczyłem rozpacz.
Matka Emmy odsunęła się ode mnie.

- Chcę ją zobaczyć - otarła policzki z łez

- Emma chciała się pożegnać z dziećmi - powiedziałem i spuściłem głowę na dół

- Jak to?! - wybuchła matka Emmy

- Emma ma białaczkę - powiedziałem

Anastasia Steel pobladła w jednej sekundzie i osunęła się w ramiona męża.

- Chcę ją zobaczyć! - krzyknęła, a z jej oczu popłynęły łzy

Kiwnąłem tylko głową i poszliśmy do Emmy.

- Musicie się przebadać, czy możecie zostać dawcą szpiku dla Emmy - powiedziałem do moich teści

Kiwneli głowami i zamiast iść do Emmy zaprowadziłem ich do laboratorium. Wyniki miały być jutro. Przebadałem się ja, moja matka i ojciec, rodzice Emmy, a także Sam z Taylorem i Vanessa. Wszyscy chcieli pomóc. Wieczorem miały być wyniki i wszyscy zebrali się w sali Emmy, czekając na lekarza. Panowała grobowa cisza.
Siedziałem obok leżącej na łóżku Emmy i trzymałem ją za tym razem zimną rękę. Temperatura spadła za bardzo.

- Witam państwa - powiedział lekarz wchodzący do sali

Odpowiedzieliśmy mu chórem.

- Nie mam dobrych wyników - oznajmił lekarz, patrząc do swojej teczki z wynikami Emmy

Wiedziałem co to oznacza.
Dla Emmy nie ma już szans.













































Naszym doktorem został Carlisle Cullen z Sagi "Zmierzch"! ❤
Pozdrawiam!

Milion uczućOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz