20 (III)

12.3K 871 112
                                    

Erick

Emma trafiła na oddział patologi ciąży. Emma czuje się już lepiej, a za chwilę ma przyjść lekarz z dokładniejszymi badaniam.

- Co u dzieci? - spytała Emma

- Dobrze. Nicholas zaczyna już pomału sam chodzić, a bliźniaki ślinią się i obgryzają wszystko dookoła - zaśmiałem się

Po jej bladej twarzy przemknął uśmiech. Do sali wszedł lekarz.

- Dzień dobry, pani Smith - uśmiechnął się lekarz

- Dzień dobry - odpowiedziałem, a Emma tylko pokiwała głową

- Cóż, spójrzmy prawdzie w oczy. Pani wyniki nie są najlepsze - powiedział doktor do Emmy

Złapałem ją za rękę i ścisnąłem. Emma się nie odzywała, ale wiem co czuła.

- Co to znaczy? - zapytałem

- Pani Smith faktycznie jest w ciąży, jest to końcówka drugiego miesiąca, ale... właśnie i tu zaczyna się ta gorsza informacja - tłumaczy lekarz - Niestety, ale jest pani poważnie chora.

Po Emmie spłynęło to jak po ścianie, ale pewnie zdusiła to w sobie. Ja siedziałem tam zdruzgotany.

- Teraz zabierzemy panią na szczegółowe badania - powiedział lekarz i zawołał pielęgniarki

Kobiety wzięły Emmę, a ja wyszedłem przed szpital. Przez tą całą sprawę znowu zacząłem palić papierosy.

Co teraz będzie?!Emma jest poważnie chora!Spaliłem do końca papierosa i wróciłem do sali

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Co teraz będzie?!
Emma jest poważnie chora!
Spaliłem do końca papierosa i wróciłem do sali. Emmy na oddziale nie było, a jakaś pielęgniarka ścieliła nową pościel na jej łóżku.

- Hej! Co pani robi?! Tu zaraz moja żona wróci! - warknąłem na nią

- Dostałam polecenie przygptowanie łóżka dla jakiejś nastolatki w ciąży. Pana żony tu nie ma - odpowiedziała spokojnie kobieta

Wkurwiony wyszedłem z sali i pobiegłem do recepcji.

- Przepraszam! Gdzie jest moja żona?! - krzyknąłem na kobietę a biurkiem

- Poproszę o dane pana żony - zawróciła się uprzejmie kobieta

- Emma Smith - powiedziałem

- Pana żona została przeniesiona na inny oddział - zakomunikowała recepcjonistka

- Na jaki? - spytałem z szybko bijącym sercem

Czułem, że zaraz wyskoczy mi z piersi. Pielęgniarka grzecznie mi odpowiada:

- Onkologia...






















Milion uczućOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz