Oboje weszliśmy do kuchni. Stanęłam przy zlewie i powoli zaczęłam sprzątać. Nagle poczułam jak Jungkook oplata swoje ręce wokół mojej tali i zaczyna całować mnie po szyi.
-Jungkook, co ty chcesz zrobić?- zapytałam nie przestając zmywać
-A co mogę robić. Całuję moją dziewczynę.- obrócił mnie przodem do siebie i zaczął całować mój dekolt idąc coraz wyżej.
Nareszcie znalazł moje usta i zaczął je namiętnie całować. Te jego słodkie, miękki usta. Jego pocałunki są po prosu nieziemskie. Natychmiast pogłębiłam jego pocałunki. Niestety tę chwilę przerwał nam Jimin.
-Młody możesz przyjść?- zapytał, stał tyłem do nas więc nie widział co robiliśmy
-Ty jesteś idiotą!- wykrzyczał Jungkook, kiedy już oderwał się ode mnie
-Czemu niby?- zapytał oburzony
-Zawsze musisz mi w czymś przerwać.
-To wybieraj sobie inne miejsca do całowania a nie tak w kuchni. Jeon my tu robimy sobie posiłki!- zdenerwował się Jimin. Mnie za to bardzo bawiła cała ta sytuacja. Podeszłam do Jungkooka i przytuliłam go.
-Oppa spokojnie, kiedyś to dokończymy. Idź jak cie potrzebują.- powiedziałam i pocałowałam w policzek
-Dobrze, poradzisz sobie?
-Tak, nie jestem małą dziewczynką.
-Ok, to ja idę.- powiedział i ostatni raz pocałował mnie w usta, poszedł za Jiminem i wyszli z domu kierując się do ogrodu.
Kiedy już skończyłam, wyszłam z domu i poszłam do ogrodu. Usiadłam na leżaku i zaczęłam się opalać. Po pewnym czasie dosiedli się chłopcy i byliśmy całą ósemką.
-Co chcecie porobić?- zapytałam
-Może zadzwonimy do Hyolyn. Dawno z nią nie rozmawiałem?- zasugerował Jin
-Jasne, ale włącz video rozmowę.- odparłam
-Spoko.
Zadzwoniliśmy do przyjaciółki, na szczęście odebrała. Okazało się, że jest właśnie razem z CL i Borą w wytwórni.
-Hej dziewczyny!- krzyknęliśmy razem
CL: Nie krzyczcie tak. Wiemy, że to wy.
Hyolyn: Cześć skarbie. Jak my długo nie rozmawialiśmy.
-Tęskniłem kotku.- wtrącił Jin
Bora: Tak wiem, że się kochacie, ale rozmawiajcie sobie gdzie indziej. Amber opowiadaj jak tam się mieszka z chłopakami?
-Może być. A co tam u was?
CL: Nic ciekawego, tylko praca, treningi, sen i treningi. To co zawsze. A u was?
- Oprócz tego, że dwójka idiotów oblała mnie to spoko. Pogoda jest super. Żyć nie umierać.
Hyolyn: To wspaniale, u nas też jest ładnie.
Rozmawialiśmy tak jeszcze przynajmniej z godzinę i zakończyliśmy rozmowę. Kiedy wybiła 18 poszłam do swojego pokoju przebrać się w jakieś ciuchy. Założyłam:
CZYTASZ
Moja Przygoda z Nimi... II Jeon Jungkook II [ZAKOŃCZONE]
FanfictionCzytając to pamiętaj, że jest to moja pierwsza opowieść i mogą pojawiać się błędy.... Młoda dziewczyn jest córką właściciela wytwórni muzycznej. Dziewczyna zostaje choreografem jednego z zespołów. Co może się stać jeśli jeden z członków zespołu zako...