#113

1K 64 0
                                    

Gdy przyjechałam do wytwórni poszłam do gabinetu i zaczęłam układać papiery, bo miałam "mały" bałagan, nuciłam sobie pod nosem piosenkę Shinhwa "Perfect Man". Nagle do biura wpadł zmęczony Eric.

-Co się stało?- zapytałam odkładając papiery

-Szef cię wzywa już jakiś czas.- odparł zmęczony

-Serio? Nie słyszałam, już idę.

Wyszłam z biura i pojechałam windą do gabinetu ojca, zapukałam i weszłam do środka. Myślałam, że tato chce widzieć tylko mnie, ale w biurze był jeszcze Jungkook.

-Amber usiądź.- powiedział szef i wskazał na fotel przed jego biurkiem, który stał obok siedzącego Jungkooka

-Coś się stało?- zapytałam trochę wystraszona

-To ty mi powiedź.- odparł

-Nie rozumiem tato.- odparłam

-Jungkook ci się oświadczył, zgodziłaś się?

-Tak.- odparłam stanowczo i bez zastanowienia

-To świetnie, cieszę się, że jesteście razem. Mam pytanie kiedy chcecie potwierdzić swoje zaręczyny? W ten piątek?- pytał zmieniając swój ton z poważnego na zadowolony i radosny

-Ale tato...- zaczęłam

-Proszę pana...- również odezwał się Kookie

-Rozumiem, czyli w następny piątek zrobimy bankiet i ogłosimy wasze zaręczyny.- odparł szczęśliwy szef

-Poczekaj, chwilę.- zaczęłam- Czyli chcesz to tak szybko powiedzieć i nie boisz się fali komentarzy, które na nas spłyną i na wytwórnię?

-Oczywiście, wydaje mi się, że to najlepszy czas. Po co to ukrywać. Jeśli jesteście ze sobą szczęśliwi i się kochacie, to ja zawsze będę po waszej stronie. Nawet jeśli ludzie sądzą co innego, ja wierze w wasze szczęście.

-Jest pan wspaniały.- powiedział Jungkook i przytulił mnie

-Tylko bez jakiegoś wielkiego okazywania swoich uczuć przy mnie. Na bankiet zaproszę wszystkich piosenkarzy, obsługę, trenerów z naszej wytwórni. Oczywiście pana Wanga, jego syna i żonę oraz rodziców BTS. Kogoś jeszcze?- zapytał ojciec

-Ja nie mam pomysłu.- odparłam

-A ty Jungkook?- spytał zwracając się do mojego narzeczonego

-Ja też nie.

-Dobrze. A i dzieciaki macie jutro i na weekend wolne.

-Czemu?- zapytałam

-Pojedziecie do twoich rodziców Jungkook i powiecie im osobiście, że jesteście zaręczeni.

-Dobrze.- odparliśmy razem, chodź ja byłam raczej wystraszona

-Dobrze, w takim razie, nie przeszkadzam wam dzieciaki. Możecie już wracać do swoich zajęć.

-Cześć tato.- powiedziałam i wyszłam razem z Jungkookiem

Po drodze jeszcze trochę rozmawialiśmy. Kookie odprowadził mnie do biura.

-Trochę jestem zaskoczony reakcją szefa.- zaczął Jungkook obejmując mnie w talii

-Ja też, ale to nawet śmieszne.

-Co?

-Że tak mu zależy na naszym związku. I ten bankiet.

-To fajnie, jeśli wszyscy oficjalnie będą o nas wiedzieć. A jak poszło na spotkaniu?

-Dobrze, sesja będzie w środę.

Moja Przygoda z Nimi... II Jeon Jungkook II [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz