17 (III)

13.5K 849 66
                                    

Dwa miesiące później

Emma

- Nicholas! Chodź do mamusi! - zawołałam syna i wystawiłam w jego stronę ręce

Ma on już ponad rok i stawia pierwsze kroki. Oczywiście, podtrzymuje się sofy albo ściany, ale i tak dobrze mu to idzie. Teraz też. Powoli, wzdłóż sofy przesuwa się w moją stronę. Puszcza się kanapy, przechodzi sam kilka kroczków i wpada mi w ramiona. Wstaję i podrzucam go do góry, czym Nicholas odpowiada mi chichotem.

 Wstaję i podrzucam go do góry, czym Nicholas odpowiada mi chichotem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Tulę go do siebie i całuję w czoło. Nicholas śmieje się, ukazująv swoje białe ząbki, te które na razie mu urosły.
Co do torby zostawionej w gabinecie Erick'a, nasza gosposia ją znalazła i po prostu nic nikomu nie mówiąc schowała ją do garderoby. Wywinęłam się!

- Emma, musimy porozmawiać - mówi Erick

Nawet nie zauważyłam kiedy wrócił z pracy. Kiwam mu głową i sadzam Nicholas'a w kojcu, obsypując go zabawkami. Idę za Erick'iem do jego gabinetu.

- Coś się stało? - pytam zaskoczona

- Muszę wyjechać - oświadcza Erick

Uchodzi ze mnie całe powietrze.

- Ale jak to? - pytam się

- Muszę przemyśleć pewne sprawy - mówi Erick beznamiętnie

Czuję łzy pod powiekami. Co się dzieje?!

- Co przemyśleć? - ledwo pytam

- Nas - szepcze Erick

Łzy, które przed chwilą były skrywane pod powiekami lecą mi po policzkach. Ocieram je ręką.

- Dlaczego? - pytam słabym głosem - Dlaczego teraz? Jesteśmy dwa miesiące po ślubie! - krzyknęłam z bezsilności

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Dlaczego? - pytam słabym głosem - Dlaczego teraz? Jesteśmy dwa miesiące po ślubie! - krzyknęłam z bezsilności

Erick nerwowo zaciskał ręce na końcu marynarki.

- Muszę wszystko przemyśleć. Wszystko dzieje się za szybko - tłumaczy Erick i wychodzi z pokoju

Obserwuję go jak pakuje swoje rzeczy, żegna się z bliźniakami i Nicholas'em.
Wychodz z domu bez słowa. Drzwi zamykają się za nim, a ja osuwam się po nich i zapadam w szloch. Dlaczego?!

- Wszystko dobrze, pani Smith? - pyta mnie gosposia

- Taaak - chlipię

- Wezmę razem z Evą dzieci na spacer, dobrze? Pani odpocznie chwilę - proponuje kobieta

- Dziękuję - szepczę

Pół godziny później siedzę w fotelu i leję do szklanki drugi kieliszek niedobrej cieczy.

Pół godziny później siedzę w fotelu i leję do szklanki drugi kieliszek niedobrej cieczy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Płacz rozrywa mnie od środka. Zawroty głowy i bóle brzucha powracają. Mam tak już od dwóch miesięcy. Mniej więcej dwa tygodnie przed ślubem zaczęłam miewać zawroty głowy, a ból brzucha i mięśni od prawie dwóch miesięcy. Odstawiam alkohol i biegnę do łazienki. Zwracam poprzedni kieliszek i całe śniadanie. Opieram się o zimne kafelki, ale zawroty głowy nie ustępują. Podnoszę rękę i ocieram nos. Na palcach widzę czerwoną i gęstą ciecz. Krew! Znowu!

Jęknęłam i zanim się obejrzałam, zapadłam w ciemność

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Jęknęłam i zanim się obejrzałam, zapadłam w ciemność.


















Milion uczućOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz