Emily usiadła obok Cedrika. Chłopak złapał ją za rękę.
-Myślisz że Hanna i Ernie zaraz przyjdą?- zapytał Ced
-Tak, napewno wkrótce przyjdą, znajdą nas- powiedziała dziewczyna
Emily ekscytowała się w w tej chwili chciała zobaczyć osobę której nie widziała całe wakacje. Chciała zobaczyć Draco. Po chwili przez drzwi weszła Hanna która trzymała się za rękę z Erniem.
-Cos nie napisaliście- powiedziała uśmiechnięta Em
-Co?- zapytał zmieszany Ernie
-To- Diggory wskazał na trzymające się ręce.
-Ano tak- odezwała się Hanna
Po pół godziny drogi Emily wstała
-Ide się przejść- powiedziała- muszę się z kimś zobaczyć
Dziewczyna wyszła z przedziału i zaczęła rozglądać się po pociągu w poszukiwaniu Malfoya. Po kilku minutach go znalazła. Siedział w przedziale z Blaisem Zabinim i Teodorem Nottem. Ciemnowlosa weszła do przedziału.
-Hej- powiedziała
Draco odwrócił się do dziewczyny. Dziewczyna szybko podeszła do niego i przytuliła.
-Cześć, Emily- powiedział uśmiechnięty
-Eee.. hej- odezwała się Em do reszty
-Siema- powiedział Zabini
-Co tam?- zapytała
-A spoko nawet, a u ciebie?- odpowiedział Draco który usiadł wraz z dziewczyną
-Też dobrze
Draco z Emily krótko rozmawiali. Em wróciła do swojego przedziału i usiadła obok Ceda.
-Gdzie Hanna i Ernie?- zapytała dziewczyna
-Poszli się przejść od pół godziny...- zaśmiał się
-I siedzisz tak sam?
-Nie
-Czyli?
-Cho tu była.
W sercu Emily zaiskrzyła zazdrość. Nigdy nie polubiła Chang a wiedziała że krukonka zakochała się w Diggory'm.
-Masz podejrzenia kto będzie w tym roku uczyl obrony przed czarną magią?- zapytał Ced
-Nie mam pojęcia. Mam nadzieję że to nie będzie jakiś oszust który podszywa się pod kogoś innego.
-I nie będzie miał Voldemorta z tyłu głowy jak Quirrel.
-Voldemort...- szepnęła do siebie
-Co?
-Nie nic...
Po godzinie jazdy dotarli do Hogwartu. Emily poszła do Harrego, Hermiony i Rona. Byli ostatni i musieli czekać na powóz. Ostatni powóz jechał z krukonkami w tym Cho Chang. Uśmiechała się słodko do Harrego a on też się uśmiechał. Nagle Emily poczuła że coś dotyka jej szyi. Odwróciła się i zobaczyła konie, ale nie normalne konie. Skóra ich była czarna i widać było każdą kość. Ich oczodoły były puste.
-Co to jest?- zapytał Harry gdy zobaczył stworzenie
-Właśnie- dodała Black
-Ale co?- zapytała Hermiona
-To co powozi wóz- powiedział Harry
-Harry ale nic nie prowadzi powozu- odpowiedziała zaniepokojona Granger
Chłopak poszedł dalej aby wsiąść do powozu gdy ktoś się z niego odezwał. W tym momencie doszedł do nich Neville.
-Ja też je widzę- powiedziała blondynka w powozie- jesteś równie normalny jak ja
Wszyscy wsiedli do powozu. Ron odsuwał się od dziewczyny, jakby byla ogniem.
-To jest Pomyluna...- zaczęła Hermiona ale po chwili zobaczyła że blondynka na nią patrzy- Luna Lovegood.
W powozie nie rozmawiali. Gdy dotarli szybko wysiedli z powozu zostawiając dziewczynę. Udali się do Wielkiej Sali. Najpierw było przemówienie Dumbledore'a a później przydzielano nowych uczniów do ich domów. Luna trafiła do Ravenclawu. Po uczcie znów zabrał głos Dumbledore. Gdy miał już mówić żeby iść do pokojów to na środek weszła niska i pulchna kobieta ubrana cała na różowo.
-Muszę wyznać że to cudownie znaleźć się znowu w Hogwarcie- powiedziała słodkim głosem- i widzieć tyle szczęśliwych twarzy skierowanych na mnie. Bardzo chciałabym was wszystkich poznać i mam nadzieję że zostaniemy przyjaciółmi! Ministerstwo Magii zawsze uważało że edukacja młodych czarownic i czarodziejów na wyjątkowe znaczenie. Owe rzadkie zdolności z jakimi się urodziliście mogą się zmarnować jeśli nie będą utrwalane i rozwijane w procesie nauczania. Pradawne umiejętności historycznej społeczności czarodziejów muszą być przekazywane z pokolenia na pokolenie abyśmy nie utracili ich na zawsze. Bezcenne dziedzictwo wiedzy magicznej nagromadzone przez naszych przodków musi być pilnie strzeżone i wzbogacane przez tych których obdarzamy szlachetnym mianem nauczycieli.
Jej przemowa trwała jeszcze z dobre pół godziny. Uczniowie nie byli zainteresowani i szeptali do siebie. Po jej przemowie wszyscy wrócili do dormitoriów. Hermiona i Ron musieli odprowadzić pierwszorocznych a Emily i Harry mieli z tego niezły ubaw.
CZYTASZ
Emily Black//Dziecko Huncwota✔
FanfictionEmily Black... Dziecko Susanny Potter i Syriusza Blacka. Urodzona 17 grudnia 1979 roku. W młodości musiał się nią zająć jej chrzestny- Remus Lupin. Jako jedenastoletnia dziewczyna poszła do Akademii Magii Beauxbatons, dla jej ochrony. Jednak wszystk...