Moja Przygoda z Nimi... II Jeon Jungkook II [ZAKOŃCZONE]

#24

Dzisiaj mieli mieć swój pierwszy koncert w Seul. Ze względu na moją karę Jimin, V, J-Hope i Jungkook mieli zaśpiewać "Beautiful". Ja miałam zagrać dziewczynę, którą podrywają, na koniec Oppa miał mnie pocałować. Druga część mojej pokuty to zaproszenie 6 dziewczyn na koncert. Poprosiłam Ailee, Choa, Hyolyn, Borę, Dasom i Soyou. Na szczęście dziewczyny się zgodziły.

Była dopiero 14, a my z chłopakami już byliśmy na miejscu gdzie miał odbyć się koncert. Występ był zaplanowany dopiero na 20 więc trochę czasu jeszcze mieliśmy. Chłopaki postanowili zrobić sobie próbę.

-Więcej energii!- krzyczałam do nich, bo akurat tańczyli do "Dope"

-Kochanie, proszę przestań.- Jungkook chciał mnie uspokoić, ale jakoś mu to nie wychodziło

-Chłopaki więcej życia czy to jest aż tak trudne?- zapytałam, Oppa już nie wytrzymał i podszedł do mnie i namiętnie pocałował. Chłopaki nie protestowali, bo dzięki temu byłam nareszcie cicho.

-To może teraz przećwiczymy coś innego?- zaproponował zmęczony Rap Mon

-Dobrze, może "Beautiful"?- spytał V

-Ja jestem za!- krzyknął Jimin

-Ja też- potwierdziłam, kiedy Jeon mnie puścił

Włączyliśmy muzykę i zaczęli tańczyć, kiedy miałam pocałować Kookiego chłopaki zaczęli krzyczeć "Stop".

-O co wam chodzi?- zapytałam, Kookie trzymał mnie w ramionach

-Wiemy, że jesteście parą, ale nie całujcie się wszędzie.- stwierdził V

-A tak przy okazji. Kiedy przyjdą dziewczyny?- Jimin widocznie chciał już bardzo zobaczyć z kim go umówiłam

-A która teraz jest?- dziewczyny miały przyjść o 16, żebyśmy mogli jeszcze porozmawiać

-15:30.- odpowiedział lider

-To za pół godziny.- po tych słowach chłopaki od razu pobiegli do garderoby przebrać się. Zostałam tylko ja i mój chłopak.

-A ja z kim jestem umówiony?- odezwał się chłopak

-Jak to z kim? Ze mną.

-Dlaczego, przecież każdy miał mieć jakąś randkę?- po tych słowach mnie zatkało. Odwróciłam się do niego plecami i kierowałam się już w stronę garderoby kiedy poczułam, że ktoś łapie mnie w talii.

-Co chcesz?- zapytałam oschle

-Skarbie, nie gniewaj się. Przecież ja tylko żartowałem.- stwierdził odwracając mnie przodem do siebie i całując. Jak można oprzeć się takiemu chłopakowi. Długo nie musiał czekać aż ja zacznę oddawać pocałunki.

-Uuuuu..- nagle usłyszeliśmy głos wiec odskoczyliśmy od siebie jak poparzeni. Odwróciłam głowę i zobaczyłam moje przyjaciółki, które miały zjawić się za 15 minut.

-Wow! Wy naprawdę jesteście razem.- stwierdziła Bora podchodząc do mnie i witając się

-Hej! Jest dopiero 15:45 myślałam, że będziecie o 16.- stwierdziłam

-Miałyśmy taki plan, ale nudziło nam się i przyszłyśmy szybciej.- odparła Choa

-Więc tak Kookiego pewnie znacie i resztę zespołu też?- spytałam

-A gdzie oni właściwie są?- spytała Ailee, no tak chłopaki się jeszcze zbierają

-Skarbie, to ja po nich skoczę, a wy sobie porozmawiajcie.- stwierdził Oppa i pocałował mnie w policzek kiedy szedł w stronę garderoby

-Fajnego masz chłopaka.- stwierdziła Dasom

-Tak, to z którym chcecie spędzić czas?- spytała. Ailee była z V, Bora i Suga, Hyolyn i Jin, Dasom i J-Hope, Choa i Jimin, Soyou i Rap Monster. I tak prezentowały się pary, no oczywiście jeszcze ja i Kookie. Jeszcze chwilę rozmawiałyśmy a po 15 minutach przyszli chłopcy.

-Witamy śliczne panie.- odezwał się lider a wszyscy się ukłonili. Oppa stanął od razu za mną obejmując mnie w talii.

-Wiec tak....- i zaczęłam mówić kto jest z kim, kiedy skończyłam chłopaki podeszli do dziewczyn i ślicznie się przedstawili.

-Mamy pewną niespodziankę dla naszych nowych przyjaciółek.- stwierdził Jimin

-A więc co?- odezwała się Bora

-Chcemy zrobić koncert tylko dla was.- dodał Jin

-Więc prosimy o zajęcie miejsc na widowni.- powiedział Suga

-Ty też kochanie, na razie sobie odpoczniesz.- dodał mój kochany chłopak

Chłopaki zaczęli tańczyć i śpiewać do różnych piosenek. Na przykład do "I need U", "Run", "Born Singer" i do mojej ukochanej "Dope". Dziewczyny były bardzo zadowolone z koncertu. Kiedy chłopcy zeszli ze sceny i podeszli do nich każdy dostał całusa w policzek. No oprócz mojego chłopaka który sam mnie pocałował w usta.

Za 3 godziny miał się zacząć ich koncert.

-To co zostaniecie na koncercie?- spytał V

-Jasne, z chęcią zobaczymy was jeszcze raz.- stwierdziła Choa

-Może teraz pójdziemy coś zjeść?- zaproponowałam

-Pewnie!- chórem odpowiedzieli chłopcy

-Muszę was uprzedzić, że oni jedzą jak świnie.- zwróciłam się do dziewczyn i po chwili wszyscy zaczęliśmy się śmiać.

Skierowaliśmy się na zaplecze aby coś zjeść. Było bardzo zabawnie i śmiesznie. Chłopaki co chwila nas rozśmieszali i żartowali ze wszystkiego z czego tylko mogli.