#26

2.2K 116 2
                                    

Wyszliśmy z hotelu i skierowaliśmy się w stronę jakiejś restauracji. Ja i Kookie szliśmy na końcu. Chłopaki zachowywali się strasznie. Krzyczeli, żartowali i wygłupiali się. Weszliśmy do jakiejś restauracji i usiedliśmy przy stoliku. Zamówiliśmy jedzenie, kiedy czekaliśmy zaczęliśmy rozmawiać na "bardzo ciekawe tematy".


-Jimin jaki jest twój idealny typ dziewczyny?- spytał V, co za głupie pytanie no, ale zaczęliśmy dyskutować na ten temat

-Musi być ładna, dobrze całować i musi mieć dobry gust. A twój V?- odpowiedział

-Mój? Chcę pogodną dziewczynę która ma zgrabną figurę.- i tak zaczęli odpowiadać na to pytanie

-Ale z was ..- nie dokończę lepiej- Interesuje was tylko wygląd, a nie to jaka ona jest czy jest mądra czy nie.- byłam naprawdę wkurzona, kto patrzy tylko na wygląd

-Ok. To w takim razie jaki jest twój typ chłopaka?- spytał J-Hope

-Lubię chłopaków, którzy są szczerzy, mądrzy i są bardzo troskliwi.

-I niby taki jest nasz maknae?- zadał mi pytanie lider

-Tak, uratował mnie 3 razy przed upadkiem, odprowadził mnie do domu i martwił się kiedy nie odzywałam się do was!- byłam jeszcze bardziej wściekła

-To w takim razie co tobie się podoba w Amber?- spytał Jimin

-Jest urocza, czasami niezdarna, dobra i w sumie kocham w niej wszystko. Nawet to jak jest na nas wściekła. Robi się wtedy jeszcze bardziej urocza.- to było przesłodkie, przysunął się do mnie i pocałował

-Dobra, wygraliście, jesteście dla siebie stworzeni.- przytaknął Jin

Zjedliśmy kolację w marę spokojnie, zapłaciliśmy i wyszliśmy. Skierowaliśmy się na punkt widokowy w Tokio. Kiedy dotarliśmy na miejsce naszym oczom ukazała się piękna panorama miasta nocą. Wróciliśmy i poszliśmy spać. Obudziłam się o 10. Byłam zdziwiona, że chłopaki jeszcze mnie nie budzą. Pewnie poszli sami na próbę.

Wstałam, przebrałam się i poszłam do pokoju Kookiego i Jimina. zobaczyłam swojego chłopaka jak stoi w spodniach bez koszulki, znowu. Chłopak szybko się odwrócił w moją stronę.

-Cześć Amber. Siadaj.- wskazał mi miejsce na sofie

-Cześć Oppa. Kiedy macie próbę?- zapytałam siadając

-Za 2 godziny teraz mamy trochę czasu dla siebie.- mówiąc usiadł obok mnie i nachylał się powoli aby mnie pocałować jednak Jimin wychodzący z łazienki to przerwał.

-Ej! Stary gdzie są moje bokserki?- mówiąc to szedł w stronę walizki zakryty ręcznikiem. Nie zauważył mnie.

-Hej Jimin!- krzyknęłam na co chłopak się wystraszył

-Jimin możesz się w końcu ubrać?- zapytał Kookie przytulając mnie żebym nie patrzyła na przyjaciela, czy on jest zazdrosny?

-Jungkook ty też powinieneś założyć koszulkę.- odparł ChimChim, faktycznie Oppa ciągle chodził bez koszulki. W sumie nie przeszkadzało mi to w ręcz przeciwnie widok jego umięśnionego brzucha był wspaniały.

-To może oboje się ubierzecie, a ja sprawdzę czy inni już wstali. Spotkamy się wszyscy w moim pokoju za 10 minut.

-Jasne.- odpowiedzieli oboje, a ja wyszłam i skierowałam się do pokoju V i Jina. Zapukałam i otworzyłam drzwi.

-Hej! Już wstaliście?- zobaczyłam Jina, V i Rap Mona. Akurat Jin się przebierał. Dlaczego ja zawsze trafiam na taki widok?

-Hej, Amber. Co chciałaś?- spytał V

-Chłopaki przyjdźcie do mojego pokoju za 10 minut zgoda?

-Jasne!- odpowiedzieli wszyscy a ja tym razem skierowałam się do ostatniego pokoju. Zapukałam i weszłam.

Suga jeszcze spał a J-Hope grał w jakieś gry.

-Hej.- powiedziałam cicho widząc, że Suga jeszcze śpi

-Możesz mówić normalnie, on śpi jak kamień.- tak też zrobiłam. Podeszłam do śpiącego przyjaciela w celu obudzenia go.

-Suga wstawaj.- powiedziałam normalnym tonem, nie reagował- Suga wstawaj!- wydarłam się, ale on dalej nie reagował

-I co masz  zamiar teraz zrobić?- śmiał się ze mnie J-Hope

-Zaraz zobaczysz.- wstałam, poszłam do łazienki i nalałam lodowatej wody do 2 szklanek. Podeszłam do śpiocha i wylałam obie szklanki na jego twarz.

-Aaaaaa! Co jest!- krzyczał Suga, który zerwał się od razu z łóżka

-Wstawaj, za 5 minut u mnie w pokoju.- powiedziałam i wyszłam. Skierowałam się do mojego pokoju, otworzyłam drzwi i zobaczyłam chłopaków siedzących wszędzie gdzie się dało.

-To co chciałaś nam powiedzieć?- spytał Rap Monster

-Poczekamy jeszcze na J-Hopa i Sugę i zaraz wam powiem.- stwierdziłam i usiadłam na kolanach mojego chłopaka, po chwili doszła do nas spóźniona dwójka i mogliśmy zaczynać.

-Więc tak...- zaczęłam- Wczoraj rozmawiałam z tatą i prosiła nas abyśmy byli grzeczni i ze względy na to iż Jin jest najstarszy to on sprawuje nad nami opiekę.

-Ale ja jestem liderem!- protestował NamJoon

-Dobrze w takim razie ty i Jin. Oboje sprawujecie nad nami opiekę.

-To mi pasuje.- odparł zadowolony lider

-To tylko tyle?- spytał V

-Tak, chłopaki musimy się zbierać na próbę.

Byliśmy na koncercie, oczywiście na koniec miała odbyć się moja kara. Pocałowałam Kookiego a raczej on mnie, widowni się to spodobało i stwierdziliśmy, że będziemy to robić na każdym koncercie. Jutro mieliśmy jechać do Hongkongu mieliśmy mieć przed sobą jakieś 6 godzin lotu.


Moja Przygoda z Nimi... II Jeon Jungkook II [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz