89. Zaginiony diadem

1.7K 101 1
                                    

-Wiedziałem że się pojawisz Harry!- krzyknął Neville

-Neville co ci się stało?- zapytała Hermiona

-Zaraz wam powiem, ale lepiej chodźmy

Wszyscy weszli do dziury za portretem. Harry ostatni raz spojrzał w twarz Aberfortowi, a później zniknął.

-Więc- ciągnęła Hermiona

-No wiesz. Ja to nic. Seamus jest w gorszym stanie

-Ten tunel... Nie było go na mapie huncwotów- powiedział Ron

-No tak. Ten tunel istnieje od niedawna. Od początku roku pozamykali wszystkie tajne przejścia... Ale nie ważne. Co tam? Naprawdę włamaliście się do Gringotta?- zapytał

-Tak- oznajmił Harry- a co w Hogwarcie? Jakim dyrektorem jest Snape?

-Rzadko go widzę. Nie można tego powiedzieć o rodzeństwie Carrow

-O kim? To oni ci to zrobili?- spytała Emily

-Tak. Amycus Carrow na czarnej magii kazali nam ćwiczyć zaklęcie Cruciatus na pierwszorocznych. Nie zgodziłem się... Alecto, jego siostra uczy mugoloznastwa, przedmiot obowiązkowy dla wszystkich. Musimy słuchać że mugole to zwierzęta, że są brudno i głupi... Pan Lovegood trochę za wiele mówił w "Żonglerze" i za to wywlekli Lune z pociągu gdy jechała na Boże Narodzenie...

-Kurcze... Nic jej nie jest?- zapytała zmartwiona Hermiona

-Na szczęście nie...

Po chwili doszli do końca małego i ciemnego korytarza. Neville uchylił coś w rodzaju drzwi. Czarodziejów oślepiło światło z pomieszczeniami

-Mam niespodziankę!- krzyknął Neville do uczniów

Ron, Harry, Emily i Hermiona stali na razie za nim więc nikt ich nie widział

-Mam nadzieję że nie żarcie od Aberforta bo to niestrawna niespodzianka

-Zobaczcie sami

Longbottom się odsunął i cała czwórka weszła do pomieszczeniach powitanie oklaskami. Wszyscy nagle stali się bardzo szczęśliwi. Gdy już się ze wszystkimi przywitali to wszyscy popatrzyli na Harrego.

-Więc co robimy?- zapytał Nev do Harrego

-No... Musimy coś znaleźć, coś bardzo ważnego

-Co to jest?- spytał Seamus

-Nie wiem...

-A gdzie to jest?- zapytal ponownie Finnegann

-Wiem tylko że tu w Hogwarcie... Informacji mam niewiele. Mogło zależeć do Roveny Ravenclaw

-To prawie nic..- powiedział Neville

Nagle do sali wbiegła Ginny. Stanęła parę metrów od Harrego. Oboje patrzyli sobie w oczy. Ron zaczął do niej machać ale ta nic

-Nie widziała się że mną pół roku i nawet się nie przywita- mruknął Ron

-Wiesz- zaczął Seamus- braci ma wielu, Harry jest jeden

Emily i Hermiona zaśmiały się głośno ale gdy zobaczyły minę Rona uciszyły się

-Zamknij się stary...

-On wie- odezwała się w końcu Ginny- on wie że Harry był w Hogsmeade

Wszystkie oczy zwróciły się na Harrego.

Emily Black//Dziecko Huncwota✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz