-Skąd znasz się tak dobrze na medycynie?- zapytał J-Hope
-Chciałam zostać lekarze, ale przejmę wytwórnie i biznes po rodzicach.
-Nie koniecznie.- odezwał się Suga
-Czemu niby?- zapytałam zdziwiona
-No jak już Jungkook będzie twoim mężem to będziesz mogła zostać lekarzem. -odparł
-My jesteśmy tylko parą.- odezwałam się
-Ale możecie w przyszłości być małżeństwem prawda?
-Kiedy przyjedzie pan Kim i gdzie jest Jin?- zapytałam zmieniając temat
-Pan Kim przyjedzie za 10 minut, a Jin nie wychodził ze swojego pokoju.- odparł V
Po chwili Jimin się obudził i zaczął nam jęczeć, że ręka go boli.
-Jimin już to słyszeliśmy, zaraz pojedziemy do szpitala.- powiedziałam
-Ale ja nie chce do szpitala.- odezwała się wystraszonym głosem
-Czemu?
-Nie ważne.
-Boi się szpitali, lekarzy, wszystkiego co jest związane z medycyną.- odparł J-Hope
-Ok, ale musimy tam jechać żebyś miał gips na złamanej ręce.- odparłam
-Jak to mam złamaną rękę?- zapytał zdziwiony
-Tak, sorki, że ją złamałam, ale mnie wkurzyliście, nigdy więcej takich zdjęć jasne?
-Teraz już wiem, żeby z tobą nie zadzierać.- stwierdził Jimin
-Słuchajcie pan Kim przed chwilą dzwonił, mamy się zbierać.- odezwał się V
-Ok, to wy już idźcie, a ja skoczę po Jina, przyjdę za chwilę.- powiedziałam i poszłam po schodach
Doszłam do jego pokoju, zapukałam nikt nie odpowiadał, ale otworzyła drzwi. Zobaczyłam Jina jak leży na łóżku i wpatruje się w sufit. Coś musiało się stać.
-Jin... idziesz z nami? Jimin złamał rękę i jedziemy do szpitala.- zapytałam
-Nie, nie obchodzi mnie co się stało, a teraz wyjdź.- powiedział szorstko
-Słuchaj co się stało?
-Nie interesuj się tak, po prostu wyjdź!- krzyknął i pokazałam mi ręką drzwi
-Co się z tobą dzieje?!- zapytałam podnosząc głos
-Ze mną jest wszystko w porządku, to ty masz jakieś problemy.- odezwał się, po jego słowach po prostu mnie zatkało, nie mogłam uwierzyć, że to Jin
-W takim razie ja już idę.- powiedziałam i wyszłam z pokoju
Poszłam do chłopaków, którzy czekali na mnie już w samochodzie, usiadłam obok Jungkooka, a kierowca skierował się do szpitala.
-Już jesteśmy, poczekam na was zanim nie wrócicie.- odezwał się pan Kim
-Jasne.- odparłam
Poszliśmy do szpitala, usiedliśmy na poczekalni, czekaliśmy jakieś 2 godziny zanim nasi wspaniali lekarze zdiagnozowali, że Jimin ma złamaną rękę, a następnie czekaliśmy jakieś 1,5 godziny zanim zagipsowali mu tą rękę. Mogli nas wcześniej przyjąć, ale nie no, bo po co. Kiedy już wszystko załatwiliśmy wróciliśmy do auta i wracaliśmy do domu. Gdy dojechaliśmy na miejsce pan Kim poprosił mnie żebym zostałam na chwilę. Posłuchałam go, chłopcy wrócili do domu, a ja chwilę jeszcze zostałam.
-To o co chodzi?- zapytałam
-O Jina.
-Wiesz czemu się dziwnie zachowuje?
-Chyba tak, ale muszę ci najpierw wszystko wyjaśnić.
-Proszę mówić.
-Jasne, więc pamiętasz jak chłopaki mieli iść na imprezę?
-No tak.
-A więc zabrałem ich tam gdzie pracują moi znajomi. I chłopaki świetnie się bawili, bardzo dużo pili. Po jakimś czasie dosiadło się do nich sześć dziewczyn, wsypały coś chłopakom. Ale przechodząc do setna Jin przespał się z jedną z nich, niczego nie pamięta, bo film mu się urwał, ale wie o tym i dlatego się tym tak przejmuje. Oczywiście nie możesz go za to winić, wiem to od moich znajomych.- powiedział i delikatnie mnie przytulił
-Dziękuję, że powiedziałeś mi prawdę. Musze już iść do chłopaków.
-Jasne. - odparł i wsiadł do auta, po chwili odjechał
Szłam powoli do domu byłam załamana, smutna, zszokowana i przede wszystkim wściekła. Jak mógł zrobić to Hyolyn, ona też dużo przeszła z chłopakami. Kiedy weszłam do domu przy wejściu czekał na mnie Jungkook.
-Jin dalej w pokoju?- zapytałam
-Tak, czemu pytasz?
-Mam pewną sprawę. Idę do niego.
-Jasne.
Weszłam po schodach i bez pukania weszłam do jego pokoju. Chłopak od razu poderwał się i stał zdziwiony.
-Co ty tu robisz, wyjdź!- krzyknął, ja jednak tylko trzasnęłam drzwiami zamykając je i dalej stałam w jego pokoju
-Nie wyjdę stąd!- krzyknęłam i podeszłam do niego bliżej
-Co ty robisz?!- dalej krzyczał na mnie
-A ty co niby zrobiłeś?! Wiem wszystko, wiem, że przespałeś się z jakąś laską w klubie! Jak długo chciałeś to ukrywać! Chciałeś nas okłamywać! Mnie! Chłopaków! A przede wszystkim swoją dziewczynę Hyolyn! Co niby chciałeś zrobić!? Ukryć to!?- krzyczałam na niego, podeszłam bliżej i zaczęłam okładać jego klatkę piersiową pięściami, po chwili w moich oczach pojawiły się łzy, byłam teraz załamana i nie miałam na nic siły
-Amber, to nie tak.- zaczął łagodnym głosem
- A niby jak?! Przespałeś się z jakąś laską! Co można tutaj nie zrozumieć!? Wiesz ile przeszła Hyolyn?! Jesteś idiotą, skończonym dupkiem, lepiej zostaw Hyolyn w spokoju!- krzyknęłam i wyszłam zapłakana z pokoju, skierowałam się do swojej sypialni i zaczęłam się pakować.
Miałam dość wszystkiego, pragnęłam tylko żeby wszystko było dobrze, czy to jest aż tak trudne. Po chwili do mojego pokoju wszedł Jungkook. Stanął przede mną, a następnie kucnął i złapał mnie za nadgarstek.
-Co ty robisz!?- krzyknęłam zapłakana
-To ty raczej powinnaś mi na takie pytanie odpowiedzieć.- powiedział
-Jak widzisz pakuje się i wracam do Korei. Nie zamierzam być tutaj dłużej.- odparłam i wyrwałam swój nadgarstek z uścisku Jungkooka
-Co się stało?
-Chcesz wiedzieć? Jin przespał się z jakąś laską na imprezie. To się stało! A teraz wyjdź, bo chcę się spakować.
-To do niego nie podobne. Jesteś pewna?
-A co sądzisz, że kłamię? Super, Jin zdradził moją najlepszą przyjaciółkę i jeszcze mój chłopak mi nie wierzy.
-Nie powiedziałem, że kłamiesz, ale może źle to zrozumiałaś?
-Co mogę ty źle zrozumieć? Lepiej już idź. Musze się spakować.
Jungkook po chwili opuścił mój pokój, a ja dalej się pakowałam, kiedy byłam już gotowa zarezerwowałam bilet i zamówiłam taksówkę. Lot miałam na 20 dziś, także teraz byłam w trakcie drogi na lotnisko. Dziwne, że BTS mnie nie zatrzymywali, pytali się gdzie idę, ale mówiłam, że na spacer. Idioci, nie zauważyli mojej walizki.
Jungkook Pov.
Kiedy Amber powiedziała mi o zachowani Jina coś mi nie pasowało. Przecież Jin kocha Hyolyn i wątpię, że zrobił to celowo. No nic muszę to sprawdzić. Wyszedłem z pokoju Amber i skierowałem się do Jina. Bez pukania wszedłem do środka, a tam zobaczyłem zapłakanego chłopaka.
CZYTASZ
Moja Przygoda z Nimi... II Jeon Jungkook II [ZAKOŃCZONE]
FanfictionCzytając to pamiętaj, że jest to moja pierwsza opowieść i mogą pojawiać się błędy.... Młoda dziewczyn jest córką właściciela wytwórni muzycznej. Dziewczyna zostaje choreografem jednego z zespołów. Co może się stać jeśli jeden z członków zespołu zako...