-Powiadomcie Remusa- szepnął Neville do chłopaka, który stał obok
-Jasne- chłopak pobiegł do jakiegoś małego radia
Wszyscy nadal patrzyli na Harrego
-Snape zwołał zebranie uczniów w Wielkiej Sali- rzekła niespokojnie Ginny
-A więc co robimy. On wie że Harry tu jest- powiedziała Emily
-Mam pewien pomysł- oznajmił Harry
-Słuchamy
-Macie może jakaś szatę uczniowską...której nie używanie?
-Powiedz co chcesz zrobić
-Pójdę na to w Wielkiej Sali...
-Co!?- krzyknęła oburzona Hermiona- jak!?
-On Chce mnie widzieć
-Chyba nie chcesz się wydać?- spytał Seamus
-Nie, ale proszę. Ja wiem co będę robić. Zaplanowałem to. Proszę
Ginny chwilę się zastanowiła
-Ja ci sam moją szatę- oznajmiła
-Dzięki Ginny, naprawdę dziękuję
Nagle ktoś wyszedł zza obrazu. Wszyscy przesunęli się gwałtownie do tyłu oprócz Emily. Ona doskonale widziała kto idzie. Zza obrazu wyszedł Remus, Tonks, Kingsley, państwo Weasley, nawet bliźniacy Weasley i pozostali Weasleyowie z Fleur, a na końcu on...
-Cedrik!- krzyknęła dziewczyna i Podbiegła do chłopaka
-Emily!
Zamknęli się w szczelnym przytulasie. Po chwili głos zabrał Bill
-Niektórzy może nie wiedzą, ale Cedrik i Emily są zaręczeni!
Wszyscy zaczęli bić głośne brawa.
-Dobrze, ale musimy iść- powiedziała niechętnie Ginny
Wszyscy szli zwartym i równym krokiem. Byli wyznaczeni na cztery grupy; Gryffindor, Slytherin, Ravenclaw i Hufflepuff. Harry szedł obok Parvati i Neville'a. Po chwili doszli do WS... Stanęli równo. Snape już tam był. Odwrócił się do uczniów.
-Słyszałem że w Hogsmeade był Harry Potter- rzekł
Kiedy uczniami rozległy się szepty. Nikt przecież by się niespodziewał Pottera w miejscach gdzie jest najbardziej poszukiwany.
-Osoby które widzą gdzie pan Potter przebywa będą równie karane jak Potter- powiedział ostro- jeśli ktoś wie gdzie Potter się znajduje, niech wystąpi........TERAZ
Przez którą chwilę nikt nawet nie drgnął, do chwili gdy z grupy Gryffindoru, wyszedł. Wyszedł Harry. Wszyscy rozszerzyli oczy ze zdziwienia i zaczęli szeptać.
-Widzę że ma pan słabą ochronę i teraz problem. Wielki problem
Nagle drzwi do WS się otworzyły, a do sali weszli wszyscy pozostali członkowie zakonu Feniksa.
-Jesteś okropny!- krzyknął Harry- powiedz jak mu patrzyłeś w oczy! Powiedz jak zabileś go! Człowieka który ci ufał! Powiedz!
Snape wystawił różdżkę. Jednak obok Harrego stanęła McGonagall z różdżką w ręce. Harry też wyciągnął różdżkę. Uczniowie rozeszli się z krzykiem do ścian. Profesor McGonagall zaczęła miotac zaklęciami w Snape'a a on przez przypadek chcąc się ochronić rzucił te zaklęcia w rodzeństwo Carrow które go chroniło. Snape popatrzył na ochroniarzy którzy zemdleli. Drugi raz popatrzył na Harrego i Minervę. W tym momencie zamienił się w czarną mgłę i wyleciał z hukiem przez okno, rozbijając je
-TCHÓRZ!- krzyknęła McGonagall
CZYTASZ
Emily Black//Dziecko Huncwota✔
FanficEmily Black... Dziecko Susanny Potter i Syriusza Blacka. Urodzona 17 grudnia 1979 roku. W młodości musiał się nią zająć jej chrzestny- Remus Lupin. Jako jedenastoletnia dziewczyna poszła do Akademii Magii Beauxbatons, dla jej ochrony. Jednak wszystk...