#77

1.1K 72 6
                                    

-Nie, chodzi mi o to, że zakochał się w niej i był w stanie zrobić wszystko dla niej. Tylko, że ta dziewczyna nie była bez winy. Kiedy Jungkook przyszedł do niej wieczorem, ona postawiła mu warunek, że albo się z nią prześpi albo zerwą. Postawiła mu ultimatum. Był tak zakochany, że zgodził się, ale to była jego najgorsza noc w życiu. Kiedy mi to opowiedział zaczął płakać. Bardzo żałował tego co zrobił, bo ta dziewczyna zostawiła go i nie odezwała się więcej.

-Ale dlaczego opowiadasz mi to?

-Bo Jungkook do czasu aż nie poznał cię był bardzo smutny i ciągle wspominał to co zrobił.

-Ale na scenie wyglądał na szczęśliwego.

-A co miał zrobić, stanąć i zacząć płakać ? Oczywiście, że musiał być szczęśliwy. Ale wracając do rzeczy, kiedy poznał ciebie zmienił się w 100%. Nareszcie wróciła do niego ta dawna radość. On na prawdę cie kocha i nie chce stracić.

-No ok, ale tylko to chciałeś mi powiedzieć?

-Słuchaj mam takie bardzo prywatne pytanie. Czy ty jesteś dziewicą, bo nie wyglądasz do końca na taką?

-Tak jestem.- powiedziałam cicho

-Bo Jungkook na pewno byłby szczęśliwy, gdy to on mógł spędzić twój pierwszy raz. Na pewno nie chce żebyś popełniła taki błąd jak on. To chciałem od ciebie. Przemyśl to co ci powiedziałem.

Po tym co mi powiedział bez słowa wyszłam z jego pokoju i skierowałam się do sypialni Jungkooka, najpierw zapukałam, ale nikt nie odpowiadał więc weszłam. Nikogo w środku nie było, położyłam się na łóżku i zaczęłam rozmyślać nad tym co powiedział mi Ha Sa. Nie wierze, że ktoś mógł tak wykorzystać człowieka. Myślałam o wszystkim co mi powiedział. To prawda, że można się załamać po czymś takim, ale nie sądzę, żeby Jungkook aż tak zmienił się po tym jak mnie poznał. Moje rozmyślenia przerwał mi Jungkook, który usiadł obok mnie i złapał mnie za rękę.

-Co tu robisz sama?- zapytał

-Co? A nic takiego, chciałam tylko trochę odpocząć.

-Zejdziesz do salonu, rodzice chcą w coś zagrać czy coś takiego. Tak czy siak przyjdziesz do nas?

-Jasne, już idę. Poczekasz na mnie?

-Pewnie.

Po chwili zeszliśmy do salonu, gdzie czekali na nas jego rodzice i brat. Zaczęliśmy grać w jakąś grę. Kiedy skończyliśmy okazało się, że jest już po 20.

-Amber jesteś głodna, idę zrobić kolację?- zapytała się mnie mama

-Nie, przepraszam, ale ja nie jem tak późno.

-Nie w porządku, może zamiast kolacji skusisz się na popcorn przy filmie?- zaproponował ojciec

-Jasne, co będziemy oglądać?- zapytałam

-A co byś chciała?- zapytał się Woo Hyun

-Wszystko, ale byle by to nie był horror.

-Jakiś film się znajdzie.

Zaczęliśmy oglądać komedię, kiedy się skończyłam było już po 23.

-To dzieciaki idziecie spać?- zapytała mama

-A gdzie ty Amber śpisz?- zapytał brat Jungkooka

-U mnie.- odparł Jungkook

-A ty?- dalej pytał brat

-Ja też u siebie w pokoju.

-Razem?- zapytała mama

-Amber nie może zasnąć kiedy nie jest z kimś, ma często koszmary.- odparł Jeon, to prawda, że mam, ale nie są one już tak często

-Aha, rozumiem, to dobranoc.- powiedział ojciec Jungkooka

-Dobranoc.-odpowiedziałam ja, Jungkook i Ha Sa poszliśmy na piętro

Pożegnaliśmy się i weszliśmy do pokoi

-Idź się pierwsza skarbie umyć.- powiedział Jungkook

-Dobrze.- przytaknęłam, wzięłam piżamę i weszłam do łazienki

Kiedy już się umyłam przebrałam się w piżamę.

Następnie wyszłam z łazienki i zobaczyłam, że Jungkook również jest przebrany.

-Kiedy wziąłeś prysznic?- zapytałam zdziwiona

-Byłem na dole w łazience.

-Ok, to idziemy spać?- zapytałam

-Tak.- odparł i położył się na łóżku, ja zrobiłam to samo, położyłam się i wtuliłam w Jungkooka

-Dobranoc.- szepnęłam

-Słodkich snów Amber.- odparł i pocałował mnie w czoło

Całą noc przespałam bez problemów, będąc wtuloną w Jungkooka mogłabym zasnąć zawsze. Obudziłam się jednak bez Jungkooka w pokoju. Wstałam z łóżka i poszłam do kuchni, gdzie spotkałam mamę.

-Dzień dobry mamo.- powiedziałam zaspana

-Dzień dobry, na reszcie nazwałaś mnie mamą.

-Proszę?- zapytałam zdziwiona

-Mówię, że nazwałaś mnie mamą.

-Tak? Przepraszam.

-Nie musisz.

-Wiesz mamo gdzie jest Jungkook?

-Tak, w jadalni. Czeka na ciebie. Właśnie miał po ciebie iść, żebyśmy zjedli razem śniadanie.

-Dobrze, dziękuję.

Udałam się do jadalni i rzeczywiście wszyscy tam byli.

-Dzień dobry.- odezwałam się i usiadłam obok Jungkooka

-Cześć.- powiedział Ha

-Dzień dobry.- odparł ojciec

-Cześć skarbie.- Jungkook pocałował mnie w policzek

-Jungkook specjalnie wstał wcześnie, żeby przynieść ci świeże owoce.- powiedział Ha Sa

-Tak? Jungkook nie musiałeś.

-Ale lubię cię uszczęśliwiać.

-To co jemy?- zapytała mama

-Tak, smacznego!- odparłam

-Smacznego.- odpowiedzieli chórem

Moja Przygoda z Nimi... II Jeon Jungkook II [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz