#153

864 54 7
                                    

Kierował się coraz to wyżej aż wsunął we mnie swój język. Jęknęłam cicho i wplotłam swoje palce w jego śliczne włosy i ciągnęłam za ich końcówki. Chłopak spojrzał na mnie nie zmieniając pozycji i dalej kontynuował poprzednią czynność. Z moich ust wydobywały się ciche sapnięcia, co bardzo podobało się Jeonowi i motywowało go do dalszej zabawy.


Jak zawsze ten chłopak jest niesamowity i to co potrafi zdziałać jego język jest równie wspaniałe co sam Jungkook. Kiedy już skończył swoje zabawy, bo już mu się znudziły podniósł się. Wykorzystując chwilę również podniosłam się do siadu i popchnęłam Guka na materac, tak abym to ja górowała. Był trochę zdziwiony, ale nic nie mówił. Siedząc na nim okrakiem pochyliłam się i pocałowałam go w usta. Oddał bardzo szybko pocałunek i złapał mnie za pośladki przysuwając do siebie bliżej, chodź nie wiedziałam, czy była jeszcze taka możliwość. I tak już nie było między nami żadnej wolnej przestrzeni. Zabrał ręce z pośladków i zaczął nimi błądzić po moim ciele, ja za to wypełniłam swoje ręce jego gorącymi policzkami. Gdybym nie wiedziała, że tak na niego działam, gdy jesteśmy razem. Mogłabym pomyśleć, że jest bardzo chory.

Brak tlenu spowodował, że odsunęłam się trochę, żeby nabrać powietrza i przejechałam językiem po jego szyi schodząc niżej. Gdy dotarłam do jego brzucha zatrzymałam się trochę dłużej. Kiedy na nim siedziałam miałam wspaniały widok na chłopaka. Jego mięśnie aż się prosiły, żeby się nimi zająć więc co mogłam w takiej chwili zrobić. Przejechałam po brzuchu i uśmiechnęłam się do chłopaka patrząc na niego. Pochyliłam się nad jego torsem i zaczęłam całować każdy mięsień po kolei tak, żeby nie ominąć ani jednego centymetra. Kiedy już skończyłam z pocałunkami przejechałam językiem po całym jego wspaniałym brzuchu i dotarłam do jego bokserek. Spojrzałam Jungkookowi w oczy i posłałam mu urocze spojrzenie. Uśmiechnął się również do mnie.

Przejechałam po jego udzie i dotarłam do jego penisa. Ścisnęłam go najpierw delikatnie, ale kiedy usłyszałam jęk z ust Jeona to zrobiłam to mocniej. Wiedziałam, że podoba mu się to co robiłam więc ścisnęłam tak przynajmniej jeszcze z kilka razy. Bardzo spodobało mi się słuchanie jęków Jungkooka. Wyglądał tak seksownie, miał przymknięte oczy, lekko otwarte bardzo czerwone usta. Ręce położył na pościeli i ściskał ją mocno. Kiedy przerwałam otworzył szeroko oczy i był bardzo zdziwiony.

-A to jest moja kara.- odparłam i zaśmiałam się siadając po turecku na kołdrze

-Jesteś wredna.- usiadł na wprost mnie przyglądając mi się uważnie

-Może, ale to nie ciebie będzie bolał tyłek.- odparłam przykrywając się kołdrą

-Kochanie jeszcze nie skończyliśmy. Tak długo nie byliśmy razem, trzeba to nadrobić. Nigdzie przecież nam się nie śpieszy.- odparł i odkrył mnie

Ponownie siedziałam przed nim naga, chłopak patrzył wprost na moje źrenice i nie mrugnął nawet przez chwilę. Przysunął się do mnie i położył na materacu, głowę ułożyłam na poduszce i obserwowałam wszystko co robił. Zawsze mi się podobał, ale kochałam go za każdym razem bardziej, gdy byliśmy tak blisko siebie.

Poznawaliśmy się na nowo i zawsze dowiadywaliśmy się czegoś nowego o sobie. Pochylił się nade mną i złączył nasze usta. Położyłam ręce na jego klatce piersiowej i jeździłam nimi w górę i w dół, ale długo to jednak nie trwało. Jungkook przerwał pocałunek i spojrzał na mnie zabierając moją rękę z jego brzucha.

-Nic nie rób kochanie, zdaj się na mnie i rozkoszuj się chwilą.- odparł dalej złączając nasze usta

Posłusznie zamknęłam oczy i położyłam ręce na pościeli, aby nie przeszkadzały narzeczonemu we wszystkim co tylko będzie chciał zrobić. zjechał całując moją szyje i dotarł już kolejny raz do piersi. wiedziałam, że szybko nie opuści tego miejsca, przynajmniej nie z własnej woli. Jednak myliłam się, przelotnie pocałował biust i skierował się niżej.

Całując każdy fragment mojego brzucha zjechał jeszcze niżej. Całując każde możliwe miejsce dotarł do mojej łechtaczki. Wykonywał szybkie ruchy, przez które myślałam, że wybuchnę. Jednak na tym nie skończył, bo w tym samym czasie dwoma palcami zagłębił się w pochwie i poruszał nimi powoli. Jego zachowanie doprowadzało mnie do szaleństwa, jak można tak zachowywać się wobec swojej dziewczyny.

Sprawiało mi to tyle przyjemności, że nie byłam w stanie się opanować. Wplotłam palce we włosy chłopaka i głośno jęczałam z przyjemności. Jednak po chwili chłopak przerwał i wyprostował się siadając obok mnie.

-Mówiłem ci kochanie, żebyś się rozkoszowała. Teraz musimy zrobić sobie małą przerwę.- powiedział i popatrzył na mnie z łobuzerskim uśmiechem, w jego oczach widziałam pożądanie, które aż gotowało się i kipiało. Tak bardzo tego chciał, ale jednak przerwał. Czemu?

-Guk.- jęknęłam

-Nie, mówiłem.

-Tak łatwo nie będzie.- odparłam i położyłam się na nim zaczynając całować

Hormony we mnie tak buzowały, że chyba bym zwariowała, gdybym nie dostała tego co chcę. A co teraz chcę? To proste mojego chłopaka, a raczej narzeczonego. Mimo swoich słów Jungkook bardzo szybko odwzajemnił mój gest i złapał mnie za pośladki ściskając je i przewracając mnie tak, że teraz to on górował. Szybkim ruchem zdjął z siebie bokserki i wszedł we mnie brutalnie, chodź nie czułam dużego bólu.

Szybko Guk zatkał mi usta swoimi, a poruszał się płynnie i w miarę szybko. Położył ręce na mojej talii i trzymał się jej. Ja za to położyłam jedną rękę na jego brzuchu i jeździłam nią w górę i dół, a drugą oplotłam jego szyję i przysunęłam jeszcze bliżej siebie. Kiedy nasze spełnienie już nadeszło chłopak jeszcze chwilę pozostał we mnie, ale zaraz wyszedł i położył się obok mnie przytulając i nakrywając kołdrą. Odwróciłam się w jego stronę i wtuliłam w jego rozgrzany i spocony tors.

-Kocham cię.- szepnął ociężałym i bardzo zmęczonym głosem

-Ja ciebie też. Jesteś najwspanialszy na świecie.- odparłam patrząc mu w oczy

-Tak mi ciebie brakowało.

-A mnie nie? Tęskniłam za tobą niesamowicie. Mieszkałam sama i brakowało mi ciebie.

-Przeczytałaś mój list?

-Nie, byłam taka zła, że wyrzuciłam go.- powiedziałam cicho

-To dobrze.- odparł z ulgą

-Czemu dobrze?

-Nie chciałbym, żebyś to czytała.

-Co w nim takiego napisałeś?- zaciekawiłam się

-Że cię kocham, tęsknie, przepraszam, dziękuję i jeszcze tak kilka razy, że przepraszam.

-Przecież to nic złego.

-Wiesz, wolę powiedzieć ci wprost, że cię kocham, a nie napisać to.- odparł


Moja Przygoda z Nimi... II Jeon Jungkook II [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz