-Dzięki.- powiedziałam i zabrałam się za jedzenie
-Znowu się ubrudziłaś.- zaczął Jimin
-Gdzie?- zapytałam
-Tutaj.- Jungkook pokazał na mój dekolt, szybko wytarłam się i dalej jadłam
-Niezdara z ciebie.- stwierdził Suga
-A ty jesteś zrzędą.- odparłam, po chwili zaczęliśmy się kłócić jak małe dzieci. Na szczęście Rap przerwał nam kiedy chciałam kopnąć Sugę w nogę.
-Amber, Suga już spokój. Nie zachowujcie się jak dzieci.- przerwał Mon
-Ale on pierwszy mnie wyzwał.- kontynuowałam zachowywanie się jak dziecko
-Ja tylko powiedziałem prawdę.- wtrącił Suga
-W takim razie ja też.- odparłam
-Dzieci spokój, Jungkook zrób coś z Amber.- odparł Namjoon
-Ale co ja mogę poradzić. Ona jest nieobliczalna.- stwierdził Kookie
-Dzięki, kochany jesteś. W takim razie idę do siebie.- strzeliłam focha i poszłam po schodach do swojej sypialni
Tym czasem w kuchni
Jungkook Pov.
Co ja jej znów zrobiłem. Za co moja księżniczka się obraziła. Wiem, że kiedy ona się kłóci nie można jej przeszkadzać, bo to grozi kłótnią. A ja nie mam zamiaru się z nią kłócić. Kiedy Amber poszła najprawdopodobniej do swojej sypialni, ja dalej zastanawiałem się co takiego powiedziałem.
-Jungkook nie idziesz do niej?- zapytał się Jin
-Miałem taki zamiar, ale nie wiem co powinienem jej powiedzieć na przeprosiny.- odparłem
-W sumie to masz rację, ale powinieneś z nią jak najszybciej pogadać.- dodał
-Zgoda.- odparłem i skierowałem się w stronę jej pokoju.
Wszedłem po schodach na odpowiednie piętro, stanąłem przed drzwiami Amber i delikatnie zapukałem. Nikt nie odpowiadał więc postanowiłem po prostu je otworzyć. Jednak pojawił się mały problem, bo drzwi były zamknięte na zamek. Widocznie zamknęła się od środka. Zacząłem się o nią martwić. Więc krzyczałem i waliłem w te drzwi tylko po to żeby mnie usłyszała. Bardzo martwiłem się co z moją dziewczyną.
Amber Pov.
Kiedy weszłam do swojego pokoju zamknęłam za sobą drzwi. Podeszłam do komody i z jednej z szuflad wyciągnęłam mały kluczyk dzięki któremu mogłam zamknąć się od środka. Tak też zrobiłam. Kiedy już byłam pewna, że nikt nie wejdzie z powrotem schowałam kluczyk. Położyłam się na łóżku, wzięłam słuchawki i telefon. Włączyłam moją playlistę. Wszystkie piosenki, które się na niej znajdowały były wykonywane przez BTS. Słuchając ich łzy zaczęły lecieć mi po policzkach. A ja po chwili zasnęłam.
Nagle obudziłam się nie w swoim pokoju. Rozejrzałam się, poznawałam to miejsce. Był to dom mojego byłego chłopaka. Nie chciałam tu być, ale nie miałam jak stąd wyjść. Wstałam z miejsca w którym byłam i postanowiłam rozejrzeć się czy jestem tu sama. Kiedy tylko weszłam do salonu okazało się, że są tu jeszcze dwie osoby. Taeyang i Sakura, którzy się całowali. Wiedziałam już, że wróciłam do tego okropnego dnia.
-Witaj Amber.- zaczęła dziewczyna, kiedy tylko mnie zobaczyła
-Skarbie to nie tak jak myślisz.- zaczął się tłumaczyć chłopak
-A niby jak! Całujesz się z Sakurą. To w takim razie co to innego było?!- zapytałam krzycząc, sama tego nie chciałam, ale wszystko działo się tak jak tego dnia. Nie mogłam na nic wpłynąć.
-Zgoda masz całkowita rację, ale ja tego nie chciałem.- dalej się tłumaczył
-A ja chciałam, chcę żebyś cierpiała. A na sam koniec zginęła w męczarniach. Z resztą zaplanowałam to z nim.- to było coś nowego, czego wcześniej nie słyszałam, miało się skończyć na jego tłumaczeniu, a tu Sakura się wtrąca
Nagle nastała ciemność, a ja obudziłam się w zupełnie innym miejscu. Była to moja łazienka, leżałam na kafelkach cała we krwi i łzach. Już ledwo oddychałam. Widziałam nad sobą jakiś cień. Podniosłam powoli głowę. Nade mną stała Sakura i trzymała w ręce nóż.
-Zaraz pomogę ci umrzeć, ale najpierw musisz trochę pocierpieć...
Obudziłam się cała w łzach i pocie. Kolejny sen z Sakurą. Te sny są od kiedy prawie utonęłam. Ściągnęłam z uszu słuchawki i dopiero teraz usłyszałam jak Jungkook krzyczy i uderza w drzwi. Pewnie przez sen krzyczałam. Powoli wstałam z łóżka, podeszłam do komody wyciągnęłam klucz i otworzyłam drzwi. Przez nie szybko wbiegł Jungkook i mocno mnie przytulił.
-Zostaw mnie.- odepchnęłam go lekko, na co chłopak bardzo się zdziwił
-Co się stało?- zapytał siadając na łóżku
-Nic takiego, chcę być sama.
-Kim jest Sakura?- zapytał. Skąd on o niej wie?
-Gdzie słyszałeś to imię?- spytałam przerażona
-Słyszałem jak krzyczysz jej imię przez sen. Dlatego tak się wystraszyłem. Odpowiesz mi?
-To nikt ważny.
-Wiem, że kłamiesz. Czy to ta sama osoba z którą śnił ci się poprzedni koszmar?
-Muszę odpowiadać?
-Tak.
-T-t- tak.
-Co ona ci takiego zrobiła?- dalej się dopytywał
-Nic. Daj spokój to był tylko sen.- dalej ciągnęłam moje kłamstwa
-Skarbie wierz, że słabo kłamiesz. Więc lepiej od razu powiedz mi prawdę.- odparł, wstał i przytulił mnie
-Ja nie mogę.- odparłam, a po moich poleciały łzy. Nie byłam w stanie powstrzymać tego, to było silniejsze ode mnie. Tyle wspomnień, złych wspomnień. Nie byłam w stanie opanować się. Jungkook widząc moje zły odwrócił mnie do siebie przodem i starł łzę, która spływała po moim policzku.
-Proszę zaufaj mi, zrób to na spokojnie. Ja ci we wszystkim pomogę.- odparł przytulając mnie ponownie
-Jungkook... może kiedy indziej. Nie jestem teraz w stanie o tym mówić.
-Amber proszę powiedz mi, jak mam ci pomóc skoro nawet nie wiem jak.
-To jest moja przeszłość o której nie chcę wspominać.
-Muszę wiedzieć, jeśli mam ci pomóc.- dalej naciskał, już zaczęło mnie to denerwować
-Nie! Rozumiesz, nie powiem ci! A teraz wyjdź!- zaczęłam na niego krzyczeć, kiedy chciał mnie przytulić odepchnęłam go
-Amber..- powiedział cicho, ale mu przerwałam
-Nie! Wyjdź!
Chłopak zrobił tak jak mu kazałam, skierował się w stronę wyjścia i zamknął za sobą drzwi. Kiedy opuścił mój pokój zaczęłam płakać, usiadłam opierając się o drzwi, skuliłam się i płakałam.
CZYTASZ
Moja Przygoda z Nimi... II Jeon Jungkook II [ZAKOŃCZONE]
FanfictionCzytając to pamiętaj, że jest to moja pierwsza opowieść i mogą pojawiać się błędy.... Młoda dziewczyn jest córką właściciela wytwórni muzycznej. Dziewczyna zostaje choreografem jednego z zespołów. Co może się stać jeśli jeden z członków zespołu zako...