7. Turniej Trójmagiczny CZĘŚĆ 2.

6.6K 328 21
                                    

-Cedrik, jesteś pewien że chcesz to zrobić?- zapytała Emily

-Tak- odpowiedział pewny siebie- spotkamy się potem? Czekaj w Wielkiej Sali. Przyjdę tam, wrzuce tą kartkę i pójdziemy pogadać, okej?

-Jasne- odpowiedziała- do zobaczenia!

-Do zobaczenia!

Emily poszła od razu do Wielkiej Sali gdzie znajdowała się czara ognia. To ona miała wybrać trzech zawodników Turnieju. Wokół niej Dumbledore narysował linie wieku, która przepuszcza tylko osoby które ukończyły 17 lat. W WS był tłum ludzi, niektórzy zgłaszali się do Turnieju, inni patrzyli a jeszcze inny mieli to gdzieś i robili to co im się chciało. Dziewczyna usiadła na jednej z ławek i zaczęła czytać mugolską lekturę. W tłumie zobaczyła swojego kuzyna Harrego z Ronem, Harry najwyraźniej ją zauważył i do niej podszedł.

-Hej- zaczął

-Cześć Harry- powiedziała dziewczyna- co u ciebie?

-A nawet dobrze

Kolejna osoba wrzuciła nazwisko do czary.

-Trzeba mieć odwagę, nie?- zapytała dziewczyna

-No... Nie wiem czy gdybym ja miał 17 lat to czy bym się zgłosił, za dużo rzeczy mnie zaskakuje i dziwi

-A problemy same cię znajdują- dokończyła Emily

Chłopak uśmiechnął się. Ron stał dalej, udając że nie zauważył dziewczyny. Nagle do WS wparowali Fred i George.

-Co oni znów wymyślili...- zazalila się Emily

Wszyscy zaczeli wiwatowac, znaczy ci z Gryffindoru i niektórzy z Ravenclawu.

-Tak!- krzyczeli bliźniacy

-Co wy chcecie zrobić?- zapytała Emily

-Wrzucimy nasze nazwiska do czary!- krzyknęli a wiwaty były jeszcze większe

-Nic się nie uda!- krzyknęła Hermiona

Bliźniacy podeszli do niej z dwóch stron

-A czemu niby?- zapytał Fred

-Ale wy głupki- powiedziała Hermiona- widzicie to? To jest linia wieku. Nie przepuszcza ona osób które nie ukończyły 17 lat. Sam Dumbledore ją narysował, a on nie jest taki głupi aby przepuścić niepełnoletnie osoby ...

-A wiesz co to jest?- zapytał George- eliksir postarzający!

-Sami go uważaliśmy- uśmiechnął się Fred

Chłopacy podnieśli się i podeszli do czary.

-Do dna!- krzyknęli i wypili mikstury.

Emily i inni zaczęli wiwatowac a Hermiona pokiwała przecząco głową z rozbawieniem. Bliźniacy weszli za linie wieku i wrzucili kartki do czary. Wiwaty byly ogromne gdy czara nie wyrzuciła ich nazwisk. Jednak po chwili tak się stało, a chłopacy stali się starzy. Teraz wszyscy się śmiali. Jednak do sali wszedł Krum. Wszyscy spowazniali. Podszedł i wrzucił nazwisko a na końcu popatrzył na mnie i Hermionę. Uśmiechnął się do nas. Po piętnastu minutach na salę weszli Cedrik z przyjaciółmi, wszyscy się śmiali. Emily podeszła do nich. Cedrik przytulił ją a potem wrzucił kartkę z nazwiskiem do czary. Rozległy się oklaski. Ron Weasley patrzył z zazdrością na Cedrika a na Emily ze złością. Cho także się przyglądała tek dwójce, była bynajmniej zazdrosna, chciała być na miejscu Emily.

-Idziemy?- zapytał Cedrik Emily

-Tak...

Emily Black//Dziecko Huncwota✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz