Moja Przygoda z Nimi... II Jeon Jungkook II [ZAKOŃCZONE]

#30

-Poproszę wyzwanie.- stwierdził

-Więc kiedy ostatnio się całowałeś z jakąś dziewczyną?

-Pamiętacie nasz pierwszy koncert z Amber, wtedy pocałowałem Hyolyn.- wszyscy byli w szoku. A zwłaszcza ja, bo moja przyjaciółka mi o tym nie wspominała

Jin zakręcił i wypadło na Jimina. Ten chciał wyzwanie.

-Masz pocałować wszystkich którzy tutaj są w policzek i to 3 razy.- stwierdził Jin a nam zrzedły miny.

Jimin posłusznie wykonał zadanie na końcu pocałował mnie. Kontem oka widziałam jak Kookie chce udusić ChimChima, ale przeszkodziłam mu w tym przytulając się do niego. Teraz to Jimin kręcił i znowu wypadło na mnie.

-Pytanie poproszę.- stwierdziłam zawczasu

-Czy miałaś za sobą już pierwszy raz.- nie wiedziałam czy powiedzieć prawdę czy nie

-Planuję zrobić to z osobą którą naprawdę kocham.

-Czyli z kim?- dopytywał się J-Hope

-Z....- na szczęście V uniemożliwił mi odpowiedz

-Hej, może się napijemy.- zasugerował V. Posłałam mu wzrok w stylu "Dzięki za uratowanie mnie".

Chłopaki wybrali się do kuchni po alkohol. Wszyscy oprócz mnie pili. Nawet Kookie chociaż on wypił tylko jedno piwo. Chłopaki zachęcali mnie ale jakoś nie ciągnie mnie do alkoholu. Kiedy już byli nieźle pijani zaczęła się impreza. Włączyli najgłośniej jak mogli muzykę, tańczyli śpiewali i wrzeszczeli. Dobrze, że ściany są dźwiękoszczelne. Siedziałam na kanapie a na moich udach leżał Kookie. Siedziałam i jedną ręką bawiłam się jego ślicznymi włosami a drugą Jungkook trzymał i co pewien czas ją całował.

-Kocham cię wiesz?- spytał

-Tak, wiem o tym doskonale.- nachyliłam się i pocałowałam go

-Idziemy potańczyć?- zasugerował, nie zdążyłam nic odpowiedzieć, bo zaciągnął mnie na środek pokoju. Przycisnął do siebie i zaczęliśmy tańczyć. To była najwspanialsza chwila. Nie chciałam aby się kiedyś skończyła.

Kiedy piosenka się skończyła znowu usiedliśmy na sofie. Tym razem to ja leżałam na jego nogach.

Obudziłam się w swoim łóżku. Jak ja się tutaj znalazłam? Wstałam i spojrzałam na zegarek. Wskazywał 11. Szybko wzięłam prysznic i przebrałam się w:

Zeszłam na dół do salonu i skierowałam się do mieszkania BTS. Zapukałam a po chwili drzwi otworzył mi nie kto inny jak Jungkook.

-Hej skarbie. Wejdź.- przytulił mnie i pocałował w policzek

-Hej, chłopaki już wstali?- powiedziałam kierując się w głąb mieszkania

-Nie, jeszcze śpią więc musimy być w miarę cicho.- odpowiedział

-Wiesz może jak znalazłam się w swoim mieszkaniu?

-Tak, ja cie tam przyniosłem. Zasnęłaś na moich nogach więc cię tam przeniosłem.

-Jesteś wspaniały.- złożyłam na jego ustach namiętny pocałunek

-Amber, poczekasz na mnie chwilę. Pójdę się przebrać i zaraz do ciebie wrócę.

-Jasne idź, ja tu poczekam.- chłopak poszedł do swojego pokoju a ja ruszyłam do kuchni zrobić coś do jedzenia.

Po 10 minutach w kuchni pojawił się JK. Był zdziwiony że zrobiłam coś do jedzenia. Po jakimś czasie do kuchni przychodzili pozostali. Mieli wielkiego kaca. A w szczególności Jimin.

-Hej, może chcecie jakieś tabletki. Wyglądacie marnie.-zasugerowałam

-Amber mów ciszej, głowa mnie boli.- odezwał się J-Hope

Przyniosłam im tabletki i każdy z nich zażyła po jednej lub po dwie. Poszliśmy do salonu a chłopaki rozłożyli się na całej sofie. Ja i Jungkook siedzieliśmy na fotelu. Właściwie to on siedział, bo mnie posadził na swoich kolanach. Zaczęliśmy oglądać jakiś film, w sumie to tylko ja i Jungkook go oglądaliśmy bo reszta zasnęła. Kiedy go skończyliśmy postanowiliśmy zrobić coś do jedzenia. Poszliśmy do kuchni i zaczęliśmy wymyślać co zrobić.