-Jak się spało kochanie?- zapytał Jungkook podchodząc do mnie i przytulając
-Na pewno odzyskałeś pamięć?- zapytałam odwzajemniając uścisk
-Tak, wszystko pamiętam. I chcę cię przeprosić za to jak się wobec ciebie zachowywałem i co mówiłem.
-To już nie ważne, bo pamiętasz kim dla ciebie jestem. Tęskniłam Jungkookie.
-Ja za tobą też. Co byś chciała na śniadanie?
-Może pójdziemy gdzieś razem z chłopakami?- zasugerowałam
-Jasne, to ty się przebierz, a ja pójdę po nich i spotkamy się w holu na dole. Zgoda?
-Jasne.
Poszłam na piętro i założyłam:
Zabrałam ze sobą telefon i torebkę i zeszłam do holu. Czekali już na mnie BTS i CL. Dziewczyna podeszła do mnie i mocno przytuliła.
-Jak się cieszę, że dalej jesteś z Jungkookiem razem.- powiedziała
-Ja też się cieszę i nawet nie wiesz jak bardzo.
-To co idziemy?- zapytał Jimin
-Pewnie.- odparłam
Kookie podszedł do mnie i złapał mnie za rękę, całą drogę tak szliśmy, bo postanowiliśmy wybrać się na piechotę. Jakieś 20 minut później byliśmy już na miejscu. Weszliśmy do restauracji i zamówiliśmy jedzenie.
-Jak wpadłaś na pomysł, że Jungkook przypomniał sobie ciebie?- zapytał V
-Jakoś tak samo przyszło. Miałam nadzieję, że to chociaż wypali.- odparłam
-Jak się czułeś, gdy zdałeś sobie sprawę z tego kim jest Amber?- dopytywał Jin
-Strasznie, wiedziałem co jej zrobiłem i czułem się winny, ale cieszyłem się, że ona dalej mnie kocha i nie znienawidziła mnie za wszystko co się stało po straceniu pamięci.- odparł Jungkook całując mnie w policzek
-Ja też się cieszę, że dalej mogę być z tobą.- odparłam
Zabraliśmy się za jedzenie, a po posiłku wybraliśmy się na kręgle. Cały dzień bawiliśmy się świetnie i cieszyliśmy się z odzyskanej przez Jungkooka pamięci. dopiero gdzieś o 19 wróciliśmy do domu. Postanowiłam z Jungkookiem obejrzeć film, bo dawno tego nie robiliśmy. Poszliśmy razem do salonu, Kookie usiadł, a ja położyłam głowę na jego kolanach. Chłopak włączył film, położył rękę na moim brzuchu i jeździł nią w górę i w dół. W pewnym momencie zaczęło mnie to denerwować więc złapałam jego dłoń i trzymałam ją przez cały seans.
Gdy film się skończył chłopak zaproponował żebyś poszli już spać, bo jest dość późno, a jutro muszę iść do wytwórni. Poszłam pierwsza się wykąpać, a Jungkook zaraz po mnie. Położyłam się i czekałam na chłopaka. Kiedy usłyszałam trzaśnięcie drzwiami od łazienki odłożyłam telefon i spojrzałam na mojego chłopaka. Stał w samych szortach i przewieszonym przez szyję ręcznikiem. Mokre włosy spadały mu na twarz i zasłaniały jedno oko. Wstałam i podeszłam do niego. Wyciągnęłam jedną rękę i przeczesałam jego włosy. Złapał mnie w talii i przyciągnął do siebie zamykając w szczelnym uścisku.
-Jak się cieszę, że jesteśmy dalej razem.- szepnął mi do ucha
-Ja też Jungkook, ale teraz chodź spać. Jest późno, a muszę wstać wcześnie.- powiedziałam i położyłam się do łóżka, czekając na Jeona
-Jutro odwiozę cię do wytwórni.- powiedział przytulając mnie od tyłu
-Ale masz na 11.
-To nic, przyjadę wcześniej i poćwiczę trochę.
-Jesteś tego pewien?- zapytałam
-Pewnie. Chcę spędzić z tobą dużo czasu, bo ostatnio nie miałem jak.
-Dobrze, dobranoc.
-Pa skarbie, śpij dobrze.
Obudziłam się następnego dnia, bo poczułam jak Jungkook całuje mnie w policzek.
-Oppa.- zaczęłam zaspanym głosem
-Śniadanie już czeka na dole, przebierz się i chodź.- odparł i wyszedł z pokoju
Wstałam, poszłam do łazienki, wzięłam szybki prysznic i założyłam:
Będąc gotowa zeszłam do kuchni, gdzie czekał na mnie Jungkook. Usiadłam przy stole i zaczęłam jeść przygotowane przez niego kanapki.
-Smacznego kochanie.- powiedział i podał mi kawę
-Dzięki kochanie, a ty nie jesz?- zapytałam
-Zjem później. O której dziś kończysz?
-O 15 jak zawsze, a czemu pytasz?
-Zabieram cię później na randkę. Zgoda?
-Z tobą wszędzie pojadę, a gdzie?
-To niespodzianka.
-Czemu robisz mi tyle niespodzianek, już zaczynam mieć tego dosyć.
-Przykro mi, ale lubię zaskakiwać moją królewnę.
Gdy skończyłam jeść poszliśmy do auta i ruszyliśmy do wytwórni. Kiedy byliśmy na miejscu, wszyscy byli zdziwieni, że Jungkook mnie pamięta, bo wcześniej wiedzieli o jego stanie.
-Kochanie wejdę na chwilę do ciebie do biura. Dobrze?- zapytał Jeon trzymając mnie za rękę i idąc w stronę windy
-Pewnie, nie będziesz mi raczej przeszkadzał.- odparłam
Wjechaliśmy na odpowiednie piętro i weszliśmy do mojego biura. Na biurku leżał koszyk słodyczy z karteczką.
Podeszłam i przeczytałam na głos: "Przepraszam panienkę za zachowanie mojego syna. Mam nadzieję, że pani narzeczony obudzi się i wszystko będzie dobrze. Pan Wang."
-Ten dzieciak to przysłał?- zapytał Jungkook siadając na sofie
-Nie, pewnie jego ojciec.- odparłam i zabrałam się za porządkowanie dokumentów
-Co się działo, jak byłem w śpiączce?- zapytał, a po moich policzkach poleciały łzy
Nie chciałam przypominać sobie mojego cierpienia i nieustannego czekania, aż chłopak wróci do mnie.
-Nic takiego.- odparłam próbując wstrzymać łzy
-Kochanie, wiem, że nie mówisz mi prawdy, ale nie będę naciskał, bo wiem jak trudny to był dla ciebie czas.- odparł i podszedł do mnie przytulając i całując w czoło
CZYTASZ
Moja Przygoda z Nimi... II Jeon Jungkook II [ZAKOŃCZONE]
FanfictionCzytając to pamiętaj, że jest to moja pierwsza opowieść i mogą pojawiać się błędy.... Młoda dziewczyn jest córką właściciela wytwórni muzycznej. Dziewczyna zostaje choreografem jednego z zespołów. Co może się stać jeśli jeden z członków zespołu zako...